M. Robak: „Pokazaliśmy, że umiemy grać ofensywnie”
25 września 2019, 09:42 | Autor: KamilNajwiększą gwiazdą wczorajszego wieczora w „Sercu Łodzi” był bez wątpienia Marcin Robak. Napastnik strzelił dwie bramki i w bardzo dużym stopniu przyczynił się do awansu widzewiaków do 1/16 finału.
Robak był jednak najbardziej zadowolony nie ze swojego dorobku, a z końcowego sukcesu. „Cieszę się z tych bramek, ale najważniejsze, że pokonaliśmy dobrą drużynę, jaką jest Śląsk. Wiedzieliśmy, że rywal będzie chciał grać z nami w piłkę. Miał swoje atuty, ale my też pokazaliśmy, że umiemy grać dobrze i ofensywnie” – powiedział w swoich pierwszych słowach po spotkaniu.
Choć Śląsk jest wiceliderem Ekstraklasy, wcale nie przyjechał do Łodzi jak po swoje. „Znam tę drużynę z szatni i wiem, jak ci zawodnicy reagują na różne momenty. Gdy drużynie idzie na boisku, to piłkarz zawsze może więcej, ale gdy przestaje iść, to presja z każdą minutą się zwiększa. To było widać. Śląsk dobrze wiedział, że tu się gra ciężko i przyjechał do Łodzi z dużą obawą” – stwierdził piłkarz.
Według Robaka, widzewiacy wykorzystali wczoraj fakt, że wczoraj więcej szans dostali dublerzy. „Śląsk zagrał w innym składzie niż przeciwko Zagłębiu. Było widać, że płynność gry nie była tak dobra. Założyliśmy sobie, że będziemy chcieli to wykorzystać i w końcówce nam się udało” – zdradził napastnik.
Niektóre źródła, w tym spiker Marcin Tarociński, zaliczyły pierwszego gola Konradowi Gutowskiemu. Snajper Widzewa rozwiewa jednak wątpliwości. „Marcin nie widział uderzenia w biodro, dlatego gola zapisał Konradowi. Bramkę strzeliłem ja” – zakończył Marcin Robak.
Kiedy losowanie PP ?
Przyszły tydzień. Daty jeszcze nie ma.
W piątek, ten.
A jakieś potwierdzenie tej informacji masz? Bo ja wczoraj się dowiadywałem, że przyszły tydzień. :)
W piątek.Jest informacji w necie.Poszukaj sobie.
Wczoraj, panienka pytała, kogo bym chciał by Widzew wylisowal teraz w piątek :) poprosiłem z trójki lks, lech, legia:)
Też widziałem info, że piątek. Nie pamiętam gdzie bo dużo stron przeglądałem. A mecze 29-30-31 października.
Ogromne brawa dla całej drużyny. Na szczególne wyróżnienie na pewno zasługuje dwóch profesorów z tyłu: Daniel Tanżyna i Wojciech Pawłowski.
Tanzyna profesor? Jeszcze nie dawno byl przez was znawcow zwalniany z Widzewa…
Btw do nich dwoch dodalbym Kordasa, Poczobuta i sam w to nie wierze ze to napisze ale Turzyniecki tez zasluzyl na wyroznienie.
Daniel był zwalniany przez wielu tutaj piszących od samego początku. Wczoraj zagrał tak, jak zwykle grał w Tychach. Dla kogoś, kto uważnie obserwował ten mecz ale również regularnie ogląda mecze ligowe, jego wczorajsza postawa nie jest żadną niespodzianką.
Bo w poprzednim sezonie grał inaczej, ja akurat nie byłem za jego zwalnianiem, ale fanem również nie.
W tym sezonie od niego bym zaczął budować skład, absolutny filar zespołu.
Powrot do domu o 5:40, a na 7 do pracy. Bylo warto!!!
Hehe dobre. A potem będzie
-Co robisz?
-Nic. W pracy jestem.
PS.
Mam nadzieję, że nie jesteś kierowcą autobusu
Spokojnie, nie jestem.
Może i dostanę tu pełno minusów, ale Robak był jednym z najsłabszych graczy wczoraj, co więcej w pierwszej połowie miałem wrażenie, że celowo nie biegnie do piłki, celowo nie podaje tak, aby wyszło z akcji coś pozytywnego.
Nie sądziłem, że to kiedykolwiek powiem, ale po pierwszej połowie czekałem tylko, aż Wolsztyński go zastąpi.
Strzelił dwie bramki, więc na słowa, że jest bohaterem zasłużył, ale tylko dlatego.
Jeżeli chodzi o grę to Tanżyna, Pawłowski, Mąka… To są prawdziwi bohaterowie spotkania.
Jak już pisałem wcześniej.widzew gra lepiej jak nie jest faworytem.
