M. Szymański: „Cieszy mnie, że zaczęliśmy traktować akademię jako naturalną część klubu”

W minioną niedzielę na antenie Studenckiego Radia ŻAK Politechniki Łódzkiej miała miejsce transmisja „Szybciej, wyżej, mocniej”. Gościem programu był Maciej Szymański, dyrektor ds. rozwoju sportu w Widzewie Łódź, który opowiadał o aspektach rozwoju klubowej akademii. Poniżej kilka fragmentów:

O zwycięstwie ze Śląskiem Wrocław 

„Zwycięstwo po bramce w doliczonym czasie to podwójna satysfakcja, ale każdy z nas chciałby, żeby wcześniej wykorzystywać te nadarzające się okazję. W meczu ze Śląskiem akurat było ich trochę mniej, ale taka jest piłka nożna, że tym razem ta jedna sytuacja okazała się kluczowa do zwycięstwa. Do tego jest to nasz drugi mecz bez straty bramki z rzędu i to nas bardzo cieszy.”

O podsumowaniu swojej dotychczasowej pracy w Widzewie

„Pytanie o największe osiągnięcie w pracy w Widzewie jest zawsze trudne, ponieważ do poruszenia przez te 3,5 roku mojej pracy było wiele obszarów. Musimy też pamiętać, że mocno zmieniała się sytuacja klubu, bo 3 lata temu mówiliśmy o drugoligowym Widzewie, a dziś gramy w Ekstraklasie. Każdy kolejny sezon niósł za sobą nowe wyzwania. Cieszy mnie, że zaczęliśmy traktować akademię jako naturalną część klubu, która w przyszłości ma stanowić źródło zasilania pierwszego zespołu. Sprofesjonalizowaliśmy działania, które podejmowane są w akademii, nie tylko przez pryzmat procesu szkolenia, ale też przez pryzmat samych sztabów szkoleniowych i ich współpracy. Teraz jesteśmy na takim etapie, gdzie dążymy do tego, żeby nastąpiła integracja między akademią a pierwszym zespołem, także z uwzględnieniem drużyny rezerw.”

O aktualnej sytuacji poszczególnych zespołów

„Musimy pamiętać, że trzy i poł roku temu drużyna rezerw występowała w lidze okręgowej, dziś jest w czwartej lidze, a naszą ambicją jest awans do trzeciej. Czynimy starania ku temu, żeby stało się to również z punktu widzenia pozyskiwania nowych zawodników, którzy prezentują określoną jakość. Podobnie jest w młodszych kategoriach. W Centralnej Lidze Juniorów U-17 jesteśmy drugi sezon, w U-15 ciągle do niej awansujemy i spadamy, natomiast w rozgrywkach U-19 czwarty rok z rzędu będziemy uczestniczyć w rozgrywkach makroregionalnych i ponownie naszym celem będzie awans na szczebel centralny. Jest to też możliwie dzięki temu, że rozbudowaliśmy dział skautingu. Mamy u nas zawodników nie tylko z Łodzi, ale też z województwa i całej Polski, ponieważ wychodzimy z założenia, że każdy – niezależnie skąd do nas przyszedł – jest widzewiakiem i wyznaje nasze wartości.”

O powstaniu ośrodka

„Myślę, że ośrodek treningowy w Gminie Brójce to połącznie dwóch aspektach. Pierwsza sprawa to fakt, że my nie wyprowadzamy się całkowicie z Łodzi, bo tam wciąż będą funkcjonowały niektóre nasze zespoły młodzieżowe. Mam nadzieję, że ośrodek przy Małachowskiego przejdzie w najbliższym czasie restrukturyzację, ale w tym temacie czekamy na rozstrzygniecie programu ministerialnego. Chcemy wykorzystać również infrastrukturę w Gminie Brójce dla etapu liceum oraz pierwszej i drugiej drużyny Widzewa. Optymalizujemy wykorzystanie tych boisk, którymi będziemy mogli dysponować. Nie jesteśmy w stanie stworzyć tak dużego ośrodka, żeby pomieścić wszystkie istniejące drużyny i te, które planujemy stworzyć. Trzeb było to podzielić na pół, lecz musimy też pamiętać, że część zawodowa, czyli pierwszy i drugi zespół, wymaga określonych warunków do pracy, choćby ciszy i spokoju, a to będzie możliwe do realizacji w bazie w Bukowcu.”

O finansowaniu nowej bazy treningowej

„Etapu działań w tym temacie zdradzić nie mogę, ale naturalne jest to, że musimy poszukiwać źródeł finansowania, aby zgromadzić możliwie jak największy budżet na budowę ośrodka. Oczywiste jest to, że baza treningowa nie będzie finansowania tylko z kasy klubu.”

O wprowadzaniu do gry młodych zawodników

„Pracujemy w całym klubie nad tym, żeby wymiar minut wychowanków w pierwszej drużynie był większy. Na pewno chcielibyśmy żeby zawodnicy akademii grali w pierwszej drużynie w większym wymiarze, ale wiemy też, że muszą sobie na to zapracować. Zawsze będę mówił, że najlepiej aby filozofia i nastawienie klubu było takie, żeby promować tych zawodników, dawać im szanse i wprowadzać ich do gry. Analizujemy również sytuację w Ekstraklasie jeśli chodzi o liczbę młodych zawodników, którzy są wykorzystywani w innych klubach.  Zwracamy uwagę na momenty zmian dokonywanych w meczach i tego, jaki pływ mają one na efekt końcowy. Uważam, że jest przestrzeń na to, żeby dawać  tym graczom szansę, żeby mogli łapać doświadczenie, dzięki czemu też my zobaczymy, na ile są przygotowani do gry.”

O wypożyczeniach

„Jak spojrzymy na dokonania choćby Kacpra Karaska to gdybyśmy wyobrazili sobie, że nie jest zawodnikiem Widzewa, to wszyscy mówiliby, że musimy się takim zawodnikiem interesować. Można powiedzieć, że my dopiero budujemy system wypożyczeń To są pierwsi zawodnicy, którzy udali się na takie wypożyczenia do innych klubów i na pewno będzie to w nadchodzącym czasie element do budowania przyszłości wielu zawodników.”

Cały program z udziałem Macieja Szymańskiego można odsłuchać TUTAJ.