M. Opiłka: „Chcemy stworzyć zespół, którego praca da owoce”
18 listopada 2020, 18:11 | Autor: Kamil
Wczoraj nowym koordynatorem skautingu Akademii Widzewa oficjalnie ogłoszony został Michał Opiłka. Były pracownik m.in. angielskiego Reading dzisiaj gościł z kolei na antenie klubowego radia Widzew.FM, gdzie przedstawił swoją osobę oraz plan na przyszłość. O czym mówił?
Opiłka (na zdjęciu z prawej) wierzy, że jego praca przyniesie wymierne efekty. „Chcę wprowadzić do klubu świeżą krew. Niedawno dołączył do niego Tomasz Wichniarek, a ja mu będę pomagał. W Polsce pracowałem dla Rakowa Częstochowa, w Anglii dla Reading, byłem na stażu w Hibernian. Widziałem, jak się tworzy siatki skautingowe, zarówno na poziomie akademii, jak i pierwszego zespołu. W Polsce pracowałem z Łukaszem Piworowiczem, który odpowiada za skauting w Górniku Zabrze. Myślę, że dzięki moim doświadczeniom, a także pana Wichniarka i dyrektora Macieja Szymańskiego, stworzymy zespół, którego praca za jakiś czas da nam owoce” – powiedział w rozmowie z Arkadiuszem Stolarkiem.
Nowy koordynator skautingu będzie pomagał również w sprowadzaniu zawodników do pierwszej drużyny Widzewa. „Mamy bardzo mało czasu do otwarcia okienka transferowego, więc pierwszy zespół obecnie jest dla nas priorytetem. Spraw Akademii na pewno jednak nie zaniedbamy. Docelowo będzie tak, że ja będę odpowiadał głównie za piłkarzy sprowadzanych do Akademii, a także za wiodących młodzieżowców na każdym poziomie rozgrywkowym. Lista młodych piłkarzy, którzy mogą nas wzmocnić tej zimy jest już utworzona i wkrótce zostanie przedstawiona zarówno panu Wichniarkowi, sztabowi szkoleniowemu, jak i zarządowi. Będziemy pracować nad ewentualnymi wzmocnieniami na okres zimowy” – usłyszeliśmy.
Wkrótce zorganizowanych zostanie kilka meczów testowych, które pozwolą sprawdzić umiejętności obserwowanych kandydatów do gry w Akademii Widzewa. „Zimą tych wzmocnień na poziomie Akademii nie będzie dużo, chociaż mamy już zanotowanych sporo nazwisk. W ciągu najbliższych dwóch tygodni zorganizujemy test mecze, w których wystąpią obserwowani przez nas zawodnicy. Nie tylko z Łodzi i województwa, ale również z całego kraju, gdzie mamy rozsianych swoich skautów. Nie będziemy go jednak traktować jako wykładnik, po którym podejmiemy wiążące decyzje, a raczej jako możliwość pokazania, że w Widzewie pracuje się profesjonalnie i jest to dobre miejsce do rozwoju. Liczymy, że w każdym z tych spotkań – wspólnego dla roczników 2004 i 2005 oraz oddzielnych dla roczników 2006, 2007 i 2008 – wystąpi po dwudziestu dwóch graczy” – stwierdził Opiłka.
Na razie młodzieżowa siatka skautingowa opiera się tylko i wyłącznie na wolontariacie, ale gość dzisiejszej audycji „Młodzieżówka” ma nadzieję, że wkrótce będzie mogło się to w jakimś zakresie zmienić. „Najważniejsze jest to, aby mieć jak najwięcej informacji o jak największej liczbie graczy z całej Polski. Chcielibyśmy mieć przynajmniej jednego skauta w każdym województwie, najlepiej skautów regionalnych, którzy znają specyfikę lokalnego futbolu. Początkowo wszystko opiera się na wolontariacie, ale mam nadzieję, że będziemy w stanie oferować naszym skautom wynagrodzenie. Jeżeli komuś płacisz, to możesz od niego wymagać” – dodał nowy koordynator skautingu Akademii.
Wygląda to poważnie , swoje działania rozpoczęli dość profesjonalnie , wierzę głęboko w to że cyklicznie „wydobędą” z krajowego podwórka piłkarskiego tak wartościowych graczy aby ci byli poważnym wzmocnieniem Widzewa ale też wnieśli nową jakość a co za tym idzie aby nasz klub wreszcie zyskał piłkarsko , priorytet to ekstraklasa a potem jakieś sukcesy w pucharach czego pewnie byśmy sobie wszyscy życzyli pozdrawiam Widzewiaków
Już nie mogę słuchać tych sloganów… Działacze, mam Was dość!
Przez kilka lat tylko gdybanie i nietrafne decyzje…
spokojnie!… nowi ludzie więc dajmy im szansę. poczekajmy bo każy potrxzebuje czasu. inwestujmy w ! młodzież
A wychowankowie won, lepiej kupić i dać zarobić agentom. Tylko wychowankowie mają WIDZEW w sercu i potrafią grać co udowodnili np. w poprzednim sezonie w rezerwach. Gdyby nie najemnicy z Jedynki byłby awans, a na dziś… Pięczek odsunięty, Drążczyk odsunięty, Piskorski odsunięty i jeszcze paru innych. Na samych najemnikach nic nie zbudujecie!!!