M. Pajączek: „Nie można nie zastanawiać się nad planem B”
9 lipca 2020, 19:24 | Autor: KamilGłównym tematem wśród kibiców Widzewa jest obecnie posada Marcina Kaczmarka, która w ostatnich dniach wydawała się bardzo zagrożona. Do tej sprawy, na antenie klubowego radia Widzew.FM, postanowiła odnieść się prezes Martyna Pajączek. O czym mówiła?
Szefowa łodzian stwierdziła, że trener Kaczmarek przez cały czas miał pełny obraz sytuacji. „Prezes z trenerem zawsze muszą mieć relację opartą na zaufaniu, bo to dwie osoby, które zajmują się najważniejszymi działami w klubie. Trener Marcin Kaczmarek to wspaniały człowiek i nie ma możliwości, żeby cokolwiek działo się bez jego wiedzy. On sam po meczu w Siedlcach powiedział, że musi przemyśleć przyszłość, więc trudno, żeby również zarząd nie zastanawiał się nad takimi rzeczami” – powiedziała w rozmowie z Marcinem Tarocińskim.
Według Pajączek, szkoleniowiec ponad swoje ambicje stawia dobro klubu. „Dla niektórych to może być szokująca teza, ale są ludzie, którzy utożsamiają się z celami organizacji bardziej niż z własnymi. Jedną z takich osób jest właśnie trener Kaczmarek, dla którego awans Widzewa to rzecz najistotniejsza. Rozmawiam z nim od roku i wiem, jak bardzo mu na tym zależy, nie tylko ze względu na swoje ambicje, ale przede wszystkim ze względu na klub. Trener rozumie, jak istotny jest rozwój Widzewa” – przyznała na antenie Widzew.FM.
Prezes Widzewa zdradziła, że trener Kaczmarek ma jej pełne zaufanie. „Zawsze rozmawiamy z trenerem Kaczmarkiem w otwarte karty, czasem w bardziej przyjemny sposób, czasem w mniej, oceniamy siebie nawzajem. On też ma prawo powiedzieć mi, że czytanie o rozmowach z innymi trenerami nie jest dla niego przyjemne. Jeżeli ja mu jednak mówię, dlaczego te rozmowy są prowadzone i że ma moje stuprocentowe zaufanie, to on to zaufanie ma. Nie można nie zastanawiać się nad planem B, zawsze trzeba mieć kilka wariantów, a klub musi mieć rozpoznanych kilku trenerów, którzy mogliby pomóc w trudnej sytuacji. Działanie po omacku jest najgorsze” – wyjawiła w audycji „Widzewski Poranek”.
Zdaniem Pajączek, zmiana dla samej zmiany nie miałaby żadnego sensu. „Od meczu z Górnikiem Polkowice czekaliśmy na poprawę grę drużyny, a dostaliśmy kolejne rozczarowania. Trzeba sondować, analizować rynek, ale przede wszystkim sytuację wewnętrzną. Jeżeli ma się dobrego trenera, to po co go zmieniać na gorszego? Jeżeli już to robić, to tylko na kogoś jeszcze lepszego” – usłyszeliśmy dziś rano.
Ważne jest też, żeby osoba, która rozpoczęła projekt, również go dokończyła. „Z łatwością jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację, w której jakiś trener nie ma chęci, nie ma pomysłu – zwyczajnie ma dość. Marcin Kaczmarek nie jest jednak taką osobą. To wojownik, on chce walczyć i prowadzić zespół w kolejnych meczach. Jeżeli ktoś zaczął projekt, to optymalnie byłoby, żeby go dokończył. Jesteśmy jednak w takiej sytuacji, w której potrzebne są nam punkty. Gdyby okazało się, że trener jest wypalony, to nie moglibyśmy z nim dalej współpracować. W tym przypadku tak absolutnie nie jest” – stwierdziła szefowa Widzewa.
Co warte podkreślenia, trener Kaczmarek nigdy nie został odsunięty od prowadzenia zespołu. „Rozmawiałam z trenerem Kaczmarkiem od razu po meczu w Siedlcach, jeszcze przy stadionie, później rozmawialiśmy też w poniedziałek. Trener wiedział, że jest w pracy, nie było sytuacji, w której dostałby informację, że został odsunięty od drużyny i poszukujemy innego kandydata. To jest błędny obraz sytuacji. Pracujemy z nim cały czas i nigdy nie został poinformowany, że będzie inaczej” – zakończyła Martyna Pajączek.
Skoro Prezes związała swój los z trenerem, za którego ręczy w 100 procentach, to w razie braku awansu dymisja Zarządu będzie formalnością – jak zakładam. Na marginesie – lanie wody Pani Prezes opanowała do perfekcji.
Lanie wody tu już nie wystarczy marketingowo widzew jest gorzej zarządzany niż przez sławetnych prezesów z olx sportowo też jak widać o wiele lepiej nie jest. Skoro ktoś firmuje swoim nazwiskiem cel jakim jest awans odpowiada za transfery trenera itd. To w przypadku braku awansu logiczna jest dymisja.
Zgadzam się jak nie będzie awansu to po sezonie będą rozliczeni nie tylko piłkarze i trener, ale przede wszystkim prezes…Mam nadzieję, że pani prezes ma tę świadomość…
i za brak awansu ,oddac polowe wynagrodzenia za ten rok
Ta pani na pierwszy rzut oka ma niewiele ze sportem wspólnego…
Widzewie, dokąd zmierzasz?
Tu nie jest problem w trenerem z Pania Prezez z Zarzadem. Tylko tu jest problem z Stowarzyszeniem. Moze pora pokazac im na stadionie biale chusteczki.
W punkt. Jeszcze przed pandemia ktoś blisko klubu mi powiedział że sprawa awansu nie wszystkim jest na rękę. Awans to szansa na nowego właściciela w bliższej lub dalszej perspektywie. A to niektórym może zburzyć układy. Nie dziwi was że od 3 sezonów jest tak samo jesien lider wiosna „niespodziewany” zjazd i gubienie punktów.
To nie jest żaden przypadek. Tanżyna nie ma honoru jak i paru innych. Robią sobie jaja z ludzi ciężko pracujących na chleb . Powtórzę jeszcze raz, jedyny ratunek to właściciel klubu który będzie płacił i wymagał. Póki co na to się nie zapowiada, nawet Szor przyznał to w jednym z dawnych wywiadów że oni nawet nie szukają sponsora /nowego właściciela. Chora sytuacja.
trochę masz racji, ale jak to sobie wyobrażasz? przed meczem ludzie ze Stowarzyszenia przychodzą i… co? Czarują zawodników, namawiają ich do słabej gry? Problem leży w wielu płaszczyznach funkcjonowania ludzi. I w ich głowach, ale nie wierzę w teorię wpływu na zawodników.
Byłeś kiedyś sam , otoczony kilkoma karkami z maczetami/ bejsbolami? Przetrącone kolano kończy grę. Znasz takie czarowanie ? Najpierw jest „ rozmowa”wychowawcza , często zakończona liściem. Jak nie skutkuje, jest czarowanie. Przypomnieć Tobie rozwój wydarzeń z oddanym Widzewowi Grzegorzem Waraneckim, który chciał uporządkować Klub? Pamiętasz co „ kibice” zrobili i jak czarowali? Przypomnisz sobie kto na zebraniu zarządu dostał z liścia od” wytrenowanego” gościa , który przez ochronę nie powinien nawet wejść do klubu?
Ależ dokładnie tak jest.Nagle na wiosnę zapominają jak się w piłkę gra?Kity mogą wciskać pani prezes ,ale nie kibicom.
Chyba zdecydowanie uprosciłes sytuację.To Stowarzyszenie nakazało „nie grać ” zespołowi czy też motoryki pozbawiło i niemoc wcisnęło? Przeciez to zupełnie bezsensowne tłumaczenie.Mogą być tarcia w poszczegolnych grupach i rożne opcje na prowadzenie klubu ale to zupełnie co innego niz przypisywać Stowarzyszeniu winę za słabą grę zespołu.
A nie mógł „ktoś” piłkarzom i trenerowi powiedzieć, że rozgrywki nie będą wznowione i obowiązuje tabela przed pandemią, siedźcie w domu, pompki i przysiady róbcie? Jak „komuś” nie na rękę awans, mógł dezinformować? Może za grubo, ale drugi rok z rzędu słaba wiosna, to przypadek…
No Pani Martyna mogłaby z powodzeniem startować zamiast jednego z kandydatów w wyborach. Wypowiedzi i tłumaczenia godne polityka ;-)
Wydaje mi się że pójdziemy drogą Miedzi za sprawą jej byłej prezes.
