M. Murawski: „Rozważymy grę na Widzewie, jeśli policja nie umożliwi tego u nas”

4 października 2024, 10:02 | Autor:

Ciekawa audycja odbyła się wczoraj w godzinach wieczornych na antenie RadiaWidzew.pl. Jednym z gości był Maciej Murawski – prezes Lechii Zielona Góra, który mówił o nadchodzącym pucharowym spotkaniu z widzewiakami. 

O reakcji w Zielonej Górze na wylosowanie Widzewa?

„Na początku się ucieszyliśmy, bo nie było nigdy wcześniej Widzewa w Zielonej Górze. To będzie dla nas historyczny mecz i w pewnym sensie dla Widzewa też, bo nigdy wcześniej z Lechią nie grał. Potem przypomnieliśmy sobie ile wynika z tego komplikacji dla naszego klubu. Nie mamy obiektu, na którym można rozgrywać imprezy masowe. Prawdopodobnie więc nią nie będzie. Na ten moment staramy się do tego meczu przygotować i zobaczymy, co się uda zrobić”.

O szansach na obecność kibiców z Łodzi

„W takim wypadku kibice gości nie będą mogli się zjawić. To nie jest tak, że my nie chcemy fanów Widzewa. Bardzo chcielibyśmy mieć stadion, na który mogłoby przyjechać dwa tysiące gości. Tym bardziej, że w samej Zielonej Górze mieszka pewnie ponad tysiąc sympatyków łódzkiego klubu. Niestety nie mamy takiego obiektu. Dwa lata temu, przed 1/4 Pucharu Polski, musieliśmy wydać ponad pięćset tysięcy złotych, żeby można było rozegrać mecz z Legią Warszawa jako imprezę masową, ale to było takimi nićmi szyte, że jakby coś się stało, to dzisiaj rozmawiałbym z wami z celi więziennej. Nie wiem, czy chce jeszcze raz coś takiego zrobić. Wstępnie rozmawialiśmy z policją i nie dadzą nam na to zgody. Jest jedna opcja, żeby dwustu kibiców Widzewa było blisko stadionu, ale to bardzo skomplikowana operacja. Za jedną z bramek można postawić trybunę i stamtąd można dobrze obejrzeć mecz. Tak było z Ruchem Chorzów czy Polonią Bytom. Często było tak, że jak nie dostawaliśmy zgody na przyjęcie kibiców gości, to kibice stali za tym płotem. Może uda się dogadać z policją tak, żeby postawić tam trybunę”.

O możliwości przeniesienia meczu na inny obiekt, np. Falubazu

„Można szukać stadionu spełniającego wymogi poza Zieloną Górą, ale nie chcielibyśmy wynajmować obiektu gdzieś daleko. Chcemy grać u siebie. Bardzo nas to boli, bo fajnie byłoby zaprezentować się przy pięciu czy sześciu tysiącach kibiców, a jakbyśmy mogli grać o osiemnastej to i dziesięć tysięcy ludzi by przybyło, ale nie mamy świateł. Nie jesteśmy w stanie zrobić tego meczu na Falubazie. Tor żużlowy jest teraz zbyt szeroki i nie zmieści się tam boisko piłkarskie. Były takie przymiarki przed meczem z Legią, ale koszt powstania takiego boiska przerósł możliwości miasta i tak byłoby pewnie i teraz”.

O rozegraniu spotkania w „Sercu Łodzi”

„Zastanawialiśmy się nad tym, żeby zagrać na stadionie Widzewa. Jeżeli policja nie pozwoli nam normalnie zorganizować meczu w Zielonej Górze, to poważniej rozważymy te opcje. Na razie nie wychodziliśmy z taką inicjatywą i robimy wszystko, żeby mecz odbył się u nas. Dla nas to święto. Na pewno lepiej byśmy na tym wyszli finansowo, gdybyśmy grali w Łodzi, natomiast czasami są rzeczy ważniejsze od pieniędzy”.

O tym, kiedy zapadną pierwsze decyzje

„W piątek jesteśmy umówieni z policją na rozmowę, gdzie przedstawimy opcję najbardziej według nas sprawiedliwą, ale mogą odmówić i tego nie przeskoczymy. Po tym spotkaniu na pewno będziemy mądrzejsi, bo będą zapadać pierwsze decyzje. Nam też zależy, żeby awansować do kolejnej rundy, a jakby nie było, będzie to dla nas mniej korzystne grać na stadionie w Łodzi. Nie chciałbym odbierać trenerowi szans. Jeżeli choć w jednym procencie gra u siebie ma nam pomóc, to chce wziąć ten procent”.

Fot. Łączy nas piłka

Subskrybuj
Powiadom o
20 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Roak
2 miesięcy temu

Najpierw się ucieszyli i dopiero po losowaniu ich olśniło, że dostając do pary kogoś renomowanego będą mieć problemy. Tak jakby nie mieli ich już wcześniej kiedy Legia tam przyjechała. Chyba było wystarczająco czasu by się z tym zmierzyć. Jak ja kocham polską piłkę i całe to środowisko z nią związane. To jest coś cudownego, Monty Python przy tym wymięka.

Last edited 2 miesięcy temu by Roak
mieciu
Odpowiedź do  Roak
2 miesięcy temu

dokładnie… nawet na jakichś wiochach nie mają problemu z organizacją pucharowego meczu a tu klub z ponad stutysięcznego miasta popisuje się takim nieprofesjonalizmem…

Don Fredro
Odpowiedź do  Roak
2 miesięcy temu

Ale co ma taki prezes zrobić? Jak miał się z tym zmierzyć? Przecież wiadomo, że Zielona Góra ma w dupie piłkę nożną. Tam się liczą tylko żużel i koszykówka. Poza Niecieczą nikt sobie z prywatnych pieniędzy w Polsce stadionu nie wybudował, więc i Lechią ZG tego nigdy nie zrobi.
Ja tam mu się nie dziwię, że za wszelką cenę chce grać u siebie, ale chwała mu za to, że nie zamyka się na inne opcje.

