M. Dróżdż: „Potrzebny nam jest dialog z magistratem”
21 kwietnia 2022, 19:00 | Autor: KamilDość duże zamieszanie panuje w ostatnich dniach w mediach wokół widzewskich tematów, które nie są związane bezpośrednio z postawą pierwszego zespołu – od potencjalnego braku licencji na grę w Ekstraklasie, przez spór z GKS Tychy, aż po pogarszające się stosunki z magistratem czy komentarz jednego z urzędników. Do wszystkich tych kwestii odniósł się dzisiaj na łamach widzew.com Mateusz Dróżdż.
Prezes czterokrotnego mistrza Polski zdradził, o co chodzi z potencjalnym brakiem licencji na grę na najwyższym poziomie w kraju. „Jestem prawnikiem i wiem, czym grozi niewypełnienie kryteriów A i B. Niespełnienie pierwszego z nich może skutkować brakiem licencji. Ze zdziwieniem przeczytałem też wypowiedź delegata, który nie wie, w co gra klub, bo rzekomo wskazane braki nie są większym problemem. Jeżeli tak, to trzeba było zaznaczyć w raporcie wizytacji, że te kryteria zostały spełnione. Wychodzę z założenia, że warunki licencyjne powinny być zrealizowane w 100%, a nie doraźnie, dla alibi. Widzew ma być klubem, w którym wszystkie obszary odpowiadają wymogom ekstraklasowym lub pierwszoligowym. Nie chcemy sklejania na ślinę i działania na ostatnią chwilę. Chcemy budować profesjonalny klub, spełniający wszystkie standardy. Działanie w Widzewie ad hoc się kończy. Dopóki jesteśmy z Michałem Rydzem w zarządzie, z takim podejściem będziemy walczyć” – przyznał szef łodzian.
Dlaczego zarząd chce dokonać zmian w infrastrukturze? „Wiemy, że modyfikacji wymagają między innymi: wejścia na sektory, strefa zamknięta wokół trybuny A, barierki kierunkowe przy wejściach na stadion, potrzeba zwiększyć przepustowości bram. Moja złość jest niestety spowodowana tym, że od września prosimy, aby większość tych problemów, która została odnotowana również przez delegata, była rozwiązana. Wielokrotnie o to prosiłem, również z perspektywy osoby, która zna się na organizacji imprez masowych. (…) Pomimo wskazania braków, w infrastrukturze nie dokonano zmian. Chodzi tylko i wyłącznie o bezpieczeństwo i komfort wszystkich uczestników imprez masowych. Nigdy w naszych pismach do władz Miasta nie domagałem się np. zmian w wyglądzie stadionu. Widzę problem, ale jako klub dokonujemy zmian samodzielnie. Doprowadziliśmy do instalacji brandingu zewnętrznego i wewnętrznego, za który zapłaciliśmy z kasy klubu, przy wsparciu sponsorów oraz kibiców. Chciałbym tylko, aby kibice Widzewa mieli tyle oddzielonych barierkami wejść, jak ma to miejsce na drugim łódzkim stadionie, czy chociażby na stadionie Legii Warszawa. Zależy nam na tym, by sędziowie i zawodnicy drużyn przyjezdnych mogli spokojnie wyjść z autobusu i wejść na teren stadionu, a nie przechodzić w tłumie naszych kibiców” – wyjawił w rozmowie z mediami klubu.
Tematem wywiadu były również relacje z miastem. A te się pogorszyły, choćby przez kwestię wyczekiwanego boiska przy ul. Sępiej. Cały czas nie wiadomo, kto będzie jego operatorem. „Już od dłuższego czasu zabiegamy o wskazanie operatora boiska przy ul. Sępiej. Nie po to, aby je sobie zawłaszczyć, ale byśmy mogli ułożyć plan treningów Akademii, stworzyć grupy piłkarskie dziewcząt. Tego nie zrobi się z tygodnia na tydzień i dlatego nam się spieszy. Do tego potrzeba jednak relacji z Miastem. (…) Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że relacje z Miastem od stycznia uległy pogorszeniu. Od tego momentu próbowałem się umówić z panią prezydent Hanną Zdanowską, aby przedyskutować kwestię ośrodka treningowego oraz opowiedzieć o tym, w jaki sposób Widzew Łódź się zmienia. Wielokrotnie zarzutem wobec klubu były wewnętrzne wojenki, angażowanie się w działania polityczne itp. Powtórzę jeszcze raz, że odcięliśmy od zarządu wszystkie grupy doradcze. Nie chcemy też, aby ktoś wywierał na nas wpływ w podejmowaniu jakichkolwiek decyzji” – mówi prezes czerwono-biało-czerwonych.
