M. Lebiediew: „Eduards nie zostanie w Widzewie”
30 maja 2014, 15:56 | Autor: RafiMenedżer Eduardsa Visnakovsa, Michaił Lebiediew, poinformował na łamach „Super Expressu” o sporym zainteresowaniu napastnikiem ze strony klubów polski i zagranicznych.
Eduards Visnakovs stał się łakomym kąskiem dla wielu klubów. Menedżer łotewskiego snajpera poinformował o sporym zainteresowaniu ze strony zespołów z Włoch, Niemiec, Szwajcarii, a także Legii Warszawa i Lecha Poznań, które złożyły wstępne oferty kupna widzewiaka.
„Eduards nie zostanie w Widzewie” – zapowiada na łamach „Super Expressu„ Lebiediew.
Menedżer jasno wyraził się, iż priorytetem dla jego podopiecznego jest wyjazd do silniejszej ligi zagranicznej, a nie pozostanie w polskiej ekstraklasie. Jednakże gdy nie dojdą do skutku zagraniczne transfery, to „wrócimy do rozmów z polskimi klubami” – stwierdził Lebiediew.
O zainteresowaniu napastnikiem Widzewa ze strony Legii Warszawa było głośno już podczas zimowego okienka transferowego, jednakże oferta ze stolicy opiewająca na kwotę 450 tys. euro złożona ówcześnie nie satysfakcjonowała łódzkiego klubu. W kontrakcie Visnakovsa znajduje się zapis o kwocie odstępnego, która wynosi milion euro i przy Piłsudskiego liczą, że minimum za taką kwotę uda się sprzedać snajpera.