M. Kaczmarek: „Schodzimy już do naszej ligowej rzeczywistości”

27 września 2019, 14:14 | Autor:

W przededniu ligowego meczu z Górnikiem Polkowice, z dziennikarzami spotkał się Marcin Kaczmarek. Trener Widzewa odpowiadał na pytania, związane w głównej mierze z sobotnim spotkaniem. O czym mówił?

O Śląsku raz jeszcze

To było widowisko dla kibiców. Po kilku latach Widzew znów miał okazję zagrać z rywalem z Ekstraklasy. Udało się ten mecz wygrać, co cieszy podwójnie. To było ważne zwycięstwo z punktu widzenia mentalności, poczucia własnej wartości. Schodzimy już do naszej ligowej rzeczywistości, bo wiemy, jakie są priorytety. Najważniejsze jest teraz to, co wydarzy się w meczu z Górnikiem Polkowice.

O drużynie z Polkowic

To zespół, który gra dość długo w niezmienionym składzie, a do tego jest beniaminkiem, więc można znaleźć sporo analogii do Stali Rzeszów. Górnik to zgrana drużyna, która w pierwszej fazie rozgrywek miała trochę kłopotów, ale to nie znaczy, że grała źle. Popełniała po prostu dużo błędów. Ostatnio punktuje lepiej, wygrała dwa ostatnie mecze i strzeliła dużo bramek. To spotkanie, do którego musimy podejść bardzo poważnie, z wielką determinacją. Innej drogi nie ma.

O grze Widzewa

Czas pracuje na naszą korzyść. Ta robota, jaką wykonujemy, musi przynosić efekty. Często podkreślam, że musimy być cierpliwi, bo przed nami jeszcze wiele pracy. Wiemy, że latem Widzew przeszedł rewolucję kadrowa, dlatego ten proces musi potrwać. Ale mimo to jesteśmy na fali wznoszącej, w ostatnich kolejkach wygrywamy, więc jest powód do optymizmu.

O kadrze na Górnik

Cieszy to, że wszyscy są zdrowi i do mojej dyspozycji. Pole manewru jest duże. Ciekawy jestem, jak zespół zregeneruje się po ciężkim meczu ze Śląskiem, to również będzie miało swoje znaczenie. Po rozmowach z naszym sztabem medycznym, jestem dobrej myśli.

O wylosowaniu Legii

Szykuje się kolejne święto w Łodzi i dla kibiców na pewno jest to fajna sprawa. Drużyna przyjęła to z uśmiechem, ale wiadomo, że każdy z nas chce rozgrywać takie spotkania. Legia to marka, zespół ze ścisłej czołówki polskiej piłki. Ten mecz odbędzie się jednak dopiero pod koniec października i będzie zajmował naszą uwagę na trzy-cztery dni przed spotkaniem. Obecnie interesuje nas tylko to, co będzie się działo w sobotę, a później kolejne ligowe mecze.

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
I'm rebel
5 lat temu

dokładnie, interesujmy się przede wszystkim ligowymi meczami i awansem na zaplecze ekstraklasy!

Ciapaty
5 lat temu

Myślę że po odpuleniu Legły będzie już z górki.

Andrzej. S
Odpowiedź do  Ciapaty
5 lat temu

Zostanie jeszcze kałes do wywalenia

Seweryn O
5 lat temu

Nie wiem czy przewinęła się tu informacja, ale Mroczek wyleciał z Zagłębia. Zanotowali fatalne wejście w stosunku do oczekiwań i czara goryczy się przelała po klęsce 0-3 z ŁKSem przed własną publicznością.

RTS1910
Odpowiedź do  Seweryn O
5 lat temu

Chyba nie ma wątpliwości kto dołożył cegłę w rundzie wiosennej. Jesień piłkarze lecieli na oparach Smudy, a wiosna pokazała kunszt.

Seweryn O
Odpowiedź do  RTS1910
5 lat temu

Przy Smudzie czytałem, że jechał na oparach Cecherza. Kristo słusznie w ostatniej wypowiedzi zdiagnozował problem Widzewa. Potrzeba stabilizacji. U nas od 2016 roku nie było takiego okienka by nie robić dużych wymian kadrowych co po dużo dokładało potem w trakcie sezonu. Żaden trener też nie dostał finalnie szansy przepracować pełnego sezonu. Przez pewien moment bałem się, że klub popełni błąd i zetnie za szybko łeb Kaczmarka, jednak na szczęście tak się nie stało. W Cafe Football podkreślił, że budowa nadal trwa, ale powoli wszystko się zazębia i będzie dobrze.

6
0
Would love your thoughts, please comment.x