M. Stanisławski: „Cały zespół zagrał świetnie”

15 listopada 2020, 19:25 | Autor:

Bardzo ważne zwycięstwo odnieśli dziś futsaliści łódzkiego Widzewa. Podopieczni Marcina Stanisławskiego pokonali zespół Orlika Mosina 7:3, a dzięki temu przełamali swoją serię meczów bez wygranej. Jak zawody skomentował bezpośrednio po ich zakończeniu trener?

Szkoleniowiec gospodarzy cieszył się przede wszystkim z przełamania złej serii. „Sporo było wokół nas negatywnych wiadomości, oczywiście z racji naszych wyników. My jednak cały czas ciężko pracowaliśmy. Jesteśmy nowym zespołem, dopiero się tworzymy. W futsalu bardzo istotne jest zrozumienie, a większość chłopców zna się od dwóch czy trzech miesięcy. Ostatnie porażki miały wiele plusów, bo z każdej mogliśmy wyciągnąć jakąś lekcję. Mamy młody zespół, cały czas się uczymy” – powiedział tuż po spotkaniu Stanisławski.

Grający trener łodzian podkreślił, że Widzew wygrał dziś zasłużenie. „To był bardzo trudny mecz z doświadczonym rywalem, ale najważniejsze jest to, że zwycięski. Już przed sezonem wiedziałem, że przyjdą trudne dla nas momenty i właśnie taki moment ostatnio przyszedł. Pierwszym optymistycznym symptomem był środowy remis na wyjeździe, a dzisiaj wrócił Jasiu Dudek, który był w tym spotkaniu naszym prawdziwym liderem. Przeciwstawiliśmy się mocnemu rywalowi i wygraliśmy zasłużenie” – stwierdził w rozmowie.

Dla zespołu czerwono-biało-czerwonych wciąż bardzo istotny jest czas. „Na wszystko potrzeba czasu. To nie jest tak, że wszystko może przyjść jak za pstryknięciem palców. Kilka osób pierwszy raz gra na tym poziomie, wszyscy uczą się odpowiednich zachowań i nawyków. Ciężko pracujemy na treningach, oglądamy, analizujemy. Szybko zdobyte bramki pozwoliły nam ułożyć mecz po naszej myśli. Później dość niefortunnie pojawiłem się na boisku, bo od razu straciliśmy dwa gole, ale w końcówce moje doświadczenie trochę pomogło w przetrzymaniu piłki” – przyznał były reprezentant Polski.

Opiekun widzewiaków podkreślił rolę, jaką w odniesieniu zwycięstwa odegrał stojący między słupkami Dariusz Słowiński, ale był zadowolony z podstawy wszystkich swoich podopiecznych. „Każdy mecz futsalu ma kilka faz. Jest taka, w której my kontrolujemy grę oraz taka, w której kontroluje ją przeciwnik. W drużynie rywali było trzech byłych mistrzów Polski i ich umiejętności było widać w momentach, gdy trochę brakowało nam sił. Niewiarygodne rzeczy robił jednak w bramce Darek Słowiński, ale ogólnie cały zespół zagrał świetnie. Teraz przed nami kolejne trudne spotkanie” – dodał na koniec Stanisławski.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x