M. Dróżdż: „Staram się nie być prezesem od wszystkiego”
22 czerwca 2021, 08:30 | Autor: KamilO północy obowiązki prezesa Widzewa Łódź formalnie zaczął pełnić Mateusz Dróżdż. Już wczoraj wieczorem na łamach oficjalnej witryny klubowej widzew.com ukazał się z kolei wywiad z nim. Co nowy sternik czerwono-biało-czerwonych powiedział w pierwszych słowach po przenosinach na al. Piłsudskiego?
Dróżdż zdradził, dlaczego związał się z Widzewem. „(…) Nikt nie ma wątpliwości, że Widzew Łódź to duża marka, zarówno pod względem sportowym, jak i kibicowskim. Jeśli spojrzeć na kwestie czysto zawodowe, ale i pasję do piłki, nie może być chyba większego wyzwania niż praca w Widzewie w roli prezesa zarządu. To dla mnie olbrzymie wyróżnienie i cieszę się, że tutaj jestem. Było kilka czynników, które pomogły mi podjąć tę decyzję. Przede wszystkim w Widzewie doszło do zmian właścicielskich, a nowy właściciel wyraźnie zaznaczył, że chce w profesjonalny sposób budować klub piłkarski – zarówno od strony organizacyjnej, jak i sportowej. A tak pół żartem pół serio dodam, że z Brzezin spod Łodzi pochodzi moja żona, która od dawna kibicuje Widzewowi i jak tylko dowiedziała się o propozycji, od razu namawiała mnie, aby podjąć się tego wyzwania” – przyznał w pierwszej rozmowie z mediami klubowymi.
Nowy prezes zamierza zbudować w Łodzi silny pion sportowy. „Bardzo ważne jest, żeby gra Widzewa była przyjemna dla oka, ale nie zrobimy tego od razu. Nie chcemy wydawać na piłkarzy wielkich pieniędzy, zresztą poprzednie sezony w wykonaniu Widzewa Łódź pokazały, że nie do końca się to sprawdza i najpierw trzeba zbudować fundamenty. Oczywiście jeśli zauważymy, że są osoby, które przechodzą obok meczu, to będą z tego rozliczane. Dlatego tak ważne jest stworzenie profesjonalnego pionu sportowego, który zajmie się doborem zawodników do Widzewa zarówno pod kątem sportowym, jak i mentalnym” – jasno zapewnił.
Jakie będą obowiązki Dróżdża? „W codziennej pracy będę między innymi pilnować finansów i rozwoju drużyny – jeśli zauważę, że zespół się nie rozwija sportowo albo przekraczany jest budżet płacowy, to wówczas wyciągnę konsekwencje. Z drugiej strony, ja ze swoich działań będę rozliczany przez właściciela i radę nadzorczą. Staram się nie być prezesem od wszystkiego: nie przyprowadzę zawodników, nie powiem sztabowi, że oni są najlepsi, mamy z nimi podpisać kontrakty i będą grać. Trochę znam się na piłce, ale cały czas uczę się pewnych aspektów i na pewno nie mam zamiaru ingerować w to, co mają robić specjaliści” – czytamy.
Szef zarządu zauważa potrzebę zdecydowanej poprawy relacji klubu z samorządem. „Mogę zadeklarować, że jak tylko uporządkujemy pierwsze najpilniejsze sprawy związane z moją pracą w Widzewie, jak najszybciej zadbam o dobre relacje z miastem. Mam nadzieję, że uda się doprowadzić do tego, aby relacje klubu nie tylko z miastem, ale i z całym samorządem terytorialnym się poprawiły. Już dzisiaj podczas pierwszych rozmów dowiedziałem się pewnych szczegółów dotyczących chociażby zasad korzystania z infrastruktury stadionowej i są one dla mnie niepojęte. Uważam jednak, że racjonalną rozmową można wszystko wypracować. Wiadomo, że w Łodzi funkcjonują dwa kluby piłkarskie, ale myślę, że Widzew ma wiele do zaoferowania miastu i całemu regionowi. Miałem już w swojej pracy doświadczenia z Lubina, gdzie z władzami miejskimi współpracowało się bardzo trudno, ale z kolei każdemu życzę tak czującego piłkę i chętnego do pomocy burmistrza, jak w Polkowicach” – wyjawił w wywiadzie.
