M. Kaczmarek: „Robimy cały czas to samo i wierzymy w to”
5 września 2019, 16:49 | Autor: KamilTak jak zazwyczaj w czwartki, z dziennikarzami spotkał się dziś Marcin Kaczmarek. Trener Widzewa odpowiadał na pytania, związane z sobotnim meczem z Legionovią Legionowo. O czym mówił?
O wygranej ze Stalą
Ten mecz to już historia, ale musimy z niego czerpać jak najwięcej, bo było w nim dużo dobrego. Przed nami jednak następne starcie i to zwycięstwo nie będzie wiele warte, jeżeli nie będziemy punktować w kolejnych spotkaniach. Chcemy podtrzymać dobrą dyspozycję i jeżeli to zrobimy, to jestem spokojny o zdobycz punktową.
O taktyce na sobotni mecz
Musimy być przygotowani na różne scenariusze. Legionovia jest na końcu tabeli, nie wygrała bardzo długo, ale nie wiemy, czy będą atakować, czy zagrają nisko ustawieni. My jesteśmy gotowi na wszystko i tylko od naszej dyspozycji będzie zależało, czy znajdziemy sposób na rywala.
O regularnej pracy na treningach
Cały czas staramy się regularnie pracować. Gdyby trener miał patent, że coś nie idzie, on pstryka i już idzie, to by to robił. My robimy cały czas to samo i wierzymy w to. Oczywiście, przed meczem ze Stalą było sporo rozmów motywacyjnych z zawodnikami. To było istotne, to zagrało, ale najistotniejsze jest to, by wierzyć w to, co się robi, a w trudnych momentach nie wywracać wszystkiego do góry nogami.
O debiucie Mateusza Możdżenia
Cieszę się, że wszedł w takim momencie, gdy Widzew dobrze zagrał, a on miał w tym swój udział. Dzięki temu będzie mu łatwiej o aklimatyzację w takim trudnym dla siebie momencie, po półtoramiesięcznym rozbracie z treningami z zespołem. Negocjował, rozmawiał z klubami i finalnie jest w Łodzi, z czego się cieszę.
O najbliższym rywalu
To jest zespół, który długo ze sobą funkcjonuje i niewiele zmienił po awansie z III ligi. W pierwszych meczach sezonu Legionovia miała momenty, gdy próbowała grać w piłkę, ale została bardzo mocno zweryfikowana, zwłaszcza w defensywie, gdzie popełniła wiele błędów. Paradoksalnie, to będzie jednak trudny mecz, ale tylko wtedy, gdy my pozwolimy, żeby był trudny. Rywal jest pod ścianą, będzie szukał przełamania, a spotkanie z faworytem będzie najlepszą do tego okazją.
O nastrojach wśród kibiców
W pewnym momencie byliśmy już skazywani na zagładę, a po meczu ze Stalą przeczytałem wiele euforycznych komentarzy. Uważam, że prawda jak zawsze jest pośrodku i o wszystkim musi decydować myślenie całościowe. My się oczywiście cieszymy, gdy kibice się cieszą, ale musimy patrzeć na wszystko obiektywnie.
O zmianach w składzie
Nie ma co kombinować, jeżeli to dobrze funkcjonuje. Wszyscy są zdrowi, ja się cieszę, że do treningu wrócił Przemek Kita, jest też Marcel Gąsior, który miał długą przerwę, a w końcu chyba jest zdrowy. Dzięki temu mamy większe pole manewru na sytuacje losowe, jak kartki czy kontuzje. Tak jak powiedziałem, zbyt wielu zmian w składzie nie należy się spodziewać.
co dobrze funkcjonuje? Mąka prawie zawalił mecz. jedno podanie na 100 mu wyszło. obdarł z bramki gutka a jego gol na raty? kpina. ja tam wielu zmian nie dostrzegam
Wypad za tory sezonowcu. Należy wspierać, a nie hejtowac
Mimo akcji „sabotażowych” Maki o których wspominasz i żenujacym wymuszeniu faulu, to jednak zapierdalal cały mecz, serducho wkładał i z Kosa niezle współpracowali. Dzięki takiemu ambitnemu graniu jego i całej drużyny wygraliśmy ze Stala.
Nie lubię Maki ale nie umniejszaj mu.
Zejdź z Mąki bo zagrał dobry mecz o asyście 2 stopnia nie piszesz? Strzelił na raty ale strzelił trochę obiektywizmu kolego.
Właśnie.
A propo zdobytej przez niego bramki.
Pesymista powie, że na raty.
Optymista powie, że nie odpuścił po pierwszym uderzeniu i poszedł za piłką, co dało efekt zdobytej bramki.
