M. Kaczmarek: „Cel musi determinować nasze poczynania”

Przed rozpoczęciem poniedziałkowego treningu piłkarzy Widzewa miał miejsce zamknięty briefing prasowy, podczas którego Marcin Kaczmarek odpowiadał na pytania dziennikarzy związane ze środowym meczem łodzian ze Skrą Częstochowa. O czym mówił?

O nastawieniu przed meczem

Czasu nie było zbyt wiele i zdawaliśmy sobie z tego sprawę, ale każdy dzień staraliśmy się wykorzystać do maksimum. Zespół jest pełen optymizmu oraz wiary w to, co przed nami. Mam nadzieję, że te trzy i pół tygodnia wystarczą, by już w pierwszym spotkaniu pokazać swoje atuty. Jestem przekonany, że Widzew będzie zdeterminowany, by osiągnąć cel, który jest przed nami postawiony.

O grze przy pustych trybunach

Podstawowym założeniem dla naszych piłkarzy powinno być to, w jakim jesteśmy miejscu i o co gramy. Sytuacja dla każdego jest dziwna, ale to cel musi determinować nasze poczynania. Nasza motywacja wewnętrzna musi być na bardzo wysokim poziomie, bo jesteśmy w Widzewie i tylko awans od I ligi nas zadowoli.

O składzie na mecz

Skład mam już w głowie, ale przed nami jeszcze dwa dni i dwie jednostki treningowe. Mam jednak nadzieję, że przed spotkaniem nie wydarzy się już nic nieoczekiwanego. Od jakiegoś czasu pracujemy pod kątem tego meczu, zawodnicy poznają swoje zadania. Wcześniej przypomnieliśmy sobie pewne elementy, a teraz je doskonalimy.

O powrocie do gry

Sytuacja jest nietypowa dla wszystkich. Nikt nie miał jeszcze tak długiej przerwy w trakcie rozgrywek. Jest w nas wiele optymizmu oraz wiary w to, co robimy. Takie podejście musi nam przyświecać cały czas. Cieszymy się, że w końcu zaczniemy grać, czyli robić to, co lubimy i co potrafimy najlepiej. Jest oczekiwanie, jest dreszczyk emocji. Chcielibyśmy, żeby to już się zaczęło i przede wszystkim trwało w zdrowiu, ponieważ jesteśmy w trakcie pandemii, a obostrzenia cały czas funkcjonują. Warunki do pracy są specyficzne, ale można było albo grać i dostosować się do nich, albo nie grać wcale. Musimy stale udowadniać naszą wartość na boisku.

O wadze spotkania

Chcielibyśmy zacząć od zwycięstwa, które będzie szalenie istotne biorąc pod uwagę to, ile meczów zostało do końca. Im dłużej będziemy ugruntowywać naszą przewagę, tym nasz cel będzie coraz bliżej osiągnięcia. Po przerwie chcemy wejść sezon w udany sposób. Mnie zawsze będzie zadowalać przede wszystkim wygrana. Od początku swojej pracy mówiłem, że mam jasno postawiony cel – awans do wyższej klasy rozgrywkowej. To mi przyświeca, a więc w każdym meczu najważniejsze będą trzy punkty.

O poprzednim meczu ze Skrą

Bardzo wiele się od tego czasu zmieniło, ale zmieniło na plus. Poprzedni mecz ze Skrą był jednym z elementów przełomowych w trakcie sezonu. Pamiętamy, że od tego czasu w drużynie nastąpiło sporo zmian, poziom i wyniki poszły w górę. To są dwie inne rzeczywistości, dwa inne zespoły. Pomimo kilku ubytków, w Skrze jest więcej podobieństw względem tamtego spotkania, ale absolutnie nie lekceważymy tego klubu. Zdajemy sobie sprawę, jak w polskich warunkach gra się w ataku pozycyjnym, jak wiele elementów musi zadziałać, gdy przeciwnik broni się całym zespołem, a właśnie takiego scenariusza się spodziewamy. Musimy być czujni.

Podziękowania dla oficjalnej witryny klubowej za udostępnienie materiałów z briefingu.