A czy pogorszenie relacji z Urzędem Miasta Łodzi wynika z działań zarządu, przynajmniej jego zdaniem? „Może zabrzmi to dziwnie, ale ta współpraca jest lepsza niż ta, którą miałem w Lubinie, ale jest gorsza niż ta, którą zastałem w Polkowicach. Nigdy w rozmowach z Miastem nie prosiłem o dodatkowe pieniądze, rozumiem w jakiej sytuacji jest magistrat. Nigdy też nie starałem się udowadniać, że coś się nam należy. Przedstawiamy swoją argumentację merytorycznie, jesteśmy świadomi siły marketingowej Widzewa i liczymy na wsparcie w budowie ośrodka treningowego oraz działań bieżących w zakresie infrastruktury stadionowej. Powtórzę jeszcze raz – Widzew się zmienia praktycznie w każdym obszarze swojego działania, jesteśmy jednym z niewielu wypłacalnych klubów. Aby dalej się profesjonalizować, potrzebny nam jest dialog z magistratem. Pomimo, że wielokrotnie próbuje się mnie nazywać płaczkiem czy też najemnikiem, osobą z zewnątrz, to pragnę podkreślić jeszcze raz, że wszystko co robimy, jest wykonywane na rzecz profesjonalizacji Widzewa (…)” – zdradził sternik Widzewa.
Na koniec padło pytanie o stronę sportową oraz awans do Ekstraklasy. „Punktujemy, ale gra jeszcze nie jest idealna. Pracujemy też jako pion sportowy. Tutaj nastąpiła mocna zmiana i już niedługo przyjmiemy politykę strukturalno-finansową pierwszej drużyny. Pracujemy również nad strategią rozwoju pionu sportowego. Jeżeli nie stanie się nic nadzwyczajnego, niedługo podpiszemy kontrakty z zawodnikami, którzy dołączą do Widzewa od 1 lipca. Pracujemy także nad przedłużeniami umów i obserwujemy piłkarzy, którym te propozycje chcielibyśmy złożyć. Cała drużyna ciężko pracuje nad tym, aby nasza gra się poprawiła, bo wiemy, że jest daleka od ideału, ale zawodnikom nie można odmówić zaangażowania. Stąd zwracam się z olbrzymią prośbą do wszystkich kibiców, aby wspierali drużynę przez 90 minut. Proszę, aby ewentualne rozgoryczenie kierować do nas po zakończonym meczu, a jednocześnie o zaufanie do zarządu, sztabu i drużyny, która zdaje sobie sprawę z tego w jakim miejscu jesteśmy. Musimy być wszyscy razem, aby osiągnąć wymarzone cele. Do wykonania pozostało sześć ostatnich kroków. Pierwszy w sobotę, w Jastrzębiu, a we wtorek zapraszam wszystkich na mecz z Koroną Kielce. To prawdziwe spotkanie na szczycie i liczymy, że wspólnie uda nam się stworzyć niezapomnianą atmosferę, która pomoże piłkarzom” – dodał prezes klubu z al. Piłsudskiego.
Pełną treść wywiadu z Mateuszem Dróżdżem znaleźć można TUTAJ.
Du.a d.pa dup. bzdury jak może pan tak kłamać i mówić kibicom że z miastem jest na 3 ocenę z pana wypowiedzi a moim zdaniem 1. zero argumentów ma pan tu niestety powinien pan zorganizować przed meczem z koroną protest pod urzędem co tydzień powtarzam co tydzień
O co ci chodzi? Nie kumam twych żali
O to że delegat nie widział żadnych przeciwwskazań żeby dostać licencje a ten cały czas coś wymyśla i wmawia ludziom że licencja jest zagrożona.Przez 5 lat było dobrze a teraz nagle jakieś udziwnienia.To jest tylko odwracanie uwagi od słabej gry,wyników,nietrafionych transferów,postawy trenera itp
Nie rozumiesz żali ja nie mam tylko piszę prawdę jak jest bo się głaskamy itd
Naj…bany to do domu… i spać
Czy to jest po polsku napisane?
