M. Broniszewski: „W taki sposób tworzy się silna drużyna”
15 marca 2021, 10:18 | Autor: KamilWażnym zwycięstwem piłkarzy Widzewa Łódź zakończył się wczorajszy mecz z Chrobrym Głogów. Czerwono-biało-czerwoni zdobyli trzy punkty, choć ich gra kompletnie nie porywała. Dziś rano gościem klubowej rozgłośni Widzew.FM był Marcin Broniszewski, który podsumował to spotkanie.
Asystent Enkeleida Dobiego przyznał, że tego dnia najważniejsza była wygrana. „Najistotniejsze jest to, że udało nam się zdobyć trzy punkty, chociaż sposób, w jaki osiągnęliśmy ten rezultat może nie tyle pozostawia wiele do życzenia, co nie jest taki, jak oczekiwaliśmy. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo, bo o to w tym wszystkim chodzi. W Opolu rozgrywaliśmy bardzo przyzwoite spotkanie, ale wygranej nie udało nam się osiągnąć, dlatego bardzo cieszymy się z tego wyniku” – powiedział w audycji „Widzewski Poranek”.
Broniszewski zdradził jednak, że gra widzewiaków nie wyglądała tak, jak powinna. „Nