M. Kaczmarek: „Mamy bardzo świadomy zespół”

Gościem najnowszego odcinka magazynu II ligi, opublikowanego na oficjalnym kanale Polskiego Związku Piłki Nożnej, „Łączy nas Piłka”, był Marcin Kaczmarek. Trener Widzewa poruszył kilka tematów, związanych między innymi z aktualną przerwą w rozgrywkach.

Szkoleniowiec łodzian przyznał, że po wprowadzeniu obostrzeń zakazujących wychodzenia z domu, przeprowadzanie treningów indywidualnych nie należy do najłatwiejszych. „Do pewnego momentu piłkarze mogli wyjść do parku czy do lasu, a teraz, gdy pojawiły się odgórne zakazy, przeprowadzanie indywidualnych treningów stało się utrudnione. Wszyscy są jednak świadomi, że w tym okresie muszą o siebie dbać. Musimy być przygotowani na otrzymanie informacji, że możemy zacząć trenować” – powiedział w rozmowie z Adamem Delimatem.

Czy kilkutygodniowa przerwa może spowodować, że po wznowieniu gry do dyspozycji Kaczmarka będą Przemysław Kita i Krystian Nowak? Raczej nie ma co na to liczyć. „Mamy kilku kontuzjowanych zawodników, więc czas działa na ich korzyść. Nie liczę, że z Przemka czy Krystiana będziemy mogli skorzystać jeszcze w tym sezonie, bo rehabilitacja trwa i byłoby za wcześnie. Cieszę się jednak, że obaj zdrowieją. Lepiej wygląda sytuacja Daniela Mąki, który trenował już na pełnych obrotach. On będzie mógł pomóc drużynie” – stwierdził trener.

Choć Widzew jest liderem II ligi i ma pięć punktów przewagi nad drugim Górnikiem Łęczna, nikt w drużynie nie traci koncentracji. „Mamy świadomość, że cały czas trzeba być skoncentrowanym. Poprzedni sezon pokazał, że każdą przewagę można roztrwonić. Ja jestem przekonany, że mamy bardzo świadomy zespół, który jest lepszy nie tylko piłkarsko, ale również mentalnie. Chcielibyśmy jak najszybciej wrócić na boisko, wiemy jednak, że ta niepewność może jeszcze potrwać. To jest najtrudniejsze” – zakończył opiekun Widzewa.

Całą rozmowę z Marcinem Kaczmarkiem obejrzeć można TUTAJ.