M. Kozłowski: „Musimy wygrać ten mecz”
7 kwietnia 2017, 11:43 | Autor: RyanMarcin Kozłowski był w naszej opinii najlepszym piłkarzem Widzewa w wyjazdowym meczu z Concordią Elbląg. Prawy obrońca bardzo żałuje, że jego drużyna nie zdołała jednak wygrać i zainkasować kolejnych trzech punktów.
Wychowanek Widzewa zauważa, że gdyby udało się podwyższyć prowadzenie, mecz zakończyłby się inaczej. „Strzeliliśmy szybko bramkę, nabraliśmy trochę pewności, co przełożyło się na kolejne sytuacje. Niestety nie udało się ich wykończyć. Pojawiła się w naszym zespole nerwowość i przed przerwą dostaliśmy bramkę z przypadku. Zaraz po przerwie strzał, który nie mam pojęcia jak wpadł do naszej bramki i w zasadzie zremisowaliśmy wygrany mecz. Nie ma tutaj żadnego usprawiedliwienia” – bije się w piersi Kozłowski.
W niedzielnym spotkaniu widzewiacy obejrzeli aż sześć żółtych kartek, w tym dwie zobaczył Marcin Nowak. To efekt nie odpuszczania. Złapaliśmy kartki, szliśmy do każdej stykowej sytuacji, czy nawet do jakieś awantury leciał cały zespół. Też potrafimy grać bardzo twardo. Nie chciałbym nawet za bardzo komentować decyzji arbitra, ale nie jest on chyba zbyt dobrym sędzią” – ocenił na widzew.com popularny „Cinek”.
Obrońca teraz skupia się już wyłącznie na wieczornym starciu z Lechią. Zapewnia, że jego i drużynę interesują tylko trzy punkty. „Każdy inny wynik będzie dla nas porażką. Musimy wyciągnąć wnioski i w piątek wyjść w pełni skoncentrowani na Lechię i po prostu wygrać ten mecz. Wszyscy są bardzo zdenerwowani, ale powiedzieliśmy sobie, że nie składamy broni i głowa do góry” – mówi Kozłowski.