M. Milos: „Myślę, że to było jedno z najlepszych spotkań, jakie rozegrałem”

Widzew Łódź w zeszły weekend wygrał z Koroną Kielce 1:0. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Mato Milos. To było debiutanckie trafienie Chorwata, a sam gol dający zwycięstwo idealnie zwieńczył rundę w wykonaniu widzewiaków. Co powiedział po meczu?

29-latek zagrał całkiem dobre spotkanie, które przypieczętował bramką dającą zwycięstwo. „Czuje się bardzo szczęśliwy z powodu debiutanckiego trafienia. Oczywiście ten gol, to efekt pracy całej drużyny. Fakt, że ta bramka padła w doliczonym czasie gry sprawia, że zwycięstwo smakuje jeszcze lepiej” – skomentował Milos.

Chorwat był dosyć krytykowanym piłkarzem wśród kibiców czerwono-biało-czerwonych. W Kielcach udowodnił, że w piłkę grać potrafi. „Myślę, że to było jedno z najlepszych spotkań jakie rozegrałem w barwach Widzewa. Wcześniej miałem już 2-3 sytuacje do zdobycia bramki, ale wtedy się nie udało. Zawsze powtarzamy, że liczy się pozytywne nastawienie, wiara oraz praca a wyniki same przyjdą” – stwierdził wahadłowy RTS.

Piłkarz skomentował również przebieg spotkania z „Koroniarzami”. „To był ciężkie spotkanie. Korona grała długimi piłkami, co sprawiało nam trudności. Dla nas, jak i dla nich to był ostatni mecz w tym roku i mógł on się potoczyć w dwie strony. Mieli rzut karny, ale też Henrich Ravas popisał się ważną interwencją. Taka jest piłka. Graliśmy cały czas swoje, tworzyliśmy sytuacje i to poskutkowało zdobyciem bramki i trzech punktów, a to najważniejsze” – oznajmił Chorwat.

Na koniec zawodnik Widzewa krótko ocenił rozegraną przez zespół rundę. „Jak się spojrzy na tabelę, to trzecie miejsce w Ekstraklasie jest bardzo dobrym wynikiem. Musimy pozostać skupieni i dobrze odpocząć w przerwie zimowej, żeby móc to kontynuować” – zakończył Mato Milos.