M. Stanisławski: „W naszej grze było widać dyscyplinę”
20 września 2020, 18:39 | Autor: KamilTo był udany debiut zawodników sekcji futsalu Widzewa w rozgrywkach grupy północnej I ligi. Podopieczni Marcina Stanisławskiego zagrali niezłe zawody, kontrolowali ich przebieg i wygrali z KS Gniezno 2:0. Jak postawę swojej drużyny ocenił sam szkoleniowiec?
Grający trener przyznał, że bardzo cieszy się z tego, co jego zespół zaprezentował w inauguracyjnym spotkaniu. „Cieszę się bardzo, bo sam nie wiedziałem, czego spodziewać się po tych chłopcach. Nadal trzeba im jednak dawać dużo wsparcia i wyrozumiałości, bo dla wielu był to debiut w futsalu. Błędy, które się pojawiały, a było ich mnóstwo, wynikały nie tylko ze stresu, ale też właśnie z tego, że chłopcy muszą się jeszcze nauczyć tej dyscypliny, złapać trochę doświadczenia. W ich grze było natomiast widać dyscyplinę, dzięki której przez większość czasu mieliśmy mecz pod kontrolą” – stwierdził Stanisławski.
Były reprezentant Polski w futsalu jest też zadowolony z faktu, że ma w kadrze wielu młodych zawodników. „Jestem zadowolony przede wszystkim z tego, że w wyjściowej dziesiątce meczowej mamy ośmiu zawodników w granicach dwudziestu trzech lat. Potencjał, który możemy z nich wydobyć, wymaga oczywiście czasu i tego czasu bardzo potrzebujemy. Dzisiaj się cieszymy, ale nie chcemy mówić, że teraz już wszystkich pokonamy. Nie znam tego poziomu rozgrywkowego, wiem jednak, że będziemy grać z lepszymi drużynami, choć i my z każdym tygodniem będziemy coraz lepsi” – powiedział po końcowym gwizdku.
Zdaniem Stanisławskiego, postawa drużyny wzięła się z dobrej pracy na treningach. „Nie spotykamy się raz czy dwa razy w tygodniu, tylko codziennie ciężko trenujemy. Jesteśmy półprofesjonalistami, wszyscy normalnie pracujemy, ale każdego dnia przychodzimy na treningi. Ćwiczymy po to, żeby w pewnych momentach meczu mieć siłę, by wykorzystać tworzące się przestrzenie. Dzisiaj było to widać, zwłaszcza w drugiej połowie. Utrzymywaliśmy się przy piłce, byliśmy cierpliwi i z tego pojawiały się sytuacje” – zdradził szkoleniowiec.
Teraz przed widzewiakami wyjazdowy mecz z Futsalem Szczecin. Z jakim nastawieniem udadzą się w daleką podróż? „Zagramy z drużyną ze Szczecina, spadkobiercą Pogoni, z przeszłością w Ekstraklasie. To będzie trudny mecz, ale wierzę, że kibice będą za nas trzymać kciuki. Jedziemy po punkty. Nie wiem, czy wrócimy z jednym, czy z trzema, powalczymy jednak o to, żeby coś przywieźć” – dodał na zakończenie Stanisławski.