M. Szymański: „To GKS narzucał sposób prowadzenia meczu”

22 października 2019, 08:35 | Autor:

Gościem poniedziałkowej audycji „Sportowe Śniadanie” był Maciej Szymański. Dyrektor Akademii Widzewa, który równocześnie pomaga w analizie meczów pierwszej drużyny łodzian, skupił się na sobotnim spotkaniu z GKS Katowice.

Szymański przyznał, że to katowiczanie kontrolowali przebieg gry. „GKS był zespołem, który przez całe spotkanie prowadził grę, niezależnie od tego, kto stwarzał sytuacje. To katowiczanie byli stroną utrzymującą się przy piłce i narzucającą, w jaki sposób ten mecz był prowadzony” – powiedział w rozmowie z Arkadiuszem Stolarkiem.

Jednocześnie, piłkarze GKS dobrze radzili sobie w destrukcji. „To GKS lepiej funkcjonował w asekuracji i lepiej zabezpieczał ataki we fragmencie gry, gdy miał dużo strat, a Widzew tworzył sobie sytuacje poprzez wysokie odbiory. Nadal duża liczba zawodników była pod piłką i zabezpieczała bramkę” – dodał na antenie Radia Żak.

Z drugiej strony, pomimo zdecydowanie mniejszego posiadania piłki, to widzewiacy stworzyli sobie więcej okazji do zdobycia gola. „GKS nie tworzył sobie sytuacji bramkowych. Jeżeli spojrzymy na proporcje posiadania piłki do stworzonych sytuacji, to Widzew wypada w tym aspekcie dużo korzystniej. Statystyka Expected Goals jest po stronie Widzewa, a posiadanie piłki zdecydowanie po stronie GKS” – stwierdził Szymański.

Zawodnicy GKS dużo częściej atakowali prawą stroną boiska. Dlaczego? „Konrad Gutowski był aktywny w ofensywie, a to dużo kosztuje, bo nie można równocześnie cały czas wracać do defensywy. Wykorzystywał to GKS, który tworzył przewagę wokół Kordasa. Później na boisko wszedł Marcel Pięczek i sytuacja w obronie się ustabilizowała” – przeanalizował dyrektor Akademii Widzewa.

Nieco słabiej w tym aspekcie wyglądał radzący sobie z dobrą grą w ofensywie Łukasz Kosakiewicz. „Patrząc na liczbę podań Łukasza Kosakiewicza, to był on aktywnym zawodnikiem. Ta aktywność wynikała jednak głównie ze współpracy ze środkowymi obrońcami, bo właśnie w ten sposób Widzew budował swoje ataki” – zdradził Szymański.

Całą audycję, której drugim gościem był asystent trenera GKS KatowiceDawid Szwarga, odsłuchać można poniżej.

Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lukas
5 lat temu

zasadą w przepisach FIFA jest zakaz transferów międzynarodowych zawodników poniżej 18 roku życia. Od tej zasady są 3 wyjątki: 1) gdy rodzina zawodnika przeprowadza się do innego kraju z przyczyn niezwiązanych z piłką nożną, 2) dla zawodników w wielu 16-18 w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego przy zagwarantowaniu wskazanej przepisami opieki, edukacji i warunków treningowych, 3) w rejonach przygranicznych. Z maila wynika, że klub niemiecki wskazuje na tę pierwszą przyczynę i jeśli faktycznie jest tak, że jeden z rodziców mieszka w innym kraju, ma prawo opieki nad dzieckiem a matka wyraża zgodę to wydaje się, że nie byłoby przeszkód dla takiego… Czytaj więcej »

Lukas
Odpowiedź do  Lukas
5 lat temu

Czy dyrektorem akademii może być facet który nie zna przepisów albo robi to z premedytacją i kłamie ojcu dziecka. Najważniejsze powinno być dobro dzieci i młodzieży a tu jest pijar i gadanie głupot i przejadanie pieniędzy klubu.Wielki dyrektorze proszę mi napisać jak przyjdą pieniążki za transfer syna.

Kamil
Odpowiedź do  Lukas
5 lat temu

Ale o co chodzi?

Dolar
Odpowiedź do  Lukas
5 lat temu

Wszystko fajnie ale o co chodzi?

Wielki
5 lat temu

Trafna ocena. Niestety nasza plejada gwiazd …trochę słabo.

I'm rebel
5 lat temu

panie Szymański powiedz to pan Kaczmarkowi bo chyba tego nie wie i nie widzi!

jarek
5 lat temu

Kordas był tak słaby że aż oczy ropiały jak się na niego patrzyło , wszedł Marcel i sprawy wyprostował ….

Anna52
Odpowiedź do  jarek
5 lat temu

Co prostowal Marcel????Niestety ale jego gra przysiadla…Nie ma obrony taka jest prawda

Rafal
5 lat temu

Chyba trafne podsumowanie meczu..gramy trochę na „wariata” trochę szkoda bo z naszymi warunkami my powinnismy dyktować warunki gry i ustawiać przeciwnika,co nie znaczy ze zawsze wygrywać,bo to jest sport i nie zawsze wygrywa lepszy..problem w tym ze my rzadko kiedy z gry jesteśmy lepsi..niestety

Lukas
Odpowiedź do  Rafal
5 lat temu

DOKLADNIE! powtarzam to czesto, ze my z gry bardzo czesto jestesmy slabsi, na naszym stadionie rowniez. To przeciwnicy zwykle lepiej klepią i wyprowadzaja pilke.

xpppx
5 lat temu

WYMÓWKI

11
0
Would love your thoughts, please comment.x