M. Robak: „To my powinniśmy dyktować warunki”
4 sierpnia 2019, 12:17 | Autor: KamilKolejny pełny występ w barwach Widzewa zaliczył wczoraj Marcin Robak. Tym razem napastnik nie zdobył bramki, choć wykreował swoim kolegom kilka dogodnych sytuacji. Jak piłkarz podsumował porażkę w Bytowie?
36-latek był rozczarowany zwłaszcza z powodu zbyt dużej liczby błędów widzewiaków. „Popełniliśmy zbyt dużo błędów, dzięki którym Bytovia miała wiele groźnych okazji. Mieliśmy też swoje sytuacje, które mogliśmy wykorzystać i wtedy byłoby całkiem inaczej. Nie udało się i ostatecznie przegraliśmy. Jeżeli chcemy myśleć o pierwszej lidze, to musimy grać dużo lepiej niż dzisiaj” – powiedział w rozmowie z Widzew TV.
Piłkarze Widzewa znów stracili gola jako pierwsi. Według Robaka takie sytuacje nie powinny się zdarzać. „Musimy sobie radzić z takimi momentami, choć nie jest to łatwe w trakcie meczu. Mamy jednak na tyle dobrą drużynę, że to my powinniśmy dyktować warunki i strzelać więcej bramek niż przeciwnicy. Tymczasem kolejny raz musieliśmy gonić wynik” – stwierdził napastnik.
Dwukrotny król strzelców Ekstraklasy nie ma w II lidze łatwego życia, bo rywale znów robili wszystko, by nie dopuszczać go do groźnych okazji. „Na tym polega piłka. Robi się wszystko, żeby jak najbardziej przeszkodzić przeciwnikowi. My też powinniśmy to robić i jeżeli nie potrafimy utrzymać się przy piłce, to musimy przerwać faulem. Bytovia robiła to świetnie, a do tego dobrze się broniła” – zakończył Marcin Robak.
Pytanie, czy inni zawodnicy Widzewa poza M. Robakiem mogą z ręką na sercu powiedzieć: daliśmy z siebie wszystko, ale następnym razem damy więcej i wygramy, czy jak niektórzy (czyt. Radwański, Mąka, Turzyniecki) powiedzą: daliśmy z siebie wszystko, ale na więcej nas nie stać…
Na całe szczęście to dopiero początek sezonu i jako kibicowi Widzewa nie pozostaje mi nic innego jak wierzyć w to, że wielkość drużyny i upragniony awans czasami rodzi się w mękach. Do zobaczenia w piątek, oby w lepszych nastrojach.
Nie ma co ukrywać,początek sezonu jest fatalny.Gorszy niż przewidywali najgorsi pesymiści (m.in. ja).Nie chodzi tylko o wyniki, ale o styl. W pierwszym meczu mieliśmy jeszcze farta, w drugim i tego zabrakło. Czas się ogarnąć, słowa kieruję i do piłkarzy, i do sztabu szkoleniowego. Czy znowu zaczniemy tłumaczyć złą grę mityczną „presją”?
Nie ma co się wkurzać przegraliśmy pierwszy i raczej nie ostatni taką piłka oby tych porażek było jak naj mniej to dopiero początek . Damy radę. Będą zwycięstwa tylko potrzebna chłodna głowa i jeszcze więcej pracy aby nabrać pewności siebie bo mam wrażenie że niektórzy jej nie mają. naprzód Widzew ja wierzę że skończymy ligę na pierwszej lub drugiej lokacie pomimo tej porażki w Bytowie
to samo pieprzenie było po każdym kolejnym remisie w zeszłym sezonie
K1910 oby teraz bedzuie trudniej niz w poprzednim sezone 3 zespoly awansowaly teraz dwie 4 druzyny beda grac baraze? 9nie wiem dlaczego zrobili reforme 2 ligi) wole zeby Widzew awansowal z 1 lub 2 miejsca niz przez baraze
Bardzo dotknęła mnie ta porażka i do teraz ją przeżywam.. Nie wiem tak do końca czemu, ale chyba miałem nadzieję, że ten sezon będzie spokojniejszy od poprzedniego. Nie chodzi mi o to że spacerek, ale po prostu spokojny. Oczywiście nadal może taki być, ale początek nie napawa dużym optymizmem. Jasne, e widać że pracują nad stałymi fragmentami gry, które są pomysłowo rozgrywane, jasne że piłka lepiej chodzi i jest dużo fajnej gry z pierwszej piłki, ale te błędy…Nie wiem czy Marcin po wczorajszym nie żałuje trochę kroku o przyjściu do nas. Być może zauważył, że jednak towarzystwo piłkarsko to nie… Czytaj więcej »
Ciężko będzie mieć tak spokojną jesień jak rok temu. Mieliśmy 12pkt. przewagi. Nie ma co robić dramatu z jednej porażki. Przypomnę, że mimo wspaniałej postawy jesienią w jednej z początkowych kolejek zaliczyliśmy wpierdziel w Boguchwale. Lepiej się potknąć teraz i wyciągnąć wnioski.
