M. Kaczmarek: „Wynik nie jest najważniejszy”
12 lutego 2020, 16:52 | Autor: RyanPo trzech wygranych sparingach w trakcie zimowych przygotowań, drużyna Widzewa zaliczyła dwie porażki. Przed wylotem do Turcji przegrała z KKS Kalisz, a dziś, w Kargicak, łodzianie ulegli 1:3 Stali Mielec. Co powiedział po tym meczu trener?
Wypowiedź szkoleniowca została opublikowana przez oficjalną witrynę. „Był to dla nas bardzo pożyteczny mecz kontrolny, bo graliśmy z zespołem, który ma uzasadnione aspiracje do gry w Ekstraklasie. Zagraliśmy bardzo dobre pierwsze dwadzieścia minut, mieliśmy też swoje szanse na zdobycie bramki. Po strzeleniu gola Stal przejęła inicjatywę i do końca starcia przeważała” – przyznał Marcin Kaczmarek.
Zdaniem szkoleniowca łodzian, nie rezultaty rozgrywanych zimą meczów kontrolnych są dla niego najważniejsze. Zarówno w Polsce, jak na obozie w Turcji, priorytetem jest doskonale własnej taktyki, co zaprocentować ma w trakcie zmagań ligowych. „Najważniejszy dla mnie na tym etapie pracy nie jest wynik, ale gra, którą musimy szlifować. Do tego są potrzebne starcia z rywalami z wyższych lig, by móc stale podnosić umiejętności i ostatecznie rywalizować na boisku na najwyższym poziomie” – stwierdził trener Widzewa.
Całkowitego bagatelizowania wyniku konfrontacji ze Stalą Mielec w sztabie jednak nie ma. Szkoleniowiec zapewnił, że wyciągnie wnioski i pokaże zawodnikom, co zrobili źle. „Musimy pracować nad tym, by nasza gra była zdecydowanie lepsza, bo mamy swoje aspiracje i piłkarzy o określonych parametrach. Po takim meczu na pewno nie możemy być zadowoleni, ale dzięki niemu widzimy, ile jeszcze pracy przed nami. Nie mam wątpliwości, kto był lepszy z przebiegu tego spotkania” – powiedział Kaczmarek.
Pełną wypowiedź Marcina Kaczmarka przeczytacie TUTAJ.
Lepiej teraz kubeł zimnej wody niż w lidze. Ale tak naprawdę potrzebne są wzmocnienia za Kitę i Nowaka,bo tutaj potknięcie nic nas nie kosztuje ale w lidze nie możemy sobie na to pozwolić.
MOJE MARZENIE ZA KITĘ CZUBAK ! MOŻE DA SIĘ RADĘ ZAŁATWIĆ…
Racja. Wynik jest sprawą drugorzędną. Martwi tylko, że tkwimy w tym samym ustawieniu personalnym wiedząc, że Tanżyna nie zagra. Czemu nie sprawdzimy jak poradzą sobie Rudolf z Piskorskim?
Tylko Widzew.
Bo tak nie zagrają..?
Ten mecz pokazał niektórym mającym głowę w chmurach, że nie mamy składu na 1 ligę.
Oglądałeś? Jak wrażenia?
Na tą chwilę nie mamy , ale jak awansujemy będą nowi zawodnicy będzie skład na awans do EX.
RAFI Kolego – masz absolutną RACJĘ :)
Nie mamy składu na 1-szą ligę , bo 'UWAGA’ gramy w lidze nr 2-wa.
I na tym poziomie w tym składzie nie ma ŻADNEJ GWARANCJI na AWANS (!)… i TU się zgodzę, że niektórym już wydaje się że zdobędziemy EX – NIC bardziej mylnego (!!!!)
ps.
Współczuję KACZMARKOWI bo jest w trudnej sytuacji! Pawlak raczej nie pomoże. Trzeba wierzyć w SPIDER-WOMEN i …. w ZIBI’ego :)
Transfery są KONIECZNE ! – niestety nie jest to takie proste jak WYSIKAĆ DZIURĘ W ŚNIEGU ;)
@AsePacze, ziom, weź pisz normalnie, bo tego się czytać nie da.
Może rozwiń tą myśl w czym Pawlak nie pomoże? Bo jak na razie wywiązuje się całkiem przyzwoicie że swoich obowiązków –
Duże rozczarowanie, I-ligowców to my powinniśmy klepać hurtem.
No i to co najmniej po 3:0
I tylko na pustą bramkę po koronkowej akcji :D
Optymista i zarazem Żartowniś :)
cytuję: ” klepać hurtem” … hahahah
… a w detalu????
Taktyka ma sens i weźmie górę w mentalności zawodników jeśli przynosi korzyści. A teraz na stoperze gra Dixon zamiast zgrywać dwóch innych na 1 mecz….Co za durne podejście
A kto konkretnie ma być tym drugim stoperem, skoro go jeszcze nie ma w klubie?
takie komentarze do jet durne podejście
Sparingi są od wylapywania błędów ,realizowania nowych założeń taktycznych.Moga wszystkie sparingi przegrać Najwazniejsze aby aby w lidze grali dobrze.
Porażka nad Bosforem.
Alanya od Bosforu to tak z700- 800 kilo. Z pamięci piszę. To tak jakbyśmy w Ustrzykach Górnych pod Świnoujściem przegrali. Mniej więcej.
Ooo
Widzę Kamilu,że poprawiłeś na Kargicak.
I tym sposobem mój poprzedni wpis stał się bezsensowny :-)
;)
poczekajmy, ja wierzę w p. Prezes! będą wzmocnienia jeszcze nie jest za późno.
Uważam,że Przemka Kitę będzie trudno zastapić. To zawodnik,ktory zaliczył najwiecej asyst w Widzewie. Bez niego będzie b.trudno widzewiakom dochodzić do pozycji strzeleckich. Oj trudna będzie wiosna aby awansować.