M. Fidziukiewicz: „Musimy postawić swoje warunki”
10 kwietnia 2019, 10:40 | Autor: KamilLatem na testach w Widzewie był Michał Fidziukiewicz. Po zaledwie jednym sparingu trener Radosław Mroczkowski mu jednak podziękował, a ten znalazł zatrudnienie w Olimpii Elbląg. Wiosną zdobył dla niej już dwie bramki. Przed dzisiejszym meczem porozmawialiśmy z rosłym napastnikiem.
– Twój początek w Olimpii nie był udany, ale chyba wreszcie odnalazłeś formę.
– Najbardziej i tak cieszą mnie zwycięstwa oraz fakt, że nie przegrywamy. Wiosną strzeliłem dwie bramki, ale ważniejsze od tego są wygrane. Z nimi było jesienią ciężko, teraz jest dużo lepiej. Musimy podtrzymać tę serię jak najdłużej.
– Po zmianie trenera spisujecie się bardzo dobrze. Odświeżenie szatni pomogło?
– Ciężko tak powiedzieć, bo poprzedni szkoleniowiec był w tym klubie przez prawie sześć lat. Ja dołączyłem do drużyny dość późno, w ostatnim dniu okienka transferowego. Szybko zmienił się trener, przyszedł nowy, dzięki czemu do szatni wszedł dodatkowy impuls. Początkowo ciężko nam było jednak punktować. Teraz przepracowaliśmy cały okres przygotowawczy i nie wygląda to źle.
– Mecz z Widzewem będzie dla was bardzo ważny. Po nim możecie opuścić strefę spadkową.
– Mamy dwa zaległe spotkania i jeżeli uda się wygrać jeden z nich, to w końcu wygrzebiemy się z tej strefy. Przed nami wciąż jednak daleka droga, by się utrzymać.
– Wiosnę zaczęliście od wygranej z Radomiakiem, potem zanotowaliście remisy z GKS i Olimpią, a ostatnio pokonaliście Górnik. Czas zwyciężyć kolejnego faworyta?
– Tak to w tej rundzie wychodzi, że z tymi teoretycznie lepszymi drużynami dobrze punktujemy. Chcielibyśmy wygrać również z Widzewem, choć spodziewamy się, że łatwo nie będzie. Gramy u siebie, łódzki klub nie jest w najwyższej formie, ale nie będzie to miało znaczenia. Przyszedł nowy trener, więc większość zawodników będzie się chciała przed nim pokazać. Mam nadzieję, że obie drużyny pokażą kawałek dobrego futbolu. Szykuje się dobry mecz!
– Powoli odbijacie się od dna. Wszyscy wierzycie w utrzymanie?
– Początek sezonu był fatalny. Nikt się nie spodziewał takiego przebiegu spraw. Ten ciężki okres jest już jednak za nami, teraz musimy kontynuować naszą serię, bo punkty potrzebne są nam w każdym meczu. Nie możemy patrzeć, czy przyjeżdża do nas Widzew, czy jakakolwiek inna drużyna.
– W kwietniu czeka was sześć meczów w trzy tygodnie. Wytrzymacie takie tempo?
– Tempo będzie dość mocne, ale musimy je wytrzymać. Jesteśmy w takiej sytuacji, że potrzebujemy jak najwięcej punktów. Ważna będzie nasza kadra i to, jak trener ustawi ją na poszczególne mecze. Dobra regeneracja i damy radę!
– W Elblągu szykuje się piłkarskie święto. Czuć już ekscytację meczem?
– Widzew dla każdej drużyny jest świetnym przeciwnikiem. Medialnie to klub ze ścisłej czołówki w Polsce. Na pewno fajnie będzie zagrać przy pełnym stadionie. Po to trenujemy, żeby takie mecze się odbywały i żeby było ich jak najwięcej.
– Z Widzewem zagracie bez żadnych kompleksów?
– Nie możemy mieć żadnych kompleksów. Gramy u siebie, więc musimy postawić swoje warunki. Dla nas nie będzie miało znaczenia, czy zagramy ładnie, czy brzydko. Liczą się są trzy punkty. Oczywiście, im styl lepszy, tym te punkty będą bardziej cieszyły. Najważniejsze to jednak je zdobyć. Mamy plan na to spotkanie i będziemy się go trzymać. Obyśmy to my wyszli z tego meczu zwycięsko!
– Latem byłeś na testach w Łodzi, ale nie dostałeś się do klubu. Będziesz chciał coś komuś udowodnić?
– Zagrałem w jednym sparingu, zanotowałem asystę. Z mojego punktu widzenia wystąpiłem poprawnie, ale się nie dostałem. Takie jest życie, być może Widzew szukał wtedy innego typu napastnika. Niczego nie będę chciał jednak nikomu udowadniać, bo znam swoją wartość i wiem, że potrafię grać w piłkę. Wyjdę na boisko, będę chciał dać jak najwięcej drużynie i pomóc jej zdobyć trzy punkty.
Rozmawiał Kamil
Pewnie był od nie tego menago co trzeba …
Fidziukiewicz biega jak zerwany koń,ale ma to do siebie,że strzela z każdej pozycji,nawet będąc tyłem odwrócony do bramki.Całe szczęście,że mamy Kato,który nie da mu tego robić i będzie mu w tym przeszkadzał.Jeśli się uda coś strzelić naszym napastnikom,to możemy wywieźć z Elbląga nawet bardzo cenne zwycięstwo..
na jakiej stronie sa te transmisje w necie ?
W sparingu szału nie zrobił, wysoki ze słabą kordynacja ale widac sie odbudował i strzela byle nie nam
Szału nie to fakt ale moim zdaniem bardzo poprawnie . 4-5 strzałów, dobre dwie główki, szukał piłki i walił w brame jak miał okazje.