Po niemiecku
maniek do pejsow sie zapisz
Chyba ty pewnie już zakupiłeś bilety na Chrobrego
Brawo tak właśnie trzeba walczyć z płaczkami z magistratu :)
Synuś Zdanowskiej to zagorzały fan koszernych? Jutro Hanka ich poklepie, dała im prezent w postaci stadion? Nie ma się co dziwić, LKS zawsze miał wsparcie?
A wcześniej wspierali Papis, Tomaszewski, Kropek…i inni. Stara gwardia, która do dziś ma wpływy w mieście, a która uformowała się kibicowsko w latach 50-70 kiedy Widzew grał w niskich ligach.
Osłabiają mnie ci nasi rządzący. Niestety wszyscy w naszej polityce mają tak samo jak sami nic na tym nie zyskają lub stracą to jest olewanie.
Według mojej wiedzy więcej jest piłkarskich dyletantów niż świadomych szkodników. Ci ludzi dostają się na stanowiska z klucza politycznego. Przez spółki miejskie mają wpływ na sport o którym często nie mają pojęcia. Pytanie retoryczne ile jest w spółkach odpowiadających za łódzki sport byłych sportowców? Do dyskusji to potrzeba dwóch partnerów, którzy mają pojęcie o sporcie! Oni nie mają pojęcia jaką marką w Polsce jest Widzew.
Tyle razy mówiłem, że nie ma co się pieprzyć z tymi obszczymurkami od kielbas. Mieli, mają i będą mieć kompleksy , i w ten sposób robią po złości. Widzew ma wielu kibiców, prawników i powinien się z nimi nie pier…w tańcu. Bo ta ich wredota i prymitywizm, zawiść nigdy się nie skończy i wiecznie będziemy mieli pod górkę. Takie moje zdanie, iść na wojne bo w ten sposób się ponizamy i prosimy o coś co nam się należy. Jakby to rozdmuchac na cały kraj, to ciekawe komu byłoby wstyd…że łódź ma taki magistrat.
Zastanawia mnie jedno…jak można mieć już przygotowanych zawodników do podpisania kontraktów, skiro nie wiemy gdzie będziemy grać. Przecież lepszy zawodnik pewnie stawiacwarunki, że ekstraklasa A nie 1 liga…no chyba, że klub już wie , że będzie to jednak nadal 1 liga…
Zawodnicy jak zawodnicy ale tych powinien szukać oglądać i dogadywać dyrektor sportowy a takiego nie mamy na ten moment. Nie wiem kto się tym zajmował ale czas nagli beż względu w jakiej lidze będziemy grać.
A mnie zastanawia skąd takie wnioski. Przecież liga niedługo się kończy, sytuacja się wyjaśni, a prezes powiedział niedługo, a nie za chwilę. Może jest ktoś, kto podpisze kontrakt nieważne w której lidze będzie klub, ale pewnie są też tacy, co czekają na rozstrzygnięcie
No właśnie, niedługo będzie podpisywać, ale żeby móc to zrobić musiał już z nimi prowadzić rozmowy. Trwało to.jakis czas zapewne, A nie sadze, ze jacyś zawodnicy rozmawiają o kontraktach, szczególnie ci lepsi nie wiedząc w której lidzecwyladuja. To logiczne, ale dla mało myślących jak widać nie…
Otóż to. Ale lepiej jak Reminio ciągle szukać dziury w całym…
Nie, nie szukam dziury w całym. Po prostu wyraziłem swoją myśl przemyślenia. Jeszcze raz powtórzę, dla mnie to dziwne jak można z dobrymi zawodnikami rozmawiać o grze w klubie nie wiedząc W której lidze będziemy grali Jaką pensję możemy im zaoferować, bo to zależy od poziomu Ligi. Być może jest coś źle napisane, zdanie wyrwane z kontekstu . Jak idziesz do nowej pracy to chcesz wiedzieć czy będziesz magazynierem czy elegancko w biurze pod krawatem, i od tego jest uzależniona pensja. Logiczne chyba. Ale jak już pisałem pełno tu smarkaterii, co tylko u mnie minusowac a nie myśleć, nie ma… Czytaj więcej »
Już myślą jak sprzedać karnety.
