M. Stanisławski: „Jestem bardzo zadowolony z mądrości zespołu”

Futsaliści Widzewa sprawili wczoraj swoim kibicom ogrom pozytywnych emocji, pokonując w Hali Parkowej Legię Warszawa 2:0. Po zwycięstwie w tym prestiżowym spotkaniu głos zabrał trener Marcin Stanisławski. Co powiedział w rozmowie z mediami?

Widzewiacy rozegrali w poniedziałek dobre spotkanie, w którym z dobrej strony pokazali się również dwaj nowi zawodnicy. „Cieszy zwycięstwo, ale dziś jestem bardzo zadowolony z mądrości mojego zespołu. Były fazy, w których mieliśmy problemy, jednak na to również się nastawialiśmy, bo Legia to zbiór fajnych zawodników, którzy grają ze sobą już od dłuższego czasu. Nastawiłem moich piłkarzy na to, co się będzie działo tu na hali. Widziałem, że w social mediach mocno promują swój transfer, więc trochę bałem się jak zareagują, ale zrobili to fantastycznie. Aaro Paappanen strzelił gola i miał kilka fajnych sytuacji, Eric Sylla również ma duży potencjał i bardzo ciężko się go kryje” – usłyszeliśmy.

Nie da się jednak ukryć, że zawodnicy, którzy niedawno dołączyli do klubu mieli mało czasu na zgranie się z zespołem, ale trener docenia, że szybko byli w stanie pomóc drużynie. „Cieszę się, że zespół w minionym okresie mocno się zmobilizował, bo on był na pewno trudny. Ciężko się zebrać w całość, gdy część przylatuje z różnych zakątków świata i stworzyć grupę ludzi, bo tak naprawdę zespół poznał się cztery dni temu. Stworzyliśmy grupę ludzi, która się świetnie rozumie. Każdy zagrał dziś na dobrym poziomie, ale uważam, że ten sufit jeśli chodzi o rozwój jest wyżej” – dodał szkoleniowiec.

Spotkanie z Legią udało się wygrać, ale obie drużyny miały w nim sporo okazji. „Byliśmy przygotowani na wiele wariantów, przed meczem robiliśmy dwie analizy. Błędy się oczywiście zdarzają, bo to jest futsal, ale mieliśmy też swoje sytuacje, którymi powinniśmy zamknąć to spotkanie. W niektórych momentach mogliśmy bardziej przeć do przodu, bo mam wrażenie, że czasami patrzyliśmy na zegar, żeby tylko czas płynął. W każdym momencie musimy być gotowi na problemy” – ocenił trener.

Od początku sezonu drużyna trenera Stanisławskiego wyraźnie ewoluowała. Jak on sam ocenia obecną kadrę drużyny? „Jest to zespół, który na chwilę obecną spełnia moje ambicje i jest skrojony na miarę naszych możliwości. Uważam, że będzie nam się wszystkim fajnie pracować. W październiku mocno bałem się o utrzymanie i nie były to puste słowa, bo widziałem, co się dzieje w tabeli pod nami. Nasze ostatnie ruchy transferowe są nawet ważniejsze niż sam codzienny trening” – stwierdził opiekun zespołu.

Trener zgłębił również temat sprowadzonych do klubu dwóch reprezentantów Finlandii, którzy w starciu z legionistami pokazali się z dobrej strony. „Kierunek fiński jest bardzo mało popularny. My też nie wzięliśmy reprezentantów topowych. To są zawodnicy, którzy chcą coś osiągnąć i my też jesteśmy klubem, który chce coś osiągnąć. Dzisiaj ładnie nam się to spina, bo i my jesteśmy dla nich fajnym kierunkiem i oni są dla nas dobrą opcją. Mają ogromny potencjał, ale nie są to jeszcze gotowe produkty. Dziś jesteśmy takim miejscem, do którego możemy ściągać zawodników o potencjale, którzy chcą coś dla siebie wygrać. Takie mecze jak ten będą ich rozwijać. Boję się, że oni tak nam zabłysną, że Widzew będzie dla nich krótkim epizodem” – zakończył Marcin Stanisławski.