M. Płuska: „Znów mogę uczestniczyć w odbudowie Widzewa”
2 czerwca 2018, 14:01 | Autor: RyanPonowne zatrudnienie Marcina Płuski w Widzewie, w roli szefa klubowej akademii, okazała się być dla kibiców bardzo przyjemną niespodzianką. Informację o powrocie na Piłsudskiego przyjęta została z radością. Co o swojej nowej misji mówi sam trener?
Płuska wyraził słowa wdzięczności, skierowane do zarządu. „Bardzo cieszę się z powrotu do klubu. Znów mogę uczestniczyć w życiu i odbudowie Widzewa. Pierwszą cegiełkę wraz z drużyną dołożyłem, kiedy udało nam się awansować do IV ligi. Teraz chciałbym zbudować silne fundamenty w Akademii Widzewa” – mówił na łamach widzew.com.
Do niedawna trener Pelikana Łowicz ma już wstępny plan swojej pracy. „Założyłem w nim spójne szkolenie w Widzewie od 4, 5 do 18 roku życia z drugim zespołem włącznie. Praca z dziećmi i młodzieżą będzie podzielona na cztery etapy ściśle ze sobą powiązane. Szkolenie ma być spójne we wszystkich rocznikach. Projekt zakłada wprowadzenie modelu gry Widzewa, który będzie realizowany w każdej drużynie Akademii” – wyjaśniał Płuska.
Jednym z najważniejszych elementów będzie jednak dostarczanie wartościowych graczy pierwszej drużynie Widzewa. „Zależy mi też, by młodzi piłkarze byli świadomi zarówno na boisku, jak i poza nim, jaki klub reprezentują. Moim zadaniem będzie też stworzenie skautingu, który będzie wyszukiwał najzdolniejszych zawodników poszczególnych roczników” – mówił nowy szef Akademii Widzewa.
Jakie są najbliższe plany? Spotkanie z osobami kierującymi akcją WOWP. „Po meczu z Lechią będę chciał spotkać się z przedstawicielami Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kibiców Tylko Widzew, który jest sponsorem strategicznym Akademii Widzewa. W pierwszych tygodniach czerwca odbędą się spotkania z trenerami oraz przedstawicielami rodziców, by zapoznać ich z filozofią szkolenia” – kończy Marcin Płuska.
Bardzo fajnie. Lubie tego chłopaka. Potrzeba nam w klubie ludzi z pasja tworzenia, osob kreatywnych. Przy tym widać ze Marcin chce pozostawić po sobie ślad i wie ze moze to zrobic kształtując akademie dla dzieciaków.
Z mojej strony życzę powodzenia i sukcesów. I pracy jak najdłużej w naszym klubie!!!
Marcin, wracaj z tej okropnej Wawy do Łodzi i działaj.
Powodzenia!
Fajnie, że wrócił, należało mu się to.
Gdyby nie pochopne zwolnienie chłopa rok temu to pewnie już bylibyśmy w II lidze
Powodzenia Marcin w nowej roli.
Ja do dzisiaj żałuję, że komuś puściły zwieracze i go zwolnił po 1 porażce. Jestem pewien, że gdyby nie to, dziś świętowalibyśmy awans do 1 ligi kosztem AP.