M. Rydz: „Spokojnie patrzymy na rynek transferowy”

Wczoraj odbyła się konferencja z udziałem zarządu i właściciela Widzewa Łódź. Włodarze klubu przedstawili kibicom raport finansowy za ostatni sezon. Podczas tego spotkania głos zabrał Michał Rydz, który później udzielił także wypowiedzi dla Radia Widzew. Poniżej kilka fragmentów tych rozmów:

O kondycji finansowej klubu

„Mówimy o pewnym przesunięciu czasowym, bo zamykamy poprzedni sezon, więc jesteśmy sześć miesięcy po tamtych wydarzeniach. Część tych środków została więc już reinwestowana, choć oczywiście nie zostały one przejedzone. Mamy stabilną sytuację finansową, również dzięki pieniądzom wpłaconym przez właściciela. Pod względem płynności jesteśmy dziś na bardzo dobrej pozycji, a do tego Widzew jest organizacją non profit, więc wszystkie zarobione środki zostają w klubie. Nie są wypłacane żadne dywidendy, a część pieniędzy pracuje na lokatach. Czekamy na moment, by przechylić tę wajchę trochę mocniej, ale najpierw chcemy stworzyć solidne podstawy, bo jak robi się odwrotnie, to widać po niektórych klubach, do czego to prowadzi”.

O zimowych transferach

„Chcemy tę drużynę realnie wzmacniać, a nie tylko uzupełniać, więc spokojnie patrzymy na rynek transferowy i ostrożnie wybieramy tych zawodników. Nie chcemy się podpalać, żeby zminimalizować ryzyko błędu. Nie ukrywamy, że dwa poprzednie okna transferowe na dzisiaj są poniżej naszych oczekiwań, dlatego wyciągamy wnioski. Pod względem ruchów przychodzących, jak i wychodzących jest na razie w klubie bardzo spokojnie”.

 O krytyce Tomasza Wichniarka

„Zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy Tomasza Wichniarka – tak, jak to jest też z dyrektorami sportowymi w innych klubach – znajdą swoje argumenty za i przeciw. Dyrektor bywa za niektórych zawodników krytykowany, ale ktoś na przykład Henricha Ravasa czy Imada Rondicia do klubu ściągnął. Chociażby w przypadku tego drugiego nikt nie spodziewał się, że będzie on budził aż tak duże zainteresowanie transferowe, jak dzisiaj. Klub może na nim zarobić bardzo dobre pieniądze. Oczywiście, innych piłkarzy też niedługo ocenimy. Część z nich jest dziś krytykowana, z czym czasem też się zgadzam, ale ci sprowadzeni latem mają teraz pół roku, by udowodnić, że ta krytyka jest niezasłużona”.

O rozmowach z Gikiewiczem i Żyrą

„Negocjacje z Rafałem Gikiewiczem i Mateuszem Żyro rozpoczęliśmy już jakiś czas temu. Jesteśmy w bieżącej komunikacji, rozmawiając szczerze. Złożyliśmy swoje oferty, a oni na nie odpowiedzieli i teraz staramy się znaleźć porozumienie. Mam nadzieję, że je osiągniemy. Jako zarząd wybieramy się do Turcji na pierwsze dni obozu i tam też będziemy chcieli szukać tego kompromisu, bo chcielibyśmy, by obaj w Widzewie zostali. Mogą rozmawiać z innymi klubami, ale to szczere osoby i umówiliśmy się, że jeśli będą mieć jakieś kontroferty, poinformują nas o tym. Wysłali jednak sygnał, że dla nich zostanie w zespole jest ważne”.

O kosztach wynajmu powierzchni

„Trzeba powiedzieć, że stawki za wynajem boisk i powierzchni komercyjnych stale rosną. My wpłacamy do miasta duże kwoty poza dotacjami, bo one dotyczą jedynie wynajmu stadionu w dni meczowe. Wszystkie pozostałe dni i inne powierzchnie, z których korzystamy podlegają opłatom i są to duże kwoty. Boli mnie na pewno to, że nie możemy w pełni funkcjonować na stadionie przez poblokowane umowy najmu. Dlatego mamy też ten wzrost kosztów jeśli chodzi o wynajem powierzchni”.

O środkach z WidzewPlus na dokumentację ośrodka w Bukowcu

„Środki na ten cel są zabezpieczone. Określiliśmy sobie, że gdy wybierzemy już generalnego wykonawcę ośrodka, to zakomunikujemy, że projekt ten został już zamknięty. Formalnie zamkniemy wtedy zbiórkę i przedstawimy plan rozwoju Widzew Plus. Błędem było to, że ta inicjatywa była początkowo nastawiona jedynie na infrastrukturę, bo dziwnie budować inwestycję za 30-40 milionów i zbierać na dokumentację. Dokumentacja została wykonana, a w momencie, gdy przedstawimy wykonawcę i nastąpi pierwsze wbicie łopaty, to formalnie zamkniemy ten temat i podziękujemy kibicom, którzy się w to zaangażowali. Później na pewno zaczniemy wykorzystywać Widzew Plus znacznie szerzej”.