Nawet jak wejdziemy teraz do 1(50/50) to kolejne 2,3 sezony w niej spędzimy,w następnym mocna 3 spadkowiczów, może w kolejnym lub 18ex nam w tym może pomóc, jednak będą to zawodnicy zgrani, często bez ambicji sportowych i 3 liga hiszpańska (właśnie Miedź)
Potem Pani Pajączek w „glorii” chwały nas opuści,a my zaczniemy pikować w dół. Taki Legnicki scenariusz przewiduje.
Nie wiem kto stworzył mit Prezes jako fachowca od piłki nożnej – gołym okiem widać, że nie ogarnia tematu. Jeśli ogon macha psem, czyli piłkarze mają więcej do powiedzenia od trenera, to biada takiemu klubowi. Chyba zbyt wielu dyletantów zebrało się w Widzewie.
Bardzo dobrze jakbyśmy w 1 lidze zostali na przynajmniej 2 lata. Chyba, ze bez spinania się i wypieprzania pieniędzy na pseudo gwiazdy, wejdziemy w 1 sezonie, to ok. Awans do ex nie powinien być priorytetem. Priorytetem powinna być w końcu stabilizacja i rozwój jakichkolwiek struktur w klubie, a także akademia.
No i w następnym sezonie z ex spada 1 drużyna.
jedna poprawka…pani Pajączek szybciej nas opuści,niż Tobie się wydaje!
mario -klub to najpierw niech opuści to całe stowarzyszenie ! Póki oni będą grosza już nie dołożę do tego czegoś i oby inni tak samo zrobili.
Czemu przez te kilka okienek transferowych nie ściągnęliśmy, podkupiliśmy piłkarza np. z 1 ligi czołowego …wyróżniającego się w danej druzynie… fundusze były zaproponować 1,2 piłkarzom większe zarobki niż miał w swoim klubie… nie ten pierwszy to pewnie inny by się dal przekonać. W zamian braliśmy piłkarza bez klubu, odsuniętego z klubu, nie mieszczącego się w składzie … nie pasującego niby do koncepcji tamtej druzyny ale zawsze miał być super wzmocnieniem dla Widzewa.. tak zawsze mówili trenerzy którzy zegnali takiego piłkarza… przyszły nazwiska…spoko nie ich wina…tylko chyba tych którzy marnują pieniądze które kapia z nieba, szkoda ze może przyjść susza….
Chyba się wyleje zaraz wiadro pomyj.
Zostawić cały zarząd, sztab szkoleniowy i tabun przepłaconego szrotu na przyszły sezon, a awans z drugiej do trzeciej ligi stanie się formalnością.:)
Myślę że gdy ten szrot był ściągany w większości byłeś zadowolony, że tacy zawodnicy chcą grać u nas w 2 lidze. Jakbyśmy naściagali znowu Millerow, Świderskich itp to by było pianie w tym momencie że sami jesteśmy sobie winni bo mamy takich zawodników bez umiejętności i doświadczenia. Niestety trzeba zaufać doświadczeniu tych zawodników i trenera nie mamy żadnego wyjścia po sezonie będą rozliczenia. Pamiętajmy my ciągle gramy w drugiej lidze i niestety młodzi ambitni wybiorą poziom wyżej lub dwa poziomy. Sam byłem wkurzony po meczu w Siedlcach i uważałem, że trener Kaczmarek nie ma prawa już być w poniedziałek w… Czytaj więcej »
Zgadza się. Tu akurat wszyscy byli ściągani wg ustalonego kryterium , doświadczeni z wyższej ligi. I tu klub naprawdę wg sie postaral. Jak Przychodzili wszyscy zabierali ręce A jak jest słabo to wyzywacie że szrot. Nie dogodzi. Robak też piłkarz dużego formatu A też pewnie wielu w przekroju całego sezonu rozczarował trochę.
Nigdy nie napisałeś kogo Ty byś proponował na trenera czy piłkarzy. Tylko , że obecnie jest szrot,szrot, szrot
ON SAM PO MECZU W SIEDLCACH POWIEDZIAL ZE MUSI PRZEMYSLEC O PRZESZLOSCI. Czy Pani Prezes nie rozumie tego co powiedzial? Kaczmarek Pokazal jakim jest wojownikiem ze w Wisle Plock mieli go juz dosc pilkarze no rozpieprzyl cala szatnie. Tu Kaczmarek nic nie zmieni tu zmienia Pilkarze sami bo potrafia z leglo czy slask Dalo sie? Tylko oni sami moga to zmienic bo Kaczmarek to jest jak strach na wroble.
