M. Płuska: „Derby to ogromny ładunek emocjonalny”
16 września 2020, 15:58 | Autor: BercikW przedostatnich rozegranych do tej pory derbach Łodzi, zremisowanych na stadionie ŁKS, drużynę Widzewa prowadził Marcin Płuska. Wczoraj trener podzielił się swoimi wspomnieniami z tej rywalizacji w audycji „Pilne!” na antenie RadioWidzew.pl. O czym mówił?
O derbach przy al. Unii
„Derby to bardzo duże wydarzenie. Skończyliśmy mecz w Białymstoku i wszyscy czekali na spotkanie derbowe. Mieliśmy krótki mikrocykl, wisiało to w powietrzu. Każdy chodził lekko poddenerwowany. Sam wyjazd to mnóstwo emocji. Od momentu przyjazdu na stadion dało się wyczuć, że nie jesteśmy tam mile widziani. Od postawienia nogi na murawie widać było, że nikt nam nie będzie sprzyjał.”
O motywacji na derby
„O motywację wewnętrzną zadbali kibice. Pożegnali nas przed meczem, zamieniliśmy z nimi kilka zdań. Każdy zdawał sobie sprawę, na jaki mecz jedzie. Czy można się przemotywować? Jest to możliwe, zwłaszcza na takie spotkanie. Najważniejsze to trzymać się przyjętej strategii.”
O emocjach meczowych
„Derby to bardzo duży ładunek emocjonalny. Bardzo chcieliśmy wygrać tamte derby. Wiedzieliśmy, ile ten mecz znaczy dla ludzi związanych z Łodzią. O ile dobrze pamiętam, to były pierwsze derby od kilku lat. Każdy chciał i zdawał sobie sprawę z wagi tego pojedynku.”
O kontuzji w szatni
„W przypływie emocji i sportowej złości wyładowałem emocje. W pobliżu stał stół do masażu, padło na niego. Niestety, przeciwnik okazał się mocniejszy ode mnie (śmiech).”
O wyniku dzisiejszego meczu
„Obstawiam 4:2 dla Widzewa.”
Kurczę. Nie mogę doczekać się składu.
Płuska rob papiery i wracaj do Widzewa