M. Szymański: „Jeśli dla kogoś głównym czynnikiem są pieniądze, nie trafi do nas”

Uczestnikiem konferencji prasowej, poświęconej zmianom w zarządzie Widzewa, był dziś także nowy wiceprezes Maciej Szymański. On również opowiadał o szczegółach swoich zdań i udzielał odpowiedzi na pytania dziennikarzy.

O powołaniu w skład zarządu

„Ja również dziękuję radzie nadzorczej za zaufania, a wszystkim współpracownikom za ostatnie lata. Wspólnie z Michałem Rydzem działamy od dwóch lat, a teraz będzie to współpraca codzienna. Mam nadzieję, że przyczyni się ona do dalszego rozwoju klubu. Nie tylko pod kątem sportowym, ale także organizacyjnym i strukturalnym”.

O skupieniu się na sporcie i infrastrukturze

„Wszystkie obszary muszą ze sobą współgrać, bo one od siebie wzajemnie zależą. Moją rolą będzie skoncentrowanie się na aspekcie sportowym, ale za tym pojęciem kryje się rozwój całego klubu, dlatego na każdym etapie szkolenia standardy muszą być jak najwyższe. Pierwsza drużyna zakończyła sezon i zawodnicy są na urlopach, ale wiele zespołów młodzieżowych nadal jest w rozgrywkach. Cieszymy się z przyznanych środków na rozwój infrastruktury: modernizację ośrodka na Łodziance oraz budowę nowego boiska przy stadionie. Dziękuję wszystkim osobom z ramienia MOSiR, z którymi pracowaliśmy przy tej koncepcji. Pozostaje do rozwiązania kwestia budowy ośrodka w Bukowcu, dlatego robimy wszystko, by doszło do naszego uczestnictwa w programie dotacyjnym. Traktujemy infrastrukturę jako obszar kluczowy”.

O zadaniach zarządu

„Rolą zarządu jest stworzenie warunków i narzędzi dla pionu sportowego, aby ten mógł pracować najefektowniej. Dzięki temu będzie mógł osiągać korzystniejsze wyniki. Rozmawiamy o kierunkach dalszego rozwoju, o działaniach, jakie musimy podjąć, by osiągnąć swoje cele. Najpierw dowiedzą się o tym pracownicy, ale nasza społeczność jest bardzo ważna i także musimy być informowana o tych kierunkach działania. Chcemy, by drużyny Widzewa grały w sposób charakterystyczny, ale też żeby przychodzący do nas zawodnicy wpisywali się w naszą filozofię gry. Zarówno w pierwszym zespole, jak i akademii. Mamy mnóstwo pracy do wykonania w aspekcie wprowadzania do pierwszej drużyny młodych piłkarzy”.

O współpracy ze społecznością widzewską

„Wszystkie działania, jakie podejmujemy, wynika z faktu, iż społeczność skupiona wokół Widzewa jest tak duża. Trzeba rozumieć specyfikę tego klubu, dlatego bez współpracy z tą społecznością nie będziemy tak wyjątkowym klubem. Trzeba to pielęgnować. Wpisuję się w to m.in. projekt Młody Widzew, czyli szkolenie dzieci do 11 roku życia. Chcemy, by było jak najwięcej dzieciaków od samego początku związanych z Widzewem”.

O sprzedaży zawodników

„Jeśli chcemy zwiększać budżet, musi on uwzględniać aspekt sprzedaży wyróżniających się zawodników. Jest to nieuniknione nie tylko dla Widzewa, ale dla wszystkich klubów w Polsce. Taka jest sytuacja na piłkarskim rynku i wszyscy powinniśmy to rozumieć. Ale pod warunkiem, że będzie to prowadziło do dalszego wzmacniania drużyny. Jeśli będziemy sprzedawać zawodników, to zarobione środki będziemy reinwestować w podnoszenie poziomu sportowego”.

O bazie treningowej

„Została podpisana umowa z Uniejowem na korzystanie naturalnego boiska z podgrzewaną murawą, w nowym sezonie. Zdajemy sobie bowiem sprawę z wymogów licencyjnych. Pozostaje ustalenie zakresu korzystania z tego boiska, z uwzględnieniem odległości z Łodzi do Uniejowa. Rozmawiamy o tym ze sztabem szkoleniowym, jak najefektywniej zorganizować ten proces treningowy. Cieszymy się też, że jeszcze w tym roku poprawiona zostanie jakość boiska sztucznego na Łodziance. Gdy przyjdzie zima, będzie można z niego korzystać. Zrobimy też wszystko, by przed następną zimą móc korzystać z naturalnej płyty w sąsiedztwie boiska. Ta inwestycja jest jednak na tyle wielowątkowa, że nie można określić konkretnej daty. Jest wiele czynników, jak np. przebudowa parkingu”.

O transferach przychodzących

„Chcemy zachować balans między jakością piłkarzy a ceną. Zdajemy sobie sprawę, że za określone umiejętności trzeba więcej zapłacić. Natomiast zawodnicy, którzy będą do nas trafiać, mają wzmacniać Widzew nie tylko tu i teraz, ale także posiadać odpowiedni potencjał do rozwoju, by w przyszłości mogli wzbudzić zainteresowanie innych klubów pod kątem sprzedażowym. Musimy takim zawodnikom zapewnić nie tylko odpowiednie wynagrodzenie, ale także wszystko to, co dookoła. Przekonać tym, że może w Widzewie mieć dobry sztab, rozwinąć swoje umiejętności i zrobić kolejny krok w swojej sportowej karierze. Nawet gdyby miało się to wiązać z obniżeniem oczekiwań płacowych. Dlatego potrzebujemy piłkarzy o odpowiednich cechach mentalnych. Jeśli dla kogoś głównym czynnikiem są pieniądze, nie trafi do nas”.

O wprowadzaniu młodych graczy

„Mówiłem o tym, że okres 7-10 lat jest potrzebny, by zawodnik przeszedł przez cały etap szkolenia. Musimy mieć jednak system wprowadzania młodych piłkarzy z akademii do drugiej, a potem do pierwszej drużyny. Bo tez tego systemu proces ten może trwać nawet 30 lat i dalej nic z tego nie będzie”.