Widzew my wierzymy!!!
Facet wydaje się być rozsądny. Niestety współpraca z UMŁ nigdy nie była prosta…
Obiektywnie patrząc to przecież to najlepszy prezes od reaktywacji. Przypomnijcie sobie jakich mieliśmy! Po kolei wszystko naprawia i tłumaczy. Zadłużenie spada. Buduje nam profesjonalizm- zatrudnienie osób współpraca itd. Zmiany na stadionie. Drugi zespól ma szansę grać w 3 lidze. Pierwszej drużynie brakuje do szczęścia 4 zwycięstw. W dzisiejszej formie to dużo, ale możliwe! Dajmy mu czas i spokój
„Dyrektor sportowy” w jednej odpowiedzi używa stwierdzeń: „Punktujemy, ale gra jeszcze nie jest idealna” oraz, „Cała drużyna ciężko pracuje nad tym, aby nasza gra się poprawiła, bo wiemy, że jest daleka od ideału”. Jak na prawnika ma gadane….
No i gdzie widzisz sprzeczność? Dobrze powiedział a ciebie jak zwykle swędzi od wiadomo czego. Zawiść to podła cecha malutkich ludzi.
Wielu się marzy taki prezes Grajewski, kasa z bagażnika Mercedesa, nazywanie pilkarzy głupakimi, ogólne walenie w c..ja i nie liczenie się z nikim..
I czego nie rozumiesz w tej wypowiedzi filozomie;)?????? Jakby te dwa sformułowania pojawiły się w jednym zdaniu to bym zrozumiał, że masło maślane, ale tak to nie wiem czego się czepiasz
Wytłumaczyłbym ci, ale nie jesteś jeszcze idealnie mądry. Musisz dużo się uczyć, bo jesteś daleki od idealnej mądrości, lol. Ona sformułowania masz w jednym zdaniu, żebyś cokolwiek pojął, bo akapit, myśl, to dla ciebie zbyt skomplikowane….
Ten prezesina lubi jak z niego się śmieją w tym dziadostwie Łódzkim. A potem twierdzi że trzeba odbudowywać dobre relacje z Łódzkim dziadostwem a oni robią sobie z Drożdża kabaret. Kibice pamiętajcie że żadna męda platformerska nie będzie sprzyjać Widzewowi.
A czy ta Zdanowska to będzie wieczna prezydent? Może jakiegoś sympatyka Widzewa wybrać prezydentem na następną kadencję…..
Tylko wszyscy kibice by musieli na taką osobę zagłosować. Bez żadnych wyłamywań .Może wtedy klub by zyskał. Ale widzę że są na tej stronie zwolennicy aferzystki .
Jedyne takie miasto w Polsce, gdzie jednemu klubowi się pomaga, a drugiemu utrudnia działalność.
Polska to taki dziwny kraj jak nie wina Tuska to w Łodzi wszytko wina Zdanowskiej :) Czy ty i wy wszyscy nie rozumiecie jednego że Zdanowska nic sam nie może i to muszą przegłosować radni większością głosów ze wszystkich partii politycznych czyli kilkadziesiąt osób,juz nawet nie wspomnę że to my mamy nowy stadion od 5 lat a oni dopiero teraz go mają wiec nie wiem co wy z tym równym traktowaniem cały czas .
A radni platfusowi mają pewnie większość tak jak w Warszawce i robią co chcą.Ja wiem że w tym momencie baraże się kibicom ale dobro Widzewa jest ważniejsze.Mianowicie kibice nie powinni głosować następnym razem na aferzystkę.
To na czym polega problem z ilością oddzielonych barierkami wejść, że łks je ma a my mamy mało. Wytłumacz mi jak masz trochę czasu. Kwestie bezpieczeństwa imprez masowych: Jedno miasto, jedna dyscyplina sportu, jedna liga, dwa standardy, zupełnie różne. Czy tu chodzi tylko o architekture, na łksie zbudowali stadion i wszystko od startu jest dobrze u Nas jak zwykle problemy.
Nie masz pojęcia o czym piszesz. Co innego uchwały radnych, a co innego decyzje ludzi na stołkach w UM czy decyzje ludzi obsadzanych w miejskich spółkach przez prezydent i świtę.
