M. Michalski: „Wykonaliśmy kawał ciężkiej pracy”
17 lipca 2021, 17:05 | Autor: KamilPo niezbyt długiej przerwie spowodowanej odniesioną kontuzją, w sobotnim meczu towarzyskim ze Stalą Rzeszów do gry powrócił Mateusz Michalski. Skrzydłowy Widzewa Łódź wszedł na boisko w drugiej połowie i choć nie zapisał się niczym szczególnym, cieszył się z możliwości wystąpienia w tym spotkaniu.
Jak 30-latek podsumował czas spędzony w Woli Chorzelowskiej? „Cieszę się, że udało mi się zagrać przynajmniej w tym ostatnim spotkaniu podczas obozu, chociaż przed inauguracją sezonu mamy w planach jeszcze jeden, już w Łodzi. Wykonaliśmy kawał ciężkiej pracy przy pomocy całego sztabu szkoleniowego. Również fizjoterapeuci stanęli na wysokości zadania, żeby jak najszybciej doprowadzić mnie do zdrowia” – przyznał gracz ekipy z al. Piłsudskiego.
W sparingu ze Stalą Michalski wszedł do gry w 62. minucie, gdy zmienił Kacpra Karaska. Pomocnik na chwilę zajął miejsce na skrzydle, ale później przeszedł do środka i właśnie na tej pozycji ustawiony był przez większość czasu. „Bardzo mnie cieszy tych trzydzieści minut. Mam nadzieję, że nie będę już odczuwał żadnych dolegliwości” – wyjawił na zakończenie rozmowy.
Dla Michalskiego dotychczasowy okres przygotowawczy nie był zbyt udany. W starciu z Wisłą Płock wyszedł w pierwszym składzie, ale kolejnego dnia z powodu urazu musiał zacząć indywidualne treningi. Tak było również na początku obozu, na szczęście w drugiej jego części zawodnik mógł powrócić do pracy na pełnych obrotach, a także zameldować się na boisku w trakcie spotkania. Pozostaje trzymać kciuki, aby problemy zdrowotne już mu nie doskwierały.
Na pewno Ty wykonałeś?
No z tego co słyszałem to on leczył kontuzje więc okaże się w lidze
Gdy gra i jest od dłuższego czasu bez kontuzji w tzw. sztosie liczby robi słabe, bardzo słabe, ale to zadeklarowany widzewiak więc jest zajebisty nie?
Musisz sie czepiać krytyku ?
Minusowicze …przecież Michalski miał kontuzje,to jak mógł wykonać „kawał ciężkiej pracy”? Myślenie nie boli!Nie upodabniajcie się do obszczymurków z Kaliskiego!
Przez całe zgrupowanie Michalski trenował, na początku indywidualnie.
Kamilu jestem kibicem Widzewa 39 moze 40 lat i jestem z Warszawy jak juz pisalem znalem i kibicowalem starej druzynie mam nawet pseudo Boniek bo kiedys dobrze gralem ale nie oto chodzi jestem zaniepokojony obecna druzyna brak transferow i lawki rezerwowej wysylam kase jaka oczywiscie moge moze nie sa to jakies oszalamiajace kwoty ale zawsze cos powiem wiecej moi koledzy ktorzy oczywiscie sa za legla mi dogryzaja caly czas co oczywiscie normalne wlej troszke otuchy w moje Widzewskie serce i napisz jak wiesz o jakis transferach planowanych do klubu albo napisz na adrea email ktory pewnie znasz bo chyba trace… Czytaj więcej »
trenować,a wykonać ciężką pracę to jednak różnica!
oczywiście Mateuszowi chodziło o cb …
Akurat Michalski to zawsze na boisku zostawia serce ale co ty mozesz wiedziec ;)
No i co z tego, jeśli samo serce wystarczy to – ja też zostawiam serce na boisku, jak już na nie wchodzę
w sumie nic…od 1976 roku na stadionie WIDZEWA…ale nic nie wiem!
Maryjo Druga (tak ty Mario ll), komórki mózgowe wyparowały .Błysnąłeś. Przed sobą oczywiście
I zostajemy praktycznie z jednym napastnikiem zamiast ściągnąć z dwóch napastników to my ściągamy obrońców i pomocników zostajemy z Tomczykiem który przy presji się pali i my będziemy na nim opierać grę masakra. Proszę o ściągnięcie jakiegoś dobrego jednego lub dwóch napastników bo inaczej spadniemy
Ty Mati to chyba się nie nacharowaleś :) ale i tak jesteś najlepszym zawodnikiem jakiego widziałem w Widzewie w mojej 6 letniej kibicowskiej przygodzie.
To faktycznie niewiele widziałeś. Współczuję i pozdrawiam.
Oby ta praca przeniosła się na grę o ligowe punkty
myslalem ze bedzie nowe rozdanie i inna polityka a na razie amatorka totalna bylem optymista ale powoli trace nadzieje szkoda mi trenera bo naprawde robi co moze i nie biadoli tylko pracuje ma u mnie szacun
Obawiam się, że te zapowiedzi skończą się piękną katastrofą i walką o utrzymanie. Na razie sportowo wygląda to jak degrengolada.
No, ty wykonałeś podczas rehabilitacji, ale spoko, może na boisku się starałeś (co wcale nie musi się przecież przekładać na jakość), więc tam też.
Spojrzałem na tytuł i pomyślałem o innym Michalskim ale dzisiaj sobota i jestem na procentach.
Od paru lat Widzewie szwankuje przygotowanie mięśniowo siłowe przecież po każdym okresie przygotowawczym połowa drużyny jest kontuzjowana . Może dietę mają nie prawidłową.
Brak konkretnych transferów , brak jakiejkolwiek wizji na przyszłość. Tomczyk to dobry napastnik , ale na drużyne rezerw ( na ten moment) Niby inwestor uciszył na moment kibiców i cel został osiągnięty ( karnety sprzedają się) . Wszyscy przed okienkiem transferowym mają dogadanych zawodników , a specjaliści z Widzewa szukają na ostatnią chwile tego co zostanie. Ostatnia wychwycona kontuzja przed podpisaniem kontraktu to i tak wielki sukces bo bierzemy na sztuki