W zasadzie to oczywiste dla ofensywnego zawodnika ale zważywszy po wcześniejszych meczach, to chwała mu za to co zrobił, a my mieliśmy radochę. :)
Po czytaniu komentarzy na poziomie tekstu ,,Skonego” (powyżej) zastanawiam się czy niektórym bardziej jest potrzebne przebywanie na stadionie czy raczej wizyta u psychiatry.
Każdy ma prawo do swojej oceny. Dla mnie Mąka zagrał jedno dobre spotkanie od półtora roku… zobaczymy co przyniosą kolejne mecze ale raczej nie wiązałbym z Nim przyszłości klubu.
Ty Skony może lepiej zrób analizę porażki w Płocku
Goń się baranie za tory
Mąka jest dobry i szybki… Ale ostatnio widać po nim że już mu się nie chciało i lubi dobrze zjeść.
Porozmawiamy po meczu w legionowej.. Ważne że ciezko zapierdalamy, jeden trening w czwartek, dwa dni przed meczem.. Brawo
Spokojnie, poczekajmy. Kazdy Kibic Widzewa ma w sercu swoj klub i nikt tu fermentu nie sieje. Wygrana ze Stala byla bardzo przyjemna z tym ze to jeden z niewielu zespołów ktore tak beda z nami grały. Oby trener Kaczmarek tez znalazl sposob jak grac z zespolami zdecydowanie nizej ustawionymi. Skoro tak sie upiera ze trenuja pewne schematy to chcemy je zauwazyc w sposob powtarzalny w nastepnych spotkaniach. Oczywiscie ze za bledy indywidualne trener nie bedzie odpowiadal. Jak zobacze charakter tego zespolu w sposob powtarzalny uznam wypowiedz trenera ze trenuja cos konsekwetnie. Po jednym otwartym meczu nie ma co wpadac w… Czytaj więcej »
Panie trenerze! Każdy inny wynik niż wygrana kilkoma bramkami będzie naszą porażką. Trener Widzewa, który dysponuje 5-krotnie wyższym budżetem powinien być pewien wysokiego, przekonującego zwycięstwa. Nie można być pipką… i to jeszcze w damskiej kurteczce!
a za przeproszeniem ch.j Cie obchodzi w jakiej kurteczce jest trener! Ona ma przygotować drużynę a nie odpowiadać twoim modowym zapędom. Jakiś ty zajebiście męski… od tego testosteronu co ci się chyba w głowie poprzestawiało.
Oczywiście nie mówię o tej co jest na zdjęciu, tylko o tej w której jest na meczach :)
Ale generalnie jakieś pipkowate ma te wypowiedzi… takie zachowawcze i asekuranckie. Niech pokaże, że wierzy w zespół – a nie może być różnie, drużyna sama może sobie krzywdę zrobić itp.
zabawne że napisałeś „ona” freudowska pomyłka? w kontekście tej dyskusji jest to zastanawiające
Ludzie, weźcie zróbcie sobie kursy trenerskie i składajcie CV to zobaczycie jak wygląda ta praca. Grunt żeby zespół wygrywał i robił postępy, a nie niektórzy robią już wymogi a największe co którzy siedzą ociężali w kanapach z piwami i wymagają oraz obrażają gdy nie idzie. Dajcie popracować trenerowi, bierzcie szaliki i wspierajcie.
Hm….
Dokładnie w ten sposób myślał trener Liverpool’u w marcu 1983 roku.
Nawet porażka w Łodzi nie zmieniła jego poglądu i ….
Jak to się zakończyło wszyscy wiemy.
Daj Boże o takie sukcesy jak te Liverpoolu.
Ale faktycznie dla II ligi to powinniśmy być takim Liverpoolem z początku lat 80.
Drodzy Bracia po szalu, ja apeluje zebysmy w koncu zachowali troche spokoju. Zobaczcie co nam przychodzilo z jakichs nerwowych decyzji, jak po 6 meczach niektorzy juz chcieli zwalniac Kaczmarka to sie za glowe lapalem. Tu od kwietnia bodajze jest 4 trener.. ciagle zmiany,rewolucje i sie dziwimy ze druzyna nie gra jak bysmy chcieli, w pilce zgranie ma kolosalne znaczenie jak i praca przez dluzszy czas w jednym kierunku a nie co kilka miesiecy nowa mysl szkoleniowa i od nowa wszystko, w pilce na pstrykniecie palcami sie nic nie zrobi. Nie przez przypadek Kaczmarek bodajze 6 krotnie robil awanse z roznymi… Czytaj więcej »
Mądrego to aż miło poczytać. Absolutnie się zgadzam, że obecnie potrzeba stabilizacji. Klub nie powinien w ciągu 1,5 roku już mieć 5 trenerów tylko komuś dać popracować. Kaczmarek to trener o bardzo dobrej opinii i za każdym razem mnie krew zalewa gdy czytam tutaj jak niektórzy defekują na niego. Drużyna potrzebuje czasu, cierpliwości i będzie wygrywanie, a jak słaba jednostka się wychyli, klub zareaguje. Teraz po prostu brać szaliki i wspierać a nie po gorszych chwilach obrażać trenera i błagać o przywrócenie Smółki nagle na stanowisko.