Tak to jest jak prezydent patrzy tylko na jeden klub.Kałes cacy cacy a Widzew od macochy takie jest powiedzenie.
Pewnie jakby Zdanowską zaprosił na flachę to by się zgodziła na na spotkanie
Szor w MAKIS odpowiada za stadiony…
Bedzie ciekawie…
To jakiś przymus być w Łodzi? Nie chcą nas tutaj to trudno, ich strata. To my jesteśmy twarzą tego miasta. Budujmy się poza granicami Łodzi gdzie będzie przyjaźniejszy klimat.
Myślę, że cokolwiek powie prezes to jednak zarząd nie chce awansu. Skądinąd dobrze bo po pierwsze nie mamy trenera na ekstraklasę (śmiem wątpić czy mamy na I ligę), a po drugie nie mamy trzonu drużyny. Zaledwie Hanousek i Lipski są jako taką gwarancją jakości. Choćby włodarze wysupłali parę baniek na porządnych grajków to i tak braknie czasu na wkomponowanie ich do drużyny. Awansować by za rok spaść z hukiem jak kiełbasiarze? Po udanym początku tamtej rundy byłem optymistą zarówno wobec osoby trenera jak i zawodników, ale teraz prezentujemy poziom przeciętnej pierwszoligowej ekipy. Pozycję wicelidera zawdzięczamy tylko poprzedniej rundzie (do meczu… Czytaj więcej »
Sam sobie zaprzeczasz. Drużyna grała super na początku (myślimy o awansie), teraz grają słabiej (to już się nie nadają do niczego). Jak Fundambu strzelił przewrotką bramkę to kibice chcieli żeby podpisywać z nim kontrakt na 5 lat nazywając go „czarną perłą” gdzie jest teraz widzimy. W MU w ciągu 9 lat pięciu trenerów i opinia, że w ten sposób nie ma szans na stabilizację, u nas najlepiej trenerów zmieniać co rundę. Nie mnie oceniać gdzie leży problem od tego są odpowiednie osoby na odpowiednich stanowiskach. Nam pozostaje wierzyć i wspierać na dobre i na źle tylko Widzew!!! Pozdrawiam.
SZPITAL W SZATNI NIE POMAGA….CO BY SIĘ NIE DZIAŁO WIDZEW ZAWSZE WIELKI….A EX TO TYLKO KWESTIA CZASU.
AVE WIDZEW
Gość !!!!! naprawdę jest profesjonalny i tak powinien działać klub ..!!! jak najważniejsza firma-marka w polsce jakim jest Widzewek !!!!!! I i prosze nie używać inwektyw. I to pisze kibic widzewka jeszcze z PRL!!!!!!!!!!!!!
Minusujcie.. ważne żeby Widzew punktował!!!!
Ad rem, albo po polsku, do rzeczy: To jest wreszcie Prezes prawdziwy profesjonalista, który chce naprawdę na lata dobrze zorganizować funkcjonowanie Widzewa Łódź. I co najważniejsze wie czego chce i dokąd zmierza oraz wie jak to zrobić (wykształcenie i doświadczenie w zarządzaniu klubem piłkarskim), a nie szkółką niedzielną. Szanujmy Go i wspierajmy. Dopóki we władzach miasta jest jak jest nie ma co liczyć na dobrą współpracę. Nie chcę pisać na sprawiedliwe lub wręcz lepsze traktowanie (lepsze w sensie lepszej od dotychczasowej formy współpracy). Jeśli ktoś jeszcze, po tym co mówi Pan Prezes, nie widzi jak w Łodzi traktuje się tak… Czytaj więcej »
Kur..,..wa w normalnym cywilizowanym świecie to magistrat dba o sukces i marketing danego klubu , wspiera go , finansuje go , robi wszystko aby nie brakowało mu ptasiego mleczka , ale nie w jeban….ej Łodzi , tu szefowa urzędu wspiera mały nieznaczący klubik gdzie na otwarciu stadionu na 18 tys przychodzi 2,5 może 2,6 tys zebranych z trudem ludzi
Ale pamiętać trzeba o tych antydzialaniach i przy okazji najbliższych wyborach podsumować panią Z