M. Gąsior: „Wiele osób namawiało mnie do przyjęcia tej oferty”
12 czerwca 2019, 13:44 | Autor: KamilWczoraj piłkarzem Widzewa został Marcel Gąsior, który trafił do Łodzi ze Stali Mielec. Na oficjalnej stronie klubu widzew.com pojawił się właśnie wywiad z pomocnikiem. O czym w nim mówił?
25-latek zdradził kulisy swojej przeprowadzki na al. Piłsudskiego. „Na pewno duży w tym udział mają dyrektor Łukasz Masłowski i Piotr Kosiorowski. Z tym ostatnim w Siedlcach grałem przez pół roku w piłkę i ta znajomość niewątpliwie pomogła. Widziałem ich zaangażowanie w rozmowy i realizację transferu. Poza tym, takiemu klubowi jak Widzew trudno odmówić” – powiedział w rozmowie.
Gąsior pochodzi z Wielunia, czyli miasta, w którym działa widzewski fan club. On sam również sympatyzuje z klubem z Łodzi. „Nie chcę w tym miejscu próbować przypodobać się kibicom, ale prawdą jest, że od małego mam ten klub w sercu. Bliscy znajomi doskonale o tym wiedzą, zwłaszcza kuzyn, który regularnie jest na trybunach przy Piłsudskiego 138. Dlatego wiele osób namawiało mnie do przyjęcia tej oferty” – stwierdził pomocnik.
Były zawodnik Stali zapewnił, że nie obawia się presji trybun. „Po to trenuje się codziennie, żeby wychodzić na taki obiekt i grać dla takich fanów. Najlepsze, co możemy zrobić, to odwdzięczyć się za doping dobrą grą. Piłka nożna jest nieobliczalna, więc sprawą otwartą jest jak nasza grupa poradzi sobie w tym i kolejnych sezonach, ale jestem dobrej myśli” – wyznał nowy widzewiak.
Jak 25-latek może scharakteryzować siebie jako piłkarza? „Nominalnie jestem środkowym pomocnikiem. Wystawiany byłem różnie, czasem bardziej defensywnie, innym razem ofensywnie. Nie mam z tym problemu. Będę grać tam, gdzie widzieć mnie będzie szkoleniowiec” – zakończył Marcel Gąsior.
Pełną treść wywiadu znaleźć można TUTAJ.
Nic dobrego po takiej bucie nie wróżę. Jeszcze ani razu nie kopnął piłki w klubie a już sodowka do głowy uderza. Na chwile obecna z zawodnikami ktorzy są w kadrze pewne utrymanie to będzie sukces. Wiosna będzie nerwowa
Może ktoś mnie oświeci i napisze o co chodzi Cezaremu 1910 ? Tylko Widzew
WIEM JEDNO !
MĄCI- ALE KTO ZACZ I PO CO TO ROBI NIE MAM POJĘCIA ! WITAJMY KAŻDEGO KTO MA NIEZAPISANĄ KARTĘ A OCENIAĆ BĘDZIEMY PÓŹNIEJ !
Ja wiem… jego matka jeszcze nie wie, że on ćpie. Kabel od internetu musi mu urwać…
Idz stąd…
A ty co zabierasz chleb Maciejowi?!Wróżbicie?!:)
O czym Ty piszesz? Nie pomyliłeś artykułów?
Witamy na pokładzie i życzymy Tobie i sobie abyś usłyszał jak 17 tys gardeł krzyknie „Marcel Gąsior” i to nie tylko przy prezentacji składu.
Ty Cezary pierdolni sie w to pusta glowe stary.Pod wiate a nie na Widzewskie zegary.
Czaruś zegarek to na ełkaesie kupował od cygana ;) Rolmopsa i mu powiedzieli, że śledź na ręku to białe złoto niczym Rolex, a że nazwa podobna to łyknął :D
„Nie chcę w tym miejscu próbować przypodobać się kibicom, ale prawdą jest, że od małego mam ten klub w sercu.”
Marcel – super! Chłopaku pokazuj to na boisku, zawsze na 100%.
Osobiście mam odwrotnie. Kiedy czytam, że nowy zawodnik ma nas w sercu to zapala mi się czerwona lampka. Zbyt wiele tych deklaracji, a tu trzeba biegać, walczyć! Wolałbym żeby napisał, że położy serducho na murawie i zrobi wszystko żeby Widzew wszedł do 1 ligi jak dzik w pole ziemniaków :)
to zobacz tu jakie ma serducho http://akademia.legia.com/news,9079-marcel_gasior_zawodnikiem_mlodych_wilkow_93.html
Tak jest za Widzewem jasne. Tylko wczoraj widziałem jak dumnie pokazywał elkę na zdjęciu…
A co miał herb widzewa na czole umieścić?A że Widzewiak,to mu wierzę…Coś wiem na ten temat.
Widziałeś jak wczoraj pokazywał, czy wczoraj widziałeś zdjęcie sprzed 15 lat?
15 – letni gówniarz przeszedł z małego Wielunia do jednego z najwiekszych polskich klubów i do zdjęcia pokazał jakiś głupi gest, bo go pewnie o to poprosili, a u nas się od razu gównoburza rozpętała jakby nagle Saganowski albo Madej powiedzieli, że tak na prawdę to zawsze byli Widzewiakami.
Chyba lepszym dowodem na to do jakiego klubu mu bliżej jest to, że bywał na meczach Widzewa grając w Mielcu.
Każdy jeden to wielki Widzewiak jak kontrakt podpisuje. W gębie mocny a na boisku sierota
nie wiem po co piłkarze gadają że mają klub w sercu itd :D niech lepiej swoją grą zapracują na swój szacunek a nie takim bezsensownym gadaniem, tym bardziej jak wystarczy wpisać w google imię i nazwisko tego pana a wyskakuje fotka jak pokazuję eLke :D haha :) mimo wszystko powiedzenia bo jedziemy na tym samym wózku
Dokładnie. Niech grą zasluza na szacunek a nie gadaniem. Już wielu takich było co gadali a nie grali.
Wielki widzewiak z elką i uśmiechem na zdjęciu. Niezły herbatnik nam się trafił. Moim ulubieńcem nie będziesz chłopie, ale graj dobrze.
Moze go zmusili mial lufe skierowana i poazal ta L-ke nasz widzewiak od malego.