M. Hanousek: „Po wygranych derbach atmosfera jest dużo lepsza”
17 sierpnia 2023, 13:20 | Autor: RyanW sali konferencyjnej stadionu Widzewa pojawił się w czwartkowe przedpołudnie także pomocnik Marek Hanousek. Czeski piłkarz zaliczył dobry występ w derbowym meczu, a teraz zabrał głos przed starciem w Zabrzu. Co mówił?
O wpływie wygranej w derbach na szatnię
„Każde zwycięstwo jest pozytywne dla całej szatni, wszystkich zawodników. Atmosfera jest dzięki temu lepsza, a po wygranych derbach, to nawet dwa razy lepsza. Był to dla nas wielki mecz, więc wszyscy byli bardzo zadowoleni. Z drugiej strony, sięgnęliśmy w tym meczu tylko po trzy punkty i tyle dopisaliśmy w tabeli. W Zabrzu chcemy kontynuować to, co pokazaliśmy przeciwko ŁKS, zdobywające kolejne trzy punkty”.
O rosnącej własnej formie
„Podchodzimy do tego tak, że w spotkaniu z Jagiellonią mieliśmy więcej pecha, niż popełniliśmy jakieś duże błędy. Osobiście przeprosiłem drużynę za swój występ, ponieważ wiem, że w kilku sytuacjach źle się zachowałem i przegraliśmy. W derbach miałem dzięki temu dodatkową motywację, chciałem udowodnić, że to był z mojej strony tylko wypadek przy pracy. Chcę dalej pomagać drużynie, bo ona jest najważniejsza. Jeśli będę mógł coś od siebie dołożyć, to właśnie dla niej”.
O skuteczności w odbiorach
„Każda sytuacja jest inna. Staram się przewidywać, co może zrobić przeciwnik, gdzie zamierza zagrać. Niejako wejść w jego głowę. Mam radość z tego, że w meczu derbowym pomogłem strzelić bramkę, a w konsekwencji wygrać spotkanie z ŁKS”.
O chęci rewanżu na Górniku
„Myślę, że nie ma już sensu wracać do ubiegłego sezonu. Natomiast może być to dla nas ekstra motywacją, szczególnie dlatego, że wiemy jak wyglądały nasze poprzednie mecze z Górnikiem. Spodziewamy się, że będzie intensywnie, jak w derbach. Musimy się na to przygotować i zagrać lepiej, niż w tamtym sezonie. W każdym meczu ważne jest strzelenie bramki jako pierwsi, ale jak widzieliśmy, nie musi to być decydujące. Zespół musi jednak reagować lepiej w sytuacji, gdy prowadzi. Grać powtarzalnie i na wynik patrzeć dopiero po ostatnim gwizdku”.
Hanosek dobry zawodnik robi różnicę jak jest w formie z lks super mecz..
E..tam dobry…Marek to serce drużyny…Dla mnie najważniejszy piłkarz Widzewa !! Oczywiście nie zapomniałem o Bartku ale to inna historia…
A czym jest się zachwycac się po tym derbowym meczu. Pejsy grali padakę, a my graliśmy tylko od 40 minuty do przerwy. A pozostałą część meczu przemilczę.
2 strzelone bramki zero straconych.
Jedna cofnięta bo paluszek wystawał, w przyszłym sezonie będą już takie puszczać jak zmienia przepisy.
Gnietlismy te niedorajdy i ani przez moment nie straciłem pewności że wygramy.
No to chyba oglądaliśmy innie mecze. Zresztą sam piszesz że graliśmy z niedorajdami, więc nie rozumiem zachwytu po wymęczonym 1-0
Źle mówisz, jest się czym zachwycać.Dziwne jest to, że wszyscy się zachwycają tym meczem, ogólnie mówiąc.dziennikarze, trenerzy i tzw.fachowcy piłkarscy. mówią o wysokim poziomie i intensywności tego meczu Widzew 126 km! a ten słaby lks prawie 123! Mówią, że taki mecz można pokazywać w Europie jako wizytówka ekstraklasy,tylko jak zwykle jakiś kibic Widzewa jest niezadowolony.Kiedy jest powód do krytyki to krytykujmy,ale jak są powody do zadowolenia to pochwalmy.Tylko Widzew RTS!
Świetnie, wygraliśmy z dwoma beniaminkami, ale za to niestety nie ma eliminacji ligi mistrzów, ani nawet utrzymania. Jaka znowu wspaniała gra? Chyba nie ten sam mecz oglądałem co Wy, do końca drżenie o wynik to jest ta wspaniała gra?
To jest piękne w futbolu i za to wszyscy go kochają, że nieraz do końca trzeba drżeć o wynik. Ale to nie jest oznaką słabej gry, tylko emocji. Odkąd tylko pamiętam to na Widzewie zawsze są emocje! Od wielu, wielu lat.Czy to grał z Heko Czermno czy z Juventusem.Do końca drżałem o wynik. Pozdrawiam.
To teraz niech wygrają z Górnikiem i będzie można uwierzyć, że forma idzie w górę i gra też.
Szczególnie tzw fachowcy. Czyli kto?? Nazwiska. Papszun się nie zachwycał. Elegancko się zachował i ogólnie pochwalił. Bo było intensywnie. Tyle.
Idź się popłacz, zmień pampersa i najlepiej klub, któremu kibicujesz…
Marek Hanousek, nasz WALCZAK i KRÓL odbiorów. Statystyki są po to, żeby jeszcze bardziej docenić tego zawodnika. A błędy? Zdarzają się najlepszym. Ten gość ma serducho i o to chodzi!!!
Dokładnie, zwycięstwo w derbach to TYLKO 3 pkt. Trzeba punktować na wyjazdach i wygrywać u siebie.
Marek dziękuję za b. dobry mecz w derbach.
Chciałbym abyś jak najdłużej grał w Widzewie i utrzymywał wysoką formę. Jeśli tak będzie galeria sław Widzewa stoi otworem. A tam konkurencja duża, bo i jedenastka ŚP. Ludwika Sobolewskiego i z czasów Franka Smudy. Jako jeden z nielicznych miałbyś szansę na grę w tych jedenastkach. Tak myślę.
https://www.sport.pl/pilka/7,64946,30088415,upadl-transfer-widzewa-chcial-wychowanka-legii-zaporowe-warunki.html
Ostatecznie do transakcji nie dojdzie. Kisvarda była jedna twarda w negocjacjach i uparcie trzymała się swoich warunków. Domagała się za Makowskiego kwoty, która przerasta dziś możliwości finansowe Widzewa.
– Widzew miał ściągnąć pomocnika teraz, prezes to zapowiadał w telewizji i na Twitterze. Tym pomocnikiem był Rafał Makowski, ale wczoraj transfer upadł, bo węgierski klub chciał tyle, na ile Widzewa nie stać – ujawnia źródło Sport.pl.