Spokojnie spokojnie. Trener Kaczmarek zostanie oceninony. To że Ciebie zalewa krew to tez nie jest wytyczna do tego czy trener jest dobry czy nie. Sam podjal sie trudnego zadania i powinien sobie umiec z nim poradzic. Jak pisałem wczesniej zaden Kibic Widzewa zle klubowi nie zyczy ale tez nie mozemy sie cieszyc z jednego zwyciestwa. To co mówi trener jest troche przesadzone bo pracuja nad tym samym caly czas i ok w jednym meczu wyszlo zobaczymy jak bedzie dalej. Pragne zwyciestw i walki w kolejnych meczach z tym ze podchodze do tego troche spokojniej niz Ty. Kaczmarek na chwile obecna… Czytaj więcej »
Dokładnie 9 miejsce i jedno dobre spotkanie… obiektywnie szału nie ma. Życzę trenerowi samych sukcesów a takim na pewno będzie awans już w kwietniu a potem wygranie ligi z 5-10 punktów przewagi nad II miejscem.
Chyba nie po to sprowadzamy drogich piłkarzy jak Robak, Możdżeń, Kosa żeby być minimalistami :)
Nie, sprowadzamy ich po to by awansować, a przy tym mieć już grunty po awansie by drugi raz nie obudzić się z ręka w nocniku jak w ostatnim sezonie gdzie momentami nie było kogoś bardzo wyraźnie ponad. Jak chcecie sobie wymagać deklasacji, zróbcie sobie kursy trenerskie i trenujcie kluby. Szybko wasze nastawienie by się zmieniło.
ja od nikogo nie wymagam deklasacji tylko rzemieslniczego zdobywania punktow. Trener Kaczmarek mowi o treningach ktore wg mnie na mecze sie nie przekladaja. Chce zobaczyc charakter tej druzyny i po jednym meczu dobrym nie bede pial jak kogut o 5 rano tylko chce zobaczyc powtarzalnosc i tego bardzo zycze nam Kibicom calemu sztabowi Widzewa i pilkarzom. Nie pyszcz ze ktos ma robic kursy trenerskie bo my jestesmy kibicami i nie jestesmy debilami tez mamy oczy i widzimy co sie dzieje. Ok powiedzialem juz ze chce zobaczyc charakter druzyny trenowanej przez Kaczmarka na chwile obecna nie widze tego mimo bardzo fajnego… Czytaj więcej »
ja naprawde chce podchodzic do tego spokojnie i nie nazlezy mi nadeklasacji przeciwnikow bo to tez nie ladnie wyglada. Awansujmy i robmy swoje i nie powinnismy patrzec w portfele zawodnikow. To jaki maja kontrakt to indywidualna sprawa na ktora zgodzil sie zarzad
A ja uważam, że za przeproszeniem Legionovię Legionowo powinniśmy deklasować. Mając piłkarzy, którzy zarabiają po 30-50k/miesiąc. Cała Legionovia zarabia tyle co Robak + Możdżeń.
skad Ty masz takie informacje o zarobkach. Gratuluje Ci wiedzy
Tym bardziej, ze aktualnie zarowno po trenerze jak i Pani prezes widac ze reaguja. Przeciez przez te 6 kolejek w kazdym meczu trener robil co mogl, gral gorzej wolsztyn wchodzil kita, gral slabiej maka zmienial go mandiangu, nie szlo w srodku probowal grac zejdlerem z radwanem,ameyaw zawodzil zaczal grac gutek itd itd ja caly czas widzialem ze trener widzi to co nie funkcjonuje i robil co sie dalo, po kazdym nieudanym meczu byla proba zmian i reakcja. Od dawna uwazam, ze u nas najwiekszym problemem jest ( a mam nadzieje ze moge powiedziec juz BYŁ) mental u zawodnikow, bo nie… Czytaj więcej »
Uwielbiam pana Żmude i pania Martyne tez lubie tyle ze sympatyczne obiady nie dadza nam punktow w tabeli. Co do trenera i zespołu tez mam nadzieje ze to w koncu ruszy tylko my na to czekamy nie tyle co od poprzedniego sezonu tylko od poczatku reaktywacji. Trudna przeprawa przez 4 lige bo na polmetku nie było wesolo udalo sie. 3 Liga … pierwszy sezon ok jakies tam frycowe i troche sie nie udalo … juz drugi sezon byl krytyczny bo serio awans przy zawale serca wielu kibicow Widzewa. Pierwszy sezon w 2 lidze… Ktos mowi ze zalamalo sie cos w… Czytaj więcej »