No niestety ktoś chyba podszywa się pod mój nick. Od jakiegoś czasu nie piszę na tej stronie, ale regularnie czytam pomeczowe komentarze. Nigdy nie twierdziłem, że gramy lepiej, kiedy nie jesteśmy faworytami. Pisałem za to, że ten zespół potrzebuje czasu na zgranie, a na oceny trzeba poczekać przynajmniej do października. Prosiłbym autora powyższego postu o oznaczenie swego nicku tak, abyśmy się odróżniali. Chyba, że jesteś następnym trollem udającym kibica Widzewa Niestety wielu tutaj takich. Widać to zresztą jak „znikają” ze swoimi zjadliwymi komentarzami po dobrych meczach Widzewa.
Zygmunt, 38 sezon z Widzewem.
koledzy zygmunty nikt sie wam nie podszywa ale troche miejcie oryginału a samo imie nie wystarczy! bura dla was obu!!!
Masz rację z tymi minusami.
Robak jest niekwestionowanym liderem tego zespołu. Jak jest w zawodowym kolarstwie, biegach, wyścigach samochodowych? Tam każdy pracuje na rzecz lidera i go wspiera, nie odwrotnie. Robak już sam w sobie jest unas wartością dodaną.
A propos lidera zgodzę się w pełni.
I nadal uważasz że celowo akcje psuł….?
NIe wierzę w spiskowe teorie.
Po prostu mu nie wychodziło tak jak zamierzał. Jakby celowo psuł akcje, żeby nie zaszkodzić śląskowi. To po co w takim razie na koniec strzelił im dwie bramki?
Nie mówię, że robił to celowo, trochę mi na to wyglądało, ale nie powiedziałbym, że chce grać na korzyść Śląska.
Tak czy siak nadal bohaterami meczu nazwałbym innych graczy, ale chwała mu za strzelone bramki
Tak najprawdopodobniej było, że mu nie wychodziło.
Napisałem, że miałem takie wrażenie, nie posunąłem do do konkretnego stwierdzenia, że celowo psuł akcje, domyślam się, że to byly gorsze momenty, które zdarzają się każdemu
Wprowadzenie Wolsztyńskiego za Robaka, w jakimkolwiek momencie wczorajszego meczu (pomijając ewentualną niedyspozycję) byłoby czystym szaleństwem. Na początku tego wieku, do bardzo przecietnie wtedy spisującego się zespołu Liverpool-u ściągnieto 36-letniego piłkarza, o nazwisku Gary McAllister. Był to wprawdzie solidny gracz, ale nie wirtuoz futbolu, w dodatku bardzo wiekowy, tyle, że bardzo profesjonalnie podchodzący do swoich obowiązków (taki James Milner dzisiejszych czasów). Efekt jego przyjścia był taki, że w ciągu 9 miesiecy od jego przyjścia, Liverpool zdobył Puchar Ligi, Puchar Anglii i Puchar Uefa. Sam odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego Marcin Robak to najważniejszy piłkarz tego zespołu.
Nie jestem trollem ale nie wiem jak zmienić nick. O chyba się udało.
A świstak siedzi i zawija je w te sreberka.
Robak jednym z najsłabszych haha daruj sobie ocenę zawodników następnym razem ;)
A mnie ciekawi dziś co powiedzą spece twierdzący, że bramki Robaka w drugiej lidze nie są tej wagi co w extra klasie
Większość z nich to trolle, udający kibiców Widzewa. Ciągle niezadowoleni, choć widać, jak po przyjściu nowych ludzi, ten klub naprawdę idzie w dobrym kierunku. Niestety, wielu to się nie podoba. Do wszystkiego potrzeba cierpliwości.
Rzadko kiedy widzę tu faktycznie trolli, a to, że ludzie wyrażają swoją opinię, która nie zawsze jest taka jak Twoja, bądź pozytywna na temat jakiegokolwiek piłkarza słusznie, bądź nie to inna para kaloszy.
Komentarze są od tego by wyrażać swoje zdanie.
Jeśli nawoływanie do zwolnienia trenera zaledwie po kilku kolejkach, czy plucie na piłkarzy na lewo i prawo (szczególnie na Turzynieckiego, Tanżynę, Radwańskiego czy Mąkę) jest tylko wyrażaniem „swojej opinii”, to albo mamy do czynienia z trollami, albo z „football menedżerami”, którzy nie odróżniają wirtualnej rzeczywistości od realiów panujących w piłce. Akurat mój komentarz dot. trolli, nie odnosił się do ciebie. Zresztą nawiązałem z tobą dyskusję dot. Marcina Robaka – wyżej, a z trollami nie dyskutuję.
Ja jestem bardzo daleki od „plucia” w komentarzach na piłkarzy, czy trenera.
To o czym mówisz to pewnie w dużej mierze pisali kibice sfrustrowani początkiem sezonu, którzy oczekiwali kompletu punktów.
Ludzi, którzy są „football menadżerami” jest akurat pełno i „wszyscy wiedzą najlepiej” co powinien zrobić trener.