M. Kaczmarek: „Widzew musi tą grę przełożyć na ligowe punkty”
22 lutego 2015, 15:55 | Autor: RyanGrudziądz jest przystanią dla wielu piłkarzy z łódzką przeszłością. Jednym z takich graczy jest były widzewiak Marcin Kaczmarek, któremu wczoraj pierwszy raz przyszło zagrać przeciwko byłym kolegom. W lidze nie wystąpił z powodu kartkowej pauzy. Po sparingu „Kaka” uciął sobie małą pogawędkę z oficjalną witryną klubu
Skrzydłowy Olimpii bagatelizował niekorzystny dla jego zespołu wynik. „Sparing, to rodzaj jednostki treningowej i tak też traktujemy dzisiejszy mecz. Mieliśmy nakreślone przed meczem założenia taktyczne, ale Widzew grał dobrze w piłkę, wykorzystał swoje sytuacje i wygrał dzisiejsze spotkanie” – powiedział widzew.pl. „Myślę, że dzisiejszy sparing był bardzo pożyteczny. To taki dobry trening przed meczami w lidze. Jednak taki mecz to tylko rodzaj treningu. Najważniejsze będzie to, aby wygrywać w meczach o punkty” – dodał.
Kaczmarek nie był zaskoczony stylem gry, jaki zaprezentowali wczoraj łodzianie. Czy taka taktyka pozwoli im utrzymać się w I lidze? „Widzew jest teraz zupełnie innym zespołem, z nową taktyką. Przeciwko zespołom prowadzonym przez trenera Stawowego grałem już kilkakrotnie i wiedziałem czego spodziewać się po Widzewie. Nie pomyliłem się, bo drużyna Widzewa grała krótkimi podaniami, długo utrzymywała się przy piłce. To był jej pomysł na grę (…) Fajnie to wygląda, ale najważniejsze dla tego zespołu będzie skuteczne prezentowanie takiej gry w lidze” – uważa 34-letni pomocnik.
Były widzewiak wciąż z sentymentem wypowiada się o łódzkim klubie. „Życzę Widzewowi jak najlepiej, a to oznacza, że życzę mu utrzymania. Pamiętajmy jednak, że w I liga rządzi się swoimi prawami. Oby gra ze sparingów przełożyła się na wynik w lidze. Nie widzę innej możliwości, jak to, że Widzew wiosną zapewni sobie pozostanie w lidze.” – kończy „Kaka”.