M. Hanousek: „Ten mecz był do wygrania”
11 lutego 2023, 15:00 | Autor: RyanMarek Hanousek zaliczył bardzo udane zawody w Gdańsku, ale w pomeczowych rozmowach z dziennikarzami na jego twarzy nie gościł uśmiech. Wszystko przez kolejny remis jego drużyny. Co czeski pomocnik mówił po spotkaniu z Lechią?
O przebiegu meczu
„To był bardzo podobny mecz do tego z Jagiellonią. Stwarzamy sobie bardzo dużo sytuacji pod bramką przeciwnika, ale jesteśmy nieskuteczni. Brakuje nam czasem więcej jakości w wykończeniu, czasem spokoju. W dwóch ostatnich spotkaniach oddaliśmy czterdzieści dwa strzały, a zdobyliśmy jednego gola. Trudno więc wygrywać mecze.”
O małym pozytywie
„Pierwszy raz w tym roku zagraliśmy na zero z tyłu i to na pewno jest pozytyw. Z drugiej strony, wydaje mi się, że ten mecz był do wygrania. Niestety, brak skuteczności w polu karnym przeciwnika spowodował, że mamy tylko punkt.”
O problemach z wygrywaniem na wiosnę
„Nie sądzę, że to siedzi w naszych głowach. Pozytywne jest to, że kreujemy więcej bramkowych okazji od naszych rywali. Gdybyśmy byli przez nich zdominowani, zepchnięci do głębokiej defensywy, to można byłoby się martwić. Po prostu na razie nie strzelamy bramek tak dużo, ile moglibyśmy, i dlatego uciekają nam punkty.”
O wsparciu kibiców w Gdańsku
„Mogę tylko powtórzyć to, co mówimy za każdym razem – czujemy wielkie wsparcie w każdym meczu. Bardzo im za to dziękujemy i w każdym występie dajemy z siebie maksimum, żebyśmy mogli po końcowym gwizdku świętować razem z kibicami zwycięstwo. Niestety, w Gdańsku nie mogliśmy tego zrobić.”
O problemach z wygrywaniem na wiosnę
VIDE WIOSNA 2022 było to samo…
a jednym napastkiem daleko nie zajedziemy !
wystarcz jak potrenują strzelanie na bramkę, do skutku.
Niestety, ten mecz był zwykłą, podwórkową kopaniną – bez składu i ładu.
Gościu jest pierwszym w kolejce za gruby hajs.
a co sie dzieje z norwegiem czy zostal calkowicie wykluczony
On ma jakieś nazwisko?
Pod względem kibicowskim to jak zawsze 3:0 dla Widzewa. I może tylko dziwić że tak medialny klub w ekstraklasie z takim zapleczem kibicowskim nie może znaleźć sponsora strategicznego który pozwoliby rozwinąć klubowi skrzydła i grać o majstra.
Ten Twój tekst to na Twoim miejscu wysłałbym Vice Prezesowi Rydzowi.
Nie mamy sponsora?
Jak wszedł Shehu, to widać było jego pomysłowość w grze, przegląd pola i dogrania które stwarzały zagrożenie pod bramką przeciwnika. A tak to wcześniej było męczenie buły i ciągły wybór strony, która była zaćkana graczami Lechii, zamiast do kolegi który był nieobstawiony. Poza tym wolna gra – mimo, iż jak na Widzew to i tak szybka (ale na eklapę za wolna). Pół jakości wyżej każdego naszego gracza i mamy mistrza. To i tak niesamowite, że wchodząc z 1 ligi relatywnie dobrze zespół sobie radzi. Ale i tak ciężko się to ogląda jak już jakaś akcja idzie do przodu, to albo… Czytaj więcej »
To wymień oprócz tego jednego zagrania Shehu do Bartka chociaż jedną jego dobą akcję. Jakiś przechwty, i dobre rozegranie akcji do przodu on po wejściu na boisko znikł podobnie jak Kun. Julek zawalił karnego i teraz wszyscy na nim psy wieszają. Ale to cały czas jeden z lepszych naszych zawodników, z Markiem coraz lepiej się rozumieją i w końcu przyjdą też liczby u Letniowskiego. Bo brakuje mu nie wiele do gola czy asysty jak zresztą większość zawodnikom. A z Shehu bym nie robił gwiazdy ligi bo z Hanusekiem rywalizacji nie wygra a jako ofensywny pomocnik dał bym mu szansę od… Czytaj więcej »
…jak wiele innych w tym sezonie, i to najbardziej boli. A co do jakości z przodu, to proszę spytać działaczy, kiedy ta jakość dotrze…Bo idzie, idzie i coś nie może się pojawić.
Właśnie. Ten mecz jak i z Jagą były spokojnie do wygrania. Czas więc wygrać szczególnie ze Śląskiem .
Wczorajszy mecz w Gdańsku a dzisiejszy w Płocku to inna bajka.Dziś w mieście nafciarzy kopanina straszna