Korpogówno w najgorszym prymitywnym wydaniu.
Kto słuchał ten wie o czym piszę.
Nie znaleźli trenera dlatego teraz próbują to wszystko odkręcić. Żałosne tłumaczenia i kłamstwa. Obciach na całą Polskę. Mogła się p. Pajączek w ogóle nie odzywać. To wszystko wygląda na rozwalanie Klubu od środka. Ci działacze nadają się do prowadzenia Orlika, co najwyżej.
Za wielką literę mogę Cię pozwać.”orlik”
Jakby nic nie powiedziała to zaraz byłby skowyt i był , gdzie jest pani prezes i dlaczego milczy.
Droga Pani prezes…(źle mi się kojarzy to słowo),czy w przypadku braku awansu,pozostanie Pani w klubie i jeżeli tak,to na jak długo?Jakie działania podejmie pani wobec piłkarzy i sztabu szkoleniowego w przypadku kompromitacji na całą Polskę jaką będzie brak awansu o szczebel wyżej?Co powodowało,że trenerem Widzewa został Marcin Kaczmarek?Tylko proszę nie mówić,że to specjalista od awansów!Widziałem „warsztat szkoleniowy”tego pana na kilkudziesięciu treningach…zgroza!
Pani prezes-plan B to jest rozsądne,mądre z minimalizacją pomyłek sprowadzanie ludzi do grania w piłkę. A kogo my sprowadzamy ? Ludzi,którzy zarabiają 2 razy tyle w 3 lidze polskiej od piłkarzy Z Czeskiej i Słowackiej ekstraklasy. Już nawet nie ma sensu sypać nazwiskami. Mamy słabych,wypalonych grajków nawet jak na 3 ligę polską. Jeszcze smród z zeszłego roku nie opadł ,a już szykujecie 2 razy gorszy smród w to lato. To tyle. Bawcie się dalej z pawlakiem i resztą świty.
Żeby tylko chłopakom się chciało to wygramy z GKS-em i awans mamy prawie w kieszeni. Tylko WIDZEW !!!
Może to właśnie im się nie chce… w niektórych momentach kursy na pewne wyniki były bardzooo wysokie…
Oni myślą że my jesteśmy ślepi albo głupi
Logan!Co bierzesz?
Wy wszyscy jadący po prezesowej to kurwa bez pojecia jesteście. Przecież ona nie mówi, co myśli, tylko co ma przykaz powiedzieć. Kto ten przekazany komunikat wymyślił, to jest arcymistrz. Nic się tu sensu nie trzyma. Za wszystko zapłaci Pajączek, a ten nasz wojownik… jeszcze bardziej zakręcony po tym komunikacie, niż wcześniej.
Jeżeli ktoś zaczął projekt, to optymalnie byłoby, żeby go dokończył. Jesteśmy jednak w takiej sytuacji, w której potrzebne są nam punkty. Gdyby okazało się, że trener jest wypalony, to nie moglibyśmy z nim dalej współpracować. W tym przypadku tak absolutnie nie jest” A jak jest Pani prezes??? Gdzie te punkty które są nam tak potrzebne??? Gdzie ta walka i chęć awansu??? Gdzie ta „dobra” praca trenera??? Czy tylko NAM kibicom wydaję się, że tego nie ma a Pani jest w jakiejś innej rzeczywistości???
Czy pani prezes może powiedzieć dlaczego pozbyliście się Stefaniaka?
To ja chyba porozmawiam z moja żoną, że rozglądam się za nową kobietą, ale póki co ona jest ciągle moją żoną, więc powiem jej, że może mi dalej prać, gotować, prasować, sprzątać i sypiać ze mną. Po prostu zagram z nią w otwarte karty. Moja żona zawsze mówiła, że musimy sobie ufać i ze ona zawsze dawała w tym związku wszystko, rezygnowała z siebie dla dobra Rodziny i mojego. Na pewno więc zrozumie moja decyzję (może nawet zostawi mi cały majątek? Oczywiście odejść może dopiero, kiedy znajdę sobie nowy model). O, to będzie mój plan B.
