M. Opiłka: „Obserwacja niższych lig to nasz obowiązek”
12 stycznia 2021, 11:35 | Autor: KamilJak wiemy, od czwartku w zajęciach pierwszej drużyny Widzewa Łódź uczestniczyć będzie liczne grono młodych zawodników z niższych lig, a także młodzieżowych zespołów czerwono-biało-czerwonych. O kulisach tych sprawdzianów opowiadał dziś rano na antenie klubowej rozgłośni Widzew.FM Michał Opiłka.
Koordynator skautingu Akademii Widzewa zdradził, że decyzja co do przyszłości testowanych piłkarzy należeć będzie wyłącznie do trenera Enkeleida Dobiego oraz jego sztabu szkoleniowego. „O tym, czy będą to zawodnicy na teraz, czy na później, będzie decydował trener Dobi wraz ze swoim sztabem. Jeżeli taki piłkarz wypadnie gorzej podczas treningu, to ja albo Tomasz Wichniarek możemy coś podpowiedzieć, ewentualnie pokazać materiał na jego temat z meczów w drugiej czy trzeciej lidze. Ludzie różnie reagują na stres, a wiemy, że ci gracze przyjeżdżać będą z mniejszych klubów, więc na początku może ich przytłoczyć sama marka Widzewa” – usłyszeliśmy w trakcie audycji „Widzewski Poranek”.
Część sprawdzanych zawodników przyjedzie do klubu z niższych lig, ale na treningach nie zabraknie również przedstawicieli młodzieżowych zespołów Widzewa. „Obserwacja niższych lig to nasz obowiązek. Cały czas staramy się, żeby wyszukani przez nas zawodnicy byli jak najlepsi. Chcemy po prostu, żeby w naszych szeregach było jak najwięcej młodych graczy z Polski. Nie zapominamy oczywiście o piłkarzach Akademii Widzewa. Cały jej sztab szkoleniowy, na czele z dyrektorem Maciejem Szymańskim, wytypował grono chłopców, którzy w każdym tygodniu będą stopniowo włączani do struktur pierwszego zespołu” – stwierdził Opiłka.
Na jakich pozycjach występują gracze, którzy wkrótce dołączą do zajęć prowadzonych przez trenera Dobiego? „Szukaliśmy zawodników dostępnych w danym momencie, bo oczywiście spotykaliśmy się z przypadkami, gdy dany piłkarz nie chciał przyjeżdżać na testy, bo miał już propozycję z Ekstraklasy. (…) Na pewno dołączy do nas dwóch napastników, czekamy na odpowiedź dwóch środkowych pomocników, będą jeszcze bramkarz oraz dwóch stoperów. To grono uzupełnią przedstawiciele Akademii Widzewa, ale w ich przypadku nie chciałbym na razie zdradzać pozycji” – powiedział 33-latek w rozmowie z Jakubem Dyktyńskim.
Opiłka (na zdjęciu z prawej) podkreślił też rolę budowanego przez niego działu skautingu Akademii Widzewa. „Jeszcze przed drugą falą pandemii, gdy uniemożliwiono śledzenie meczów z trybun, nasi skauci potrafili obejrzeć po pięćdziesiąt spotkań w każdy weekend, dlatego trzeba docenić ogrom wykonanej przez nich pracy. Oczywiście nie wiem, czy któryś z wytypowanych zawodników już teraz na stałe dołączy do pierwszego zespołu, ale na pewno jest to dobry początek. Wszystko zależy od oceny ich umiejętności przez sztab szkoleniowy oraz trenera Dobiego, bo to jego głos będzie najważniejszy” – dodał na zakończenie.
Brawo. Taka praca przyniesie efekty. Wreszcie ktoś obserwuję niższe ligi a tam są perły….
Akurat najbardziej przydałby się ktoś na boki, zarówno pomocy jak i obrony…
Dokładnie plus bramkarz
Kolejny krok w dobrym kierunku! Trzymamy kciuki za powodzenie projektu i wprowadzenie młodych talentów do pierwszej drużyny!
GNĘBI MNIE CIĄGLE MYŚL CZY NAPRAWDĘ KONIECZNY NAM JEST KOLEJNY STOPER ??!!! WIEM ŻE PRZYDAŁBY SIĘ KTOŚ „Z KOPYTEM” KTO STRZELAŁBY BRAMKI Z RZUTÓW WOLNYCH Z DALSZEJ ODLEGLOŚCI !
Taki Karbowy by się przydał na pewno. Na stałe fragmenty gry i strzały z dystansu noga ułożona aż miło popatrzeć.
No nareszcie!!! Stop przepłacaniu wyblakłych gwiazd