Chciałem również napisać swój mały skromny komentarz pod artykułem , ale po przeczytaniu twojej wypowiedzi nie zostaje mi nic dodać nic ująć. Dokładnie tak samo myślę, tylko po rundzie wiosennej nie dawałem Turzynieckiemu kredytu zaufanie. Obwiniam go równie mocno o brak awansu
Właśnie powinniśmy robić wszystko,żeby nie dopuszczać do groźnych sytuacji. A my co? Symptomatyczny jest dla mnie brak koncentracji.od pierwszej do ostatniej minuty. Z czego wynika nie wiem – nonszalancja, lekceważenie przeciwnika, przeświadczenie o własnej wyższości. I efekty: nieudolne rozpoczęcie drugiej połowy z Gryfem – wynik brama.
Brak koncentracji do końca pierwszej połowy z bytovią wynik brama do szatni. Panowie ogarnijcie się.
W punkt. Niestety….
O Rwr
Przyznałeś mi rację???
W szoku jestem normalnie
Turzyniecki ci się ogarnie… hahaha
minusujcie, „Turzyk” załatwi nam kolejny sezon w II lidze
Proście a będzie wam dane
Z czego to wynika? Z kontraktów. Przecież >my< zarabiamy przynajmniej 5 razy więcej "łosie", czyli tak po prawdzie z lekceważenia rywala.
Marcinie, ja wiem, że przemawia przez Ciebie czysta kurtuazja, ale my nie mamy wcale dobrej drużyny. Ba, nawet nie mamy przeciętnej. Sam wiesz, że poza Tobą i może 2-3 nazwiskami, reszta to piłkarskie odpady, dlatego jedyne, co nam pozostaje, to rozpaczliwa walka o utrzymanie.
Rozpaczliwą walkę o utrzymanie będziesz miał pod wiatą, menelu z bramy Limanki…
Obsesja? To się leczy. Nawet nie chce mi się minusować.:)
Odpadem ale życiowym(a to zdecydowanie gorsze) to jesteś Ty patrząc po Twoim komentarzu. Mniej ligi mistrzów będziesz zdrowszy.
Panie Marcinie pan przerasta to towarzystwo o 3 głowy, ale nawet jakby tu Messi przyszedł to jednym zawodnikiem nie pokona się przeciwnika….
To nie jest boks….
Niestety czeka nas nerwowa runda. Obawia się ze jeszcze dwa nieudane mecze i znów się karuzela zacznie. A tu niestety trzeba zimnej głowy…
Potrzeba czasu na zbudowanie drużyny. I dobrania odpowiednich zawodników. Prawda jest ze ci wszyscy którzy się skompromitowali w poprzedniej rundzie powinni odejść. Tylko ze to musi potrwać…
Niestety, wciąż uważam, że powinnismy się pozbyć takich ludzi jak Mąka l Wolański.Nasz bramkarz niestety nie nauczy się gry na przedpolu już nigdy. Mąka, albo nie chce albo już nie daje rady. Radwanski nie wnosi do gry nic poza bezproduktywnym wrzutkami i podaniami na alibi. Może Zieleniecki powinien jednak wrócić do pierwszego składu?