Czy Dróżdż liczy na awans do Ekstraklasy za wszelką cenę? „Za wszelką cenę na pewno nie. Najpierw musimy zbudować struktury sportowe i organizacyjne, tak abyśmy mogli za rok sobie powiedzieć, że zrobiliśmy coś, co będzie klubowi służyło w kolejnych latach. Oczywiście jeśli pojawi się szansa na awans, to trzeba będzie o niego z całych sil walczyć, bo Widzewowi nie przystoi w dłuższej perspektywie grać w I lidze. Chcemy drużyny odważnej, walczącej w każdym meczu o zwycięstwo, ale jeśli pokażemy, że mamy pomysł i strategię, którą już wstępnie przedstawiał właściciel, to wierzę, że kibice będą cierpliwi” – powiedział na koniec.
Pełną treść wywiadu z Mateuszem Dróżdżem znaleźć można TUTAJ.
Foto: Marcin Bryja / widzew.com
Czuć powiew profesjonalizmu. Oby wszystko poszło wobec oczekiwań. Powodzenia!
Powiew profesjonalizmu u prezesa czuć i również skur….syństwo urzędasów łódzkich. Już się prezes zdążył zapoznać jak tu jest. zdanowska na taczkę !
Pozytywne jest to, że wydają się być realistami…
W życiu tak jest, że:
jak człowiek musi – to nie zawsze wyjdzie
jak człowiek może – wtedy łatwiej wychodzi
cierpliwości kolegom po szalu :)
Żeby poprawić relacje z mastemi to sami kibice Widzewa muszą przestać głosować na pewna urzędniczkę, która ma ogólnie dobrze znany problem z alkoholem…
Pijesz z nią?Należycie do grupy AA?
Oho mamy miłośnika Zdanki zadłużanki
W WAM na Źeromskiego ją odtruwał stary Chudzik dlatego Budowlane i młody Chudzik mają dobre dofinansowanie
…ona nie ma żadnego problemu z alkoholem bo ma go pod ręką zawsze!
Zdanowska to ma problem z uczciwością i wczuciu się w problemy biedniejszej części mieszkańców Łodzi. Z łatwością wydawania nie swoich pieniędzy i przepłacaniu inwestycji. Generalnie Hania to taki drugi Tusk tylko z problemami alkoholowymi
Swój swojego poznaje
Powodzenia w nowej pracy !!!
Gość wydaje się sensowny.Póki co podobają mi się ruchy Pana Stamirowskiego. Obyśmy nie powielali błedów z poprzednich sezonów i nie przepłacali za gwiazdy u „schyłków” ich „karier”. Warto stawiać na młodych pokazuje choćby przykład kozłowskiego z pogoni… u Nas też nie bójmy się w większym stopniu postawić na młodzież.
U nas za poprzedników w sztabie szkoleniowym młodzi są bez doświadczenia i muszą się wiele nauczyć żeby grać w RTS, a przykład Kozłowskiego mówi inaczej. U nas też by pewnie nie grał, bo za młody, tacy znawcy talentów byli (są). PozdRoWiEnia
Mozdzu Poczo dawaaaaj! To byl poziom naszego trenera
Ostatni akapit oznacza jedno – wybijcie sobie z głowy awanse i ekstraklasę, takie zjawisko nie zaistnieje w najbliższej przyszłości. Teraz będą budowane i budowane struktury, układane strategie itp, itd. Gratuluję tym , którzy się nabrali na miłe słówka.
Ci którzy łykają to słodkie pieprzenie minusuja ten wpis
Antonio , zalatujesz trollem ,za miedzy. ! Facet twardo stąpa pi ziemi. Juz tacy byli coobiecywali złote góry .
Takie Tychy, Arka, lks za wszelką cenę będą grały o awans. U nas jak zwykle pierdolenie o budowie struktur. Cierpliwość kibiców Widzewa nie jest wieczna
To wlaśnie przez takie podejście wielu ludzi u nas jest taka tragedia.Po co coś budować wystarczy chcieć wygrać… Powiedz mi gdzie tak to działa w normlanym życiu poza twoją fatnazją.
Była już pani co robiłą za wszelka cene… zadłużyła klub nic nie osiagnełą i sobie znikneła z zarobionym hajsem.
