M. Pigiel: „W końcu zagrałem na odpowiednim poziomie”
15 kwietnia 2018, 09:06 | Autor: RyanMarcin Pigiel był jednym z najlepszych piłkarzy meczu z Legią II Warszawa. Dwa z trzech goli, zdobytych przez Widzew, padły do po jego dośrodkowaniach. Nic dziwnego, że lewy obrońca był bardzo zadowolony ze swojego sobotniego występu.
Widzewiak podkreślał, że Widzew fragmentami całkowicie zdominował legionistów. „Mieliśmy momenty, że Legia nie miała w ogóle kontroli nad grą. Mi też w końcu udało się zagrać na takim poziomie, na jaki liczyłem, choć muszę przyznać, że w drugiej połowie trochę zabrakło mi sił. Myślę, że był to najlepszy występ całej drużyny wiosną” – powiedział z zadowoleniem.
Pigiel zaznaczał też, że jak zawsze wielką rolę w wywalczeniu trzech punktów odegrała publiczność, licznie zgromadzona przy Piłsudskiego 138. „Kibice wiele nam dają. Cały czas nas wspierają, podnoszą na duchu. Oni swoim dopingiem dają nam wiarę w to, że wygram. Że uda nam się strzelić kolejną bramkę. Wsparcie trybun jest dla nas bardzo ważne” – przyznał lewy obrońca Widzewa.
Przed łodzianami teraz kilka dni spokoju, a w następny weekend kolejne ważne starcie na wyjeździe. W Zambrowie. „Bardzo cieszy kolejna wygrana. Będziemy mogli w spokoju przygotować się do kolejnego meczu. Trener dał nam teraz dwa dni wolnego, a w później zaczynamy już myśleć o spotkaniu wyjazdowym z Olimpią Zambrów. Cel będzie taki sam, a zadanie wcale nie prostsze” – mówił „Pigi”.
Piłkarz przyznał, że znał wynik meczu Sokoła Aleksandrów Łódzki w Ełku, ale nie miało to dla zespołu większego znaczenia. „Słyszeliśmy, że wygrał 3:1, ale trener nic nam o tym w szatni nie wspominał. Gdzieś tam w tle przewijał się ten wynik. My mieliśmy skupić się na sobie, a nie na rywalach. Nieważne też, czy gramy rezerwami Legii czy pierwszą drużyną. Mieliśmy wyjść na boisko i wygrać. Tak zrobiliśmy” – cieszy się Marcin Pigiel.
zgadza sie Marcin, wczoraj bylo dobrze…oby tak dalej
dokładnie tak. Za tydzień w Zambrowie wyszarpać 3 pkt będzie cholernie ciężko, a wygrać przecież trzeba. Strata punktów w Zambrowie podniosłaby morale w Sokole i Lechii. Te zespoły też się liczą w walce o awans i wygraną w Zambrowie wybijemy im te pomysły z głowy. To będzie bardzo trudny mecz, Olimia zagra jak o życie z nami. Trzeba szybko strzelić gola i kontrolować mecz żeby nie było przypału. Oni w przeciwieństwie do Legii nie będą grali w piłkę, będzie to co na Świcie NDM.
Mam gorącą prośbę,sorki ze w kilku tematach ale nie mam pewności że ktoś odpowie.A jako że nie mam gdzie zapytać(brak jakiegoś forum Widzewskiego) pytam tu.
Możecie podesłać jakieś nr.KRS Widzewskiego do rozliczenia podatku? Koszykówka,Boks,Młodziki??
KRS: 0000457030
https://widzew.com/-/przekaz-1-proc-podatku-dla-akademii-widzewa
Dziękować Marcinie.Swoją drogą przydało by się coś takiego jak forum by można było tam wstawiać takie informacje.
ewidzew.pl to forum istnieje od lat, zapraszam
ewidzew.pl forum kibiców Widzewa
Było nieźle,ale Widzew popełnia też jeszcze sporo starych,denerwujących kibiców,olbrzymich błędów.Może teraz Franio odpowie nam co robi na boisku Zielu,będący ostatnio w katastrofalnej formie. Smuda stał się obecnie zakładnikiem tego zawodnika,gdyż dając mu opaskę kapitańską,desygnował go do gry w każdym spotkaniu.Tak być nie powinno i w obecnej formie ten piłkarz,nie powinien nosa wychylić z ławki rezerwowych.Przy pierwszej bramce ległej zamiast spychać rywala na prawy róg boiska,przebiegł obok niego z lewej strony i dał się nawinąć rywalowi na zmianę kierunku biegu,czym sam wyłączył się zupełnie ze skutecznej interwencji przy strzale przeciwnika…Jeśli dobrze pamiętam w tym meczu Zielu oddał dwa strzały,które wołały o… Czytaj więcej »
Michalski maka zieleniecki oni są zajęciami. Za bardzo ich obciążyć na treningach . Chce z nich zrobić tytanów a to niestety nie ten typ piłkarzy. Franek nie lubi technicznych piłkarzy szybkich . Od lat to wiadomo
Faktycznie zagrał dobre zawody, a ponadto dobrze zagrał Demjan, Kristo i Pieńkowski. A reszta… jak reszta :)
Przyznam, że co raz lepiej… Ale powinien zacząć choć w najmniejszym stopniu używać prawej nogi. Póki co są to przypadkowe odbicia ( jak od protezy) które zwykle skutkują stratą piłki.