W Bytowie bardzo dokładnie przekonaliśmy się,że spadkowicz z 1 ligi doskonale nas rozeznał i wypatrzył słabe punkty w naszej drużynie,ustalając pod nie swoją taktykę gry.Wrzutki na 5-7 metr naszego przedpola nie są bowiem chronione przez Wolana,który przy nich staje się jedynie biernym statystą.Byli pierwszoligowcy,pokazali zatem Wolańskiemu wszystkie jego braki i naocznie udowodnili,że na zaplecze ekstraklasy w ogóle się on nie nadaje.Bramkarz dobrze grający na swoim przedpolu,kasuje wiele wrzucanych z boku boiska piłek,ale pod warunkiem,że potrafi to robić.Dlatego trenerze Marcinie nie słuchaj podpowiedzi Jabłońskiego,że Wolan jest lepszy od Pawłowskiego,bo tak absolutnie nie jest.Jabłoński chwali się wokół swoją produkcją (wychował Wolana),ale nie… Czytaj więcej »
Jak się remontuje, to musi być bałagan. Cierpliwości, czasu, pracy wymaga ogarnięcie bałaganu i sęk w tym, aby go szybko ogarnąć i zdobywać punkty, a te na razie uciekają.
tak, tylko chodzi o to, żeby te remonty zostały zakończone jak najszybciej. inaczej wszyscy, myślę, że łącznie z Marcinem Robakiem dostosują się poziomem do tych miernot. Uznają, że nie ma co walczyć z wiatrakami. złym duchem tego zespołu są głównie Mąka i Wolański . Ten drugi cudem uniknął wyjeb…ia po dyskusjach z trybunami w ubiegłym sezonie i chyba poczuł się nie do ruszenia
Sam się dziwię dlaczego Mąkę zostawili. Chyba liczyli na jego doświadczenie. Ja po karnym z Siedlcami i przestrzelonym strzale w 65min z Grudziądzem bym mu podziękował.
Czy Zejdler jest naprawdę słabszy niż Radwański? Co by nie mówić o Masłowskim, ty chyba przemyślał kogo sprowadza. I szkoda, że nie doszedł do skutku pilotowany przez niego transfer Jakuba Łukowskiego na prawe skrzydło. Chłopak robi różnicę w Grudziądzu, a u nas prawa strona w ruinie.
Pytanie do Kamila! Ilu skautów jest zatrudnionych w klubie ? Na miejscu pani prezes MOCNO !!! bym rozliczał z pracy Grzeszczakowskiego. Ilu zawodników może przygotować do I drużyny.
Jedz do Austrii tam będziesz miał skautów bardzo dużo .
Moim zdaniem jeśli nie awansujemy w tym sezonie to piłkarze typu Robak, Kita, Wolsztyński dadzą sobie spokój z Widzewem tak jak wcześniej Kato a wtedy utkniemy w tej lidze na ładnych parę lat. Smutne ale bardzo prawdopodobne.
Dużo racji jest w tym co piszesz.
Na razie jedziemy na spontanie, ale jak znów nie będzie awansu, to w końcu nawet kibice zaczną się odwracać
Nie z przypadku mają kontrakty na rok z opcją przedłużenia…. Nie będzie awansu będzie rewolucja i kolejny blamaż.Za dużo szrotu trafiło w poprzednich latach do nas i troche to potrwa za nim sie sytuacja unormuje zmiany są kosztowne.
Jeden taki Robak, wiążąc 2-3 zawodników przeciwnika, daje to, co 1 albo 2 czerwone kartki dla przeciwnika. I to wystarczy, choćby przy takim kryciu sam już nic nie strzelił. Powstaje pytanie, co robi reszta zespołu żeby sytuację wykorzystać.
Mroczek wroc
Ha ha. Może Smuda.
Tak jest podziękujmy ludziom którzy nic wielkiego do tego klubu nie wnoszą : Wolański , Radwański , Mąka i Turzyniecki do rezerw bo znów będzie płacz – panie trenerze musimy miec jeszcze pomocnika do środka kreatora gry bez tego ani rusz a Wolański nic nie gra na przedpolu połowa piłek to powinna być jego a nie stoi w bramce i boi się wyjść bo boi się spieprzyć to nie jest bramkarz który pomaga tej drużynie