M. Wójcik: „Pracujemy nad poprawą skuteczności”

Koszykarki Widzewa Łódź zakończyły wczoraj jesienne zmagania w I lidze. Czerwono-biało-czerwone wyraźnie uległy otwierającemu tabelę rozgrywek MKS Pruszków 48:75. Co po ostatnim meczu w tym roku powiedział trener Mariusz Wójcik?

Do pewnego momentu drużyna punktowo była dość blisko wyżej notowanych rywalek i utrzymywała niewielką stratę. W końcowej fazie meczu rywalki znacząco przejęły inicjatywę. „Dziś zdecydowanie zagraliśmy agresywniej, z lepszą energią i nastawieniem. Wiedzieliśmy, że przyjeżdża do nas mocny rywal, ale póki starczyło nam sił, staraliśmy się trzymać blisko drużyny z Pruszkowa. Mamy pewne ograniczenia w rotacji i później to przyniosło skutek w postaci tego, że złapaliśmy zadyszkę. Pruszków ma bardzo wyrównany zespół i dzięki temu wygrał ten mecz” – usłyszeliśmy na gorąco po spotkaniu.

Widzewianki znów przegrały, ale po raz kolejny mecz zakończył się także stosunkowo niewielką zdobyczą punktową. Jak idzie poprawa tego aspektu gry? „Wciąż pracujemy nad poprawą skuteczności. Na razie idzie nam to bardzo mozolnie, ale wciąż to ćwiczymy. Dopóki nie poprawimy naszej skuteczności, to będzie nam bardzo ciężko wygrywać mecze, w zasadzie bez względu na to, z kim zagramy” – ocenił szkoleniowiec Widzewa.

Sytuacja w tabeli jest bardzo trudna. MUKS wygrał jesienią tylko jeden mecz i okupuje przedostatnie miejsce w tabeli, które będzie zagrożone walką o utrzymanie. „Mamy za sobą pierwszą kolejkę rundy rewanżowej. Przed nami jeszcze siedem spotkań i w sumie to będą te najważniejsze i kluczowe mecze. To będą też starcia z drużynami, które są obok nas w tabeli, więc na pewno na nich będziemy się najbardziej skupiać. Musimy szukać swoich szans i jeśli się to uda, całkiem realne jest zrealizowanie planu, który sobie założyliśmy. Tylko ciężką pracą i zespołowością uda nam się to zrobić” – dodał opiekun zespołu.

Do zmagań łodzianki wrócą na początku roku i w pierwszym meczu zmierzą się z drugim w tabeli ŁKS Łódź. „Na pewno świetnym akcentem na początku roku byłoby zwycięstwo w derbach. Chciałbym, żeby tak było, ale to parkiet zweryfikuje. Będziemy na pewno nastawiać się do tego meczu jak do każdego innego, choć zdaję sobie sprawę, że derby rządzą się swoimi prawami. Będzie ten dodatkowy smaczek, więc zrobimy co w naszej mocy, by wyjść zwycięsko z tego pojedynku” – zakończył Mariusz Wójcik.