M. Michalski: „Z Legią mógłbym grać co tydzień”
19 kwietnia 2018, 10:39 | Autor: RyanDaniel Mąka ostatnio stracił swój patent na strzelanie goli Świtowi Nowy Dwór Mazowiecki, ale na szczęście w jego ślady nie poszedł Mateusz Michalski. Widzewiak kolejny raz dał się we znaki rezerwom Legii Warszawa, otwierając wynik sobotniego spotkania.
Michalski podkreślał zaangażowanie całego zespołu, co w konsekwencji pomogło dowieźć trzy punkty do końcowego gwizdka. „Najważniejsza jest oczywiście wygrana i zdobycie trzech punktów. To był bardzo ciężki mecz. Niepotrzebnie zrobiło nam się nerwowo. Prowadziliśmy 3:1 i nagle dostaliśmy gola z rzutu karnego. Cieszę się, że jako drużyna byliśmy do końca zdeterminowani i odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo” – mówił w rozmowie z Widzew TV.
Szybko strzelony gol mógł Widzewowi ułożyć spotkanie, ale gospodarze zbyt łatwo pozwolili legionistom odrobić straty. „Zupełnie inaczej wchodzi się w mecz, gdy strzela się gola na samym początku. Ale my popełniliśmy dość szybko błąd, po którym doszło do wyrównania. Musimy to przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Tak, by na przyszłość nie brakowało nam tej koncentracji w defensywie” – stwierdził Michalski.
Dla widzewiaka sobotnie trafienie było czwartym przeciwko rezerwom Legii, odkąd trafił na Piłsudskiego. Skrzydłowy żartował sobie, że chciałby ze stołeczną drużyną grać co kolejkę. „Indywidualnie bardzo się cieszę. Zwłaszcza, że udało mi się strzelić bramkę. Jeśli tak mają wyglądać moje występy przeciwko Legii II Warszawa, to mógłbym z nimi grać co tydzień” – śmiał się Mateusz Michalski.
Mam bardzo mieszane uczucia do Michalskiego. Z jednej strony na pewno nalezy go pochwalic, ze rwie ta prawa strona, strzela od czasu do czasu bramki. Z drugiej strony nie ma przegladu pola, gra samolubnie i to jest minus przekreslajacy jego dokonania. Wole, aby dogral dobra pilke i czasami pociagnal sam akcje jak nie ma kolegow. Takze mieszane uczucia co do niego
Zgadzam się, w poprzedniej rundzie prezentował wyższą formę. A w tej, wolałbym żeby zmieniał Mączke, a nie odwrotnie.
większość w poprzedniej rundzie jak i w poprzednim sezonie prezentowała się lepiej, tylko kogo to wina???
pewnie Twoja
czlowieku jakie Ty masz pojecie o pilce noznej ja juz nie umiem patrzec na troli takich jak Ty. jak ma sie do wygrania 4 mecze to nie wygra sie w tym czasie 10 ale Tobie i tak bedzie malo bo jestes jakims kosmita . Zejdz w koncu na ziemie
Może warto w Zambrowie spróbować zagrać bardziej ofensywnie.Skoro ich trener twierdzi że grają otwartą piłkę może Falon i Miller w pomocy ?