Przecież my nic innego nie robimy od 5 lat z budrzetem po ok 15 milionów ciągle coś budujemy to się ludziom nie dziwię ze cierpliwości brakuje. I teraz chcesz kolejne 5 lat znów coś budować. Awans do ekstraklasy i utrzymanie się w niej w następnym sezonie to nie jest jakiś spektakularny wyczyn i pan prezes z właścicielem powinni mieć awans za cel.
Widze podstawowe problemy z logicznym myśleniem…
Tak wszyscy wspaniale budowali że: nie mamy drużyny, nie posiadamy pionu sportowego, nie posiadamy systemów scoutingowych, nie posaidamy standardów pozyskiwania zawodników… generalnie niewiele mamy poza zrębami akadamii.
Więc wytłumacz mi jak twoim zdaniem powinien się odbyć ten awans? chcesz go kupić za te 15 milionów jak w starych dobrych czasach ? Nakreśl mi specjalisto jak to widzisz.
BTW skoro awans nie jest żadnym wyczynem to wytłumacz mi czemu łks nie awansował pomimo solidnego składu?
Jak ci brakuje cierpliwości to zbieraj truskawki, nie ma konieczności kibicowania komukolwiek.
Kolega Kołomir wyjaśnił Ci rzeczy oczywiste…. fantasto, pomijam fakt, że i tak nie zrozumiesz
Zaden z tych 3 klubów nie awansował
Szczerze żal mi ciebie…
Nieprawdę napisałem?
Napisałeś prawdę, tylko nie taką prawdę, jaką jest w stanie on uznać
No mamy nadzieję bo czyta się fajnie ale …
Odnośnie Pani Zdanowskiej to ciężka będzie współpraca z nią .Ta Peowska rządzicielka już wybrała sobie oczko w głowie .Cieniasy zatorowcy z Kałesu mają u niej względy.
Możesz się cieszyć że nie jest pisiorówą bo grali byśmy na Eskobarze
Grali by z tą bąbą Peowską w machlojki pożyczkowe .Z tego są słynni Platfusy.
Dobrze kolego Mariuszu, że jest jeszcze w tym mieście wiecej ludzi, którzy mają wiecej politycznej mądrości niż ty
Mądrości Putinowsko Merkelowej.Ograbić Polskę.Widać kolego Robercie że popierasz takie dziadostwo.Moi członkowie od razu by pojechali z taką bańką ale w Łodzi to jest cacy.
najgorsze że wybór żaden… albo alkoholiczka ełkaesianka, albo spadochroniarz-pisior
Moi ziomkowie by pojechali z taką rządzicielką.
Panie Mateuszu – Prezesie. Witamy na pokładzie. Z Pana przyjściem do Naszego Widzewa wiążę spore nadzieje. Chodzi przede wszystkim o rozwój i stawianie młodzież wzorem Zagłębia. Dosyć mamy przepłacanych i przebrzmiałych „gwiazd” EX. Zarówno trener jak i Pan macie wszystko w swoich rękach. Jest kilku piłkarzy z ważnymi kontraktami, ale macie możliwość pozbycia się kasopijnych i nic nie dających plecaków. Krytykowałem Wichniarka za co dostałem komentarz, że dopiero przyszedł do Widzewa i trzeba dać mu czas. Pytam z czym przyszedł? Z pustym notesem? Przecież nie jest nowy w interesie. W Widzewskim radio mówił podobno (przykro bo nie słucham z powodu,… Czytaj więcej »
Zgadzam się , ale wiesz , że Wichniarek nie przyszedł tutaj ściągać piłkarzy tylko zbudować profesjonalny scouting ? Bo ewidentnie niektórzy już tego nie pamiętają
i co, zbudował?
a propos transferów. jeśli Nas czytają…nie chcemy już „przepłacanych i przebrzmiałych „gwiazd” EX”
Młodzi, ambitni i waleczni ze stalową kondycją! Takich nam trzeba.
ile mysmy przewalili kasy na gosciu typu Demjan, Kwiek, Możdżeń, Kosakiewicz, nawet nasza legenda solidnie przepłacona… (minusujcie). Że o armii trenerów nie wspomnę.
gosciu, ten 6ty w notesie to i tak byla kasa do wyprowadzenia przez prowizje menedzerskie, a na wychowanku żadnego wałka się nie zrobi
Super, powodzenia!!
To bardzo wiadomośc. Nowy Prezes z bardzo dobrym CV.
Jest nadzieja na dobrą robote.
