M. Żyro: „Klasyki Widzew-Legia znam z video”
15 kwietnia 2017, 13:05 | Autor: RyanPrzed meczem z Widzewem w drugim zespole Legii lekkie zwiększenie czujności, lecz bez szaleństwa. O sobotnim spotkaniu wypowiadał się już trener Krzysztof Dębek, a teraz czas na obrońcę Mateusza Żyro, który wyrównane potyczki z łodzianami zna… z video.
Żyro zapewnia, że zdaje sobie sprawię z dodatkowych podtekstów, ale zachowuje chłodną głowę. „Wiemy, jaki mecz nas czeka. Jaka to jest ranga. Wiadomo, jesteśmy drugą drużyną, a nie pierwszą, ale jakieś drugie dno to spotkanie na pewno ma. Nie jest to jednak najważniejszy mecz w sezonie, bo można zdobyć tylko trzy punkty, jak w każdym innym” – stwierdził obrońca Legii II.
Na stadionie przy Piłsudskiego być może znów pojawi się komplet widzów. Jak pełne trybuny wpłyną na legionistów? „To będzie trochę inny mecz ze względu na otoczkę, ale na treningach pracowaliśmy tak samo, jak zawsze – ciężko. Doping 18 tysięcy kibiców może robić wrażenie. Nikt z nas, może poza Rafałem Makowskim, jeszcze nie grał przy takiej widowni, ale na pewno nas to nie przestraszy. Dla nas to fajne przeżycie i dodatkowa motywacja, bo kibice nie będą do nas zbyt mile nastawieni” – domyśla się Mateusz Żyro.
18-latek nie ukrywa, że pamiętne pojedynki Widzewa z Legią, które często decydowały o mistrzostwie Polski, zna jedynie z archiwalnych nagrań. „Jak zacząłem chodzić na Legię, to była już końcówka Widzewa. Te starsze mecze, gdy Legia przegrywała z Widzewem mistrza, pamiętam z video. Natomiast dla nas, chłopaków z Warszawy, na pewno będzie w sobotę dodatkowy smaczek” – podkreśla młodszy brat piłkarza angielskiego Wolverhampton.