M. Szymkowiak: „Przyjdzie taki mecz, w którym zespół się przełamie”
15 kwietnia 2019, 19:51 | Autor: RyanPodczas niedzielnego meczu z Pogonią Siedlce na trybunach „Serca Łodzi” pojawił się gość specjalny. Kolejne zremisowane starcie widzewiaków obserwował ulubieniec kibiców sprzed lat, Mirosław Szymkowiak.
Pomocnik podzielił wygłaszaną przez innych opinię. „To były dwie zupełnie inne połowy, co nierzadko ogląda się także w Ekstraklasie. Druga część meczu była w wykonaniu Widzewa katastrofalna, a zmiany dokonane przez Jacka Paszulewicza nie dały takiego efektu, jakiego się spodziewałem. Widzewiacy dali się zdominować i skończyło się to tak, jak się na to zanosiło” – powiedział na antenie Widzew TV.
Szymkowiak był pod sporym wrażeniem panującej przy al. Piłsudskiego. Zmąciły ją nieco ostatnie minuty meczu. „Atmosfera na meczu była wyśmienita, ale ta końcówka… Mam nadzieję, że kibice wybaczą Patrykowi Wolańskiemu jego zachowanie. Ktoś nakrzyczał z trybun na jego rodzinę, ale piłkarz musi umieć to wytrzymać. Patryk sam też musi się pokajać i przeprosić za swoją postawę” – wyjawił piłkarz.
Pomimo słabych wyników, były piłkarz Widzewa jest dobrej myśli. „Ja zawsze myślę pozytywnie i wierzę w tych chłopaków. Oni w końcu muszą przełamać tę serię, która po prostu czasami w piłce się zdarza. Popatrzmy na przykład na krytykowaną Cracovię, która miała spaść z Ekstraklasy, ale wytrzymała to ciśnienie i dzisiaj walczy o europejskie puchary” – dodał 42-latek.
33-krotny reprezentant Polski wierzy, że przełamanie przyjdzie już w sobotę. „Wiele lat grałem w piłkę i wiem, że przyjdzie taki mecz, w którym zespół się przełamie. Strzeli kilka bramek, a przede wszystkim wygra. Liczę, że stanie się to już w sobotę w Tarnobrzegu, a w spotkaniu z Radomiakiem drużyna postawi kropkę nad i. Pokaże, że zasługuje na wywalczenie awansu do I ligi” – zakończył Mirosław Szymkowiak.
Dzisiaj dwóch takich Szymkowiaków szybko by nam ugrało 1 ligę.
Kiedyś jak widzew zrobił transfer to taki młokos jak Szymek był gwarantem sukcesu albo się to ma tak jak Szymek albo nie jak Gibas
Przyjdzie taki mecz? Tylko,ktory bo zostalo ich raptem szesc.Jezeli ostatni to bedzie po ptokach.Ale co tam karnety sprzedane itd.Ktos mi powie,ze prawdziwy kibic wierzy do konca?OK……..Ale nie wierze w zarzad.
No właśnie. Oby to nie był ten szósty mecz. Bo to już o honor będzie tylko. A tu jednak optymiści na forum. Każdy na jakieś mityczne przełamanie czeka. Ja sądzę,obym się mylił, że seria remisów kiedyś się skończy, ale z Tarnobrzegu to możemy wrócić ale na tarczy. Wnioskuję po obejrzeniu wszystkich ostatnich meczów. Nie mamy pomocy, ataku, obrona też do dupy. Bramkarz jaki jest każdy widzi. Atak pozycyjny – nie istnieje,tak jak stałe fragmenty. Niech mi jakiś statystyk przypomni kiedy strzeliliśmy z kontry? No qwa z czym do ludzi?? Pozostaje mieć nadzieję, że może ktoś z siarki załaduje samobója. Na… Czytaj więcej »
Warto aby klub skoncentrował się na rzeczach podstawowych. Po co nam nowoczesne struktury, skoro nie ma zespołu? Po co w kadrze 30 zawodników, jeśli nie ma jednego trawiastego boiska, gdzie tych 30 mogłoby trenować? Po co trener od przygotowania motorycznego i trener mentalny, skoro zespół radzi sobie z tymi elementami dużo gorzej, niż przed ich zatrudnieniem? Jaki sens ma projekt e-sklepu, skoro nie mogą ogarnąć sklepu stacjonarnego? Po co w ciągu ostatnich 3 okienkach ściągnięto 22 graczy, skoro w niedzielę wybiegło 6 z zespołu Cecherza? W przerwie zimowej, kilka osób zamieszczało tutaj lawinę komentarzy, żeby nie bać się zmian na… Czytaj więcej »
Siarka jest słabiutka. Widziałem skrót co grali z Elaną. Jak Siarki nie pokonają to już nikogo.
Troche z innej beczki.Wkurza mnie takie wciskanie na stanowiska bylych Widzewiakow.Najpierw Lapinski teraz Maslowski i cholera wie kto jeszcze.Wezmy kogos kto ma pojecie o byciu prezesem w klubie pilkarskim.Wezmy kogos kto ma pojecie o byciu dyrektorem sportowym w klubie pilkarskim ale kogos kto ma spore wieloletnie doswiadczenie.Inaczej nic z tego nie bedzie.
Znasz takich? Są bez pracy ? Dawaj szybko namiary!
Tadzio Gapinski
Łapiński, to chyba świecił glacą…
A Masłowski nie ma pojęcia?
Oby jeszcze w tym sezonie …
Pytanie kiedy ? Czy jeszcze w tej rundzie , czy już raczej jesienią.
Pamiętam Mirka zachowanie i krzyk na trybuny- zamknij się kur… baranie …. on umiał wytrzymać
Żałuję, że wiedząc o obecności Mirka na obiekcie nie przekazał tego pod Zegar. Należałoby chociaż raz krzyknąć jego nazwisko. Tak na przyszłość. Mało mieliśmy takich ludzi tu w ostatnich czasach, takich, którzy wbili też do nas do klatki w Jastrzębiu. Mirek Szymkowiak!!!