Dwie mysli z tej wypowiedzi nie do końca mi sie podobają. Pierwsza – Widzew powinien grać dobrze dla oka – i to jest ok. Ale Widzew powinien grać przede wszystkim skutecznie. Druga – że nie będziem bić sie o ekstraklasę. A dlaczego mamy sie nie bić?
Może więcej determinacji i ambicji. Już poprzedni sezon się budowaliśmy…
Poza tym pełna widzewska wiara i nadzieja.
Może lepiej z góry nie mówić o awansie jak nie wiadomo jaka kadra będziemy dysponowali? Może trochę pokory i cierpliwości żeby w końcu coś zbudowano z głową co będzie procentować. Awans za wszelką cenę gdy się uda bez struktur skończy się spadkiem bądź czkawka jak u sąsiadów gdy się nie awansuje i kasy z ex nie będzie. Niech będzie normalność a będą wyniki.
Kiedy stadion Widzewa zostanie powiększony ?
Rządzicielka nie da tak lekką ręką kasy na powiększenie stadionu. Na Widzew nie może patrzeć co innego jej dupowłazy zatorowcy .Tam na tą muszle klozetową kasy nie żałowała .
Nie wyobrażam sobie aby Widzew nie grał o awans. Zresztą przy takim wkładzie finansowym Stamirowskiego to jedyny sukces jaki można odnieść to awans do ekstraklasy. W ekstraklasie co to jest 2 mln kiedy np. gdańsk dla lechii daje 10 mln i nie jest to drużyna grająca o jakieś wielkie cele.
Oczywiście są pieniądze za prawa tv, ale to dostaje cała liga.
chcesz awansu, poczekajmy na transfery do klubu
Witamy na pokładzie i życzymy powodzenia. Czekamy na owoce Pana pracy, osobiście jestem cierpliwy i wierzę, że uda się Panu dodać profesjonalizmu do drużyny. Z góry chciałbym poprosić o oddanie naszym przeciwnikom ich nazwy bo to nieporozumienie i skrajna głupota poprzedniego zarządu. Możemy się przekrzykiwać na stadionie czy na ulicy, ale żeby ich nazwę przywłaszczać przez klub to jest brak profesjonalizmu i robienie nam czarnego PR’u.
Na oceny pracy tego pana przyjdzie czas dajmy mu spokojnie pracować a dopiero w połowie sezonu będziemy się wypowiadać :)
Ile juz takich było co chcieli poprawić relacje z Miastem? I ilu się dziwiło, jakie są zasady użytkowania obiektów sportowych? Obawiam się, że tego tematu nie da się ruszyć i trzeba zacząć myśleć o innej drodze. Miasto nam nic nie da, bo po pierwsze są w nim dwa kluby i jakoś jeden jest mu bliższy niż drugi, a po drugie za bogate to Miasto nie jest. Nam jest potrzebny cudotwórca, który bez kasy z Miasta zbuduje dobry zespół i spowoduje, że klub będzie się samofinansował.
dwa lata rozmawiaja o wydzierzawieniu terenu na boiska i Akademie…
i nic sie w tym wzgledzie nie zmieni dopoki pijaczynka bedzie promotorem zatorowcow…
nawet nie mozemy byc operatorem stadionu o boisku treningowym nie wspomne i sadze ze nowy Prezes nic nie wskora w tym temacie bo jestesmy firma prywatna!
zeby cokolwiek sie ruszylo z miastem potrzebna jest afera do gazet i protesty pod biurem pijaczki… moze wtedy by nas uslyszeli
Reasumując wypowiedż prezesa MB ,,HALO TU ZIEMIA”zejdżmy z obłoków awansu do ekstraklasy za wszelką cenę.Na wszystko przyjdzie czas To bardzo rozsądne podejście do zaistniałej sytuacji w klubie.A tym rozgorączkowanym proponuję na razie odwiedzenie Muzeum Widzewa i ewentualnie kubeł zimnej wody.
na te chwile to nie ma kim awansowac, drewnianym Tomczykiem czy polskim N’Golo Kante – Poczobutem? nie żartujcie, z obecnym składem max to ostatnie barażowe i oklep
Co porabia aktualnie gangster w spódnicy Martyna Pajączek . To tak ewentualnie żeby mogła przyjść na ratunek Widzewowi .
to samo co jej zastepca Szor. Masłowski i inni ktorzy ładnie gadali i kase trwonili na prawo i lewo… został jeszcze Wichniarek!
Przejada pensje z Widzewa