W punkt
Nie jestem przekonany drogi Zygmuncie czy paralela jakiej użyłeś opisując związek trenera z klubem( uosobianym przez Prezes Pajączek) a Twoim małżeństwem jest do końca słuszna. Małżeństwo ludzie zawierają w przeważającej większości jedno na całe życie. Związek trenera z klubem taki nie jest. Osoba wykonująca ten ryzykowny zawód zawsze ma tego świadomość. Jest jak saper. Znane są powszechnie cytaty opisujące pracę trenera. – Ruszyła trenerska karuzela – Pan X miał być trenerem na lata,nie dotrwal do lata. Itp itd. Pan Kaczmarek musi sobie zdawać sprawę,że siedzi na beczce prochu,a na pewno nie spodziewa się że dociągnie u nas do emerytury. Zw… Czytaj więcej »
Słuchałam wywiadu a raczej wyreżyserowanego spektaklu radiowego bardzo uważnie.Zrobilo mi się bardzo przykro , ze Pani Prezez uznaje kibicow za bandę idiotów. Zamieszanie zostało wywołane w klubie i takie poparcie dla trenera ,to należało w mediach klubowych pokazać po meczu z Elana. Widziała Pani reakcje kibicow po spotkaniu. Prawda jest taka , ze jakby się wszyscy co maja w tej sprawie coś do powiedzenia zgodzili to od poniedziałku byłby nowy trener jakby się oknie nazywał. Błąd polega na tym ze w Widzewie jest inaczej niż w profesjonalnych klubach, o czy już nie raz się Pani przekonała. Widać ze w klubie… Czytaj więcej »
Zgadzam się ze wszystkim co tu napisano, ale wydaje mi się, że Pani Prezes jest mocno blokowana przez różne grupy u góry i niestety niewiele jest w stanie zrobić, przypomnijmy sobie jak po przyjściu przedstawiała wizję rozwoju i jak ja wszyscy wychwalali, to samo z trenerem, chyba nikt nie jest w stanie teraz ogarnąć bałaganu w szatni i tu winien jest cały zarząd który nie chce bądź nie potrafi tego zrobić. Wygląda na to, że poraz kolejny tylko kibicom zależy na awansie. TYLKO WIDZEW RTS!!! Z WIDZEWSKIM POZDROWIENIEM.
Kibice taj jak wyborcy normalnie są traktowani jak idioci.
Zmienia się to zaraz przed wyborami,lub jak przychodzi czas kupna karnetów
Pani Prezes… Ciężko Pani zaufać.
Będzie plan C po meczu w Katowicach zmiana trenera, który spróbuje przygotować te kaleki do baraży
trener nie ma kontroli nad zespołem, szatnią. prezes mówi o 100% zaufaniu – ale trzeba mieć plan B…..Pani pokazała już nam jak działa – rozmowy z kandydatami, „sondowanie rynku” ale ….drogi trenerze masz cały czas 100% zaufania – to nie jest normalne.
piłkarze niektórzy widać że „nie są zainteresowani” awansem, trener ma swoich pupili którzy bez względu na formę grają.
w zeszłej rundzie już pokazał jak dłuuuugo dojrzewał do zmiany bramkarza. teraz okazuje się że dalej „dojrzewa”
wierzę w awans ale nie w te osoby… AVE WIDZEW
Powszechnie się uważa, że Prezesem Spółki musi być ktoś kto „ogarnia” temat w kontekście piłkarskim. Ma mieć kontakty, układy itd? Czy aby na pewno? Może to powinien być ktoś kto zidentyfikuje dokładnie sytuację, weźmie pod uwagę ogromne oczekiwania, oszacuje zasoby klubu, nakreśli strategię, ogłosi ją i krok po kroku zacznie realizować …tylko tyle. Nie będzie kłamał, tylko robił tę robotę … pod warunkiem, że nie rządzi w Klubie grupa, która awansu nie chce. A jeśli tak jest, to trzeba tę grupę ujawnić, za wszelką cenę. Bo później wychodzi tak jak ostatnio. Pani Pajączek może i che, i może potrafi ….… Czytaj więcej »
Mimo wszystko trudno to wszystko zrozumieć. Jeżeli jest tak jak niektórzy piszą, że Stowarzyszenie miesza i niektórzy mają interes aby nie awansować, to jak wytłumaczyć nagły zwrot w grze naszych obrońców. Czy taki Kosakiewicz specjalnie gra jak gra a Kaczmarek wiedząc to specjalnie go wystawia? Przecież to byłby totalny sabotaż. Wierzyć się nie chce.
Po tym, co powiedziała Martyna mam dwie wiadomości: dobrą i złą. Dobra – nie kłamała, jak mówiła, że się nie zna na piłce. Zła – kłamała, jak mówiła, że się zna na prowadzeniu klubu piłkarskiego. Napisałem wcześniej, żeby dać spokój Kaczmarkowi, bo zmiany potrzebne były po Legionovii. Mam nadzieję, że osoby decyzyjne w środowisku kibicowskim nie zapomną o tej zawierusze obojętnie, czy awans będzie, czy nie. Na koniec należy podjechać (mam nadzieję w podziękowaniu za awans) z taczką dla Pawlaka, a jak Pani Prezes nie będzie sobie bez niego wyobrażała budowy Wielkiego Widzewa, to drugą taczkę należy mieć w odwodzie.… Czytaj więcej »
Lubię Marcina Kaczmarka i chcę wierzyć, że faktycznie zależy mu na Widzewie, ale…
Nie sprawdza się, i to jest fakt.
Nie wiem czy oglądaliście wczoraj chłopaków z Lecha. Młodzi i zapieprzyli jak cholera. Ich grę oglądało się z przyjemnością. Kiedy tak u nas?
Ja to bym widział Łukasza Masłowskiego i Radka Mroczkowskiego u nas z powrotem. Budujemy zespół na młodych walczakach którzy chcą coś udowodnić i będzie można ten wózek na zdrowych zasadach pchać.
Powiem tak : Pani Prezes w bardzo elegancki sposób wybrnęła ( wybroniła się ) z opresji , trudno przyznać się że do zmiany Kaczmarka powinno dojść po meczu ze skrą u siebie , proszę nam Pani Prezes nie wciskać ciemnoty bo kibice Widzewa to nie chłopi z XVIII wieku , powinna Pani reagować zdecydowanie , trzeba pewne rzeczy wyprzedzać , dziś byśmy byli z innym dobrym trenerem liderem tabeli i z kilkoma punktami przewagi , trener powinien być tak dobrany aby z tej drużyny wydobyć maximum możliwości sportowych bo one jeszcze są w rezerwie , trener Kaczmarek już niestety nie… Czytaj więcej »
” To wojownik, on chce walczyć i prowadzjić zespół w kolejnych meczach.” Tak to widać na ławce i słychać w wypowiedziach po meczowych Oto niektóre wypowiedzi „wojownika”: „Nie zamierzam oceniać drużyny z Polkowic, bo to my graliśmy momentami gorzej niż juniorzy” „Tak jak już mówiłem, mamy naturalnych następców, którzy czekają na swoją szansę.” „Co do samego spotkania – weszliśmy w nie nieźle, natomiast rzut karny wytrącił nas całkowicie z równowagi” „Chcemy wygrać, jednak żeby to zrobić, to musimy podejść do spotkania z determinacją i zaangażowaniem. Nie ma już czasu na błędy.” „Trudno powiedzieć coś dobrego po takim meczu. Bardzo ubolewam… Czytaj więcej »
myślałem, że p. prezes ma większe jaja ale niestety….
… uważam, że zawodnicy siedzieli w domach i czekali na awans nie dbając o kondycję.- Sądzili, że rozgrywki są zakończone. Jeśli w 70 minucie łapią skurcze, to wszystko jest jasne. Dlaczego nikt nie myśli o przeprowadzeniu testów wydolnościowych. Wszyscy udają, że jest ok. Jest totalny brak profesjonalizmu.
Jak nie wiadomo o co chodzi to zazwyczaj o kasę chodzi
Trener Kaczmarek po każdym nieudanym meczu (a tych ostatnio było sporo) mówi mniej więcej to samo. Pani Prezes to nie jest szokująca teza, że trener utożsamia się że swoją pracą, gorzej gdyby było odwrotnie. I tak sobie myślę, że gdyby był plan B- jak to Pani mówi, to nie szukalibyście trenera na OLX-sie. A poza tym, z całym szacunkiem, ale mam wrażenie, że mówi Pani to co chcemy usłyszeć. Zapewne to nie jest czas na rozdrapywanie ran – jak to mówią- wszystkie ręce na pokład…chyba, że mamy bunt na pokładzie…
A ja bym widział trenera Jóźwiaka i dyrektora sportowego Majaka. Te osoby mają wiedzę na temat młodych, perspektywicznych, ambitnych i chcących coś w piłce osiągnąć piłkarzy przede wszystkim z naszego regionu.. I nie tylko naszego. Powoli zbudowaliby druzyne odzwierciedlającą WIDZEWSKI CHARAKTER.
Ta pani na pierwszy rzut oka nie ma nic wspólnego ze sportem…
Widzewie, dokąd zmierzasz?…