Zibi? Top
2 miesięcy temu

Nie no bądźmy poważni granie tego u nich to zabijanie tego meczu. To nie będzie żadne święto piłkarskie tylko parodia, ja rozumiem że małe kluby lubią przyjmować duże kluby u siebie ale to musi być jakieś minimum organizacyjne jednak spełnione.
To musi być grane w Sercu Łodzi, nie róbmy cyrku ludzie.

Michelangelo
2 miesięcy temu

Mecz w Sercu Łodzi byłby też niesamowitą okazją, aby piłkarze Lechii zagrali przy takiej ilości kibiców

August
2 miesięcy temu

Dlatego uważam, że najwyższy czas aby w PP nie było promowania zespołów z niższych lig, że w przypadku wylosowania zespołu z wyższej ligi grają zawsze mecz u siebie. Jakoś w Anglii w FA Cup na boisko City, czy Chelsea potrafi przyjechać 4 czy 5 ligowiec nawet i nikt z tym nie ma problemu. U nas od lat tkwimy w archaicznym przepisie który powoduje takie, a nie inne sytuacje, że nagle działaczy w ZG olśniło po losowaniu, że impreza masowa nie będzie możliwa i teraz szukanie rozwiązań na przysłowiowy sznurek.

Last edited 2 miesięcy temu by August
Bench Warmer
Odpowiedź do  August
2 miesięcy temu

Słabszy klub powinien mieć atut gry na własnym obiekcie, to jak najbardziej słuszna zasada. Tyle że wpierw powinien mieć obiekt spełniający co najmniej II-ligowe wymagania infrastrukturalne Nie może dochodzić do czegoś takiego, jak urządza Lechia – improwizacja na szybko, obchodzenie przepisów, dostawi się trybunę za płotem, żeby impreza masowa była traktowana jako niemasowa. To jest dziadostwo jak z lat 90.

Pytong
2 miesięcy temu

Ja nie słyszałem nawet o naszym FC w Zielonej Górze, a chłop mówi, że tam ponad tysiąc naszych mieszka. Cholera, mamy niesamowity uśpiony bastion w tym mieście… :))

johny
Odpowiedź do  Pytong
2 miesięcy temu

Bo Murawski dobrze wie,że Widzew ma kibiców w całej POLSCE i nie tylko.

Odyn
Odpowiedź do  Pytong
2 miesięcy temu

Sporo ludzi z Zielonej przyjeżdża na mecze do Serca Łodzi, mają swojego fb Widzew Zielona Góra

Luke
Odpowiedź do  Odyn
2 miesięcy temu

Potwierdzam.

Luke
Odpowiedź do  Pytong
2 miesięcy temu

FC nie ma ale kibice z ZG za Widzewem jeżdżą.
https://www.facebook.com/widzewzielonagora

BSNT
2 miesięcy temu

Chyba po raz pierwszy w życiu jestem za tym, żeby policja nie wyraziła zgody na mecz ;)

Grzesiek
2 miesięcy temu

A ja, choć być może komuś znowu się tutaj narażę, kibicował będę… aby Zielonogórzanom się udało i aby ich mecz z Widzewem odbył się jednak u nich tak, jak tamten… przed czterdziestu laty w Jadownikach, gdzie przypomnę, też wydawało się, że nie dadzą rady, a jednak dali (!) — zgodnie z duchem sportu, piłki i ideą tego Pucharu… I tak bowiem niezależnie od tego, gdzie ten mecz rozgrywany będzie (nawiasem mówiąc, trochę źle to świadczy o mieście Zielona Góra, że dziś nie może ona poradzić sobie z takim problemem) powinniśmy wygrać go, jak tamten z Jadowniczanką i awansować dalej. Czy… Czytaj więcej »

mhcmc
Odpowiedź do  Grzesiek
2 miesięcy temu

Dla Jadowniczanki było to prawdziwe święto. Pierwszy i chyba ostatni raz mogli gościć taki klub jak Widzew (wówczas również sportowo Wielki Widzew). Szkoda, że nie zagramy meczu pucharowego w Łodzi, ale powinniśmy pojechać tam i wygrać zgodnie z duchem fair play

Kali
2 miesięcy temu

Zaproponować im klatkę i niciarkę i za te bilety kasa dla nich a my wypełnimy resztę i w końcu obejrzymy jakiś mecz PP u siebie

ZAWSZE TYLKO WIDZEW
2 miesięcy temu

Zapraszamy do nas, ustalić jakieś atrakcyjne ceny biletów dla kibiców gości, żeby nie czuli się pokrzywdzeni i jak najliczniej przyjechali, i sprawa dla obu stron załatwoina.

Arti
2 miesięcy temu

Taniej ich wyjdzie zasponsorować chętnym na wyjazd na Widzew niż organizować u siebie

Bench Warmer
Odpowiedź do  Arti
2 miesięcy temu

Ale właśnie w tym rzecz. Do meczu w Zielonej Górze będą musieli dołożyć, a na meczu w Łodzi by zarobili i mogliby przywieźć nawet ze 3000 kibiców. Tyle że ci kibice oglądaliby wysoką porażkę swojego zespołu. A w dziadowskich warunkach, bez kibiców gości, Lechia miałaby jakąś tam, niewielką szansę na korzystny wynik typu 0:0.

Bench Warmer
2 miesięcy temu

Brawa dla Radia Widzew za tę rozmowę – bardzo konkretne pytania.

20
0
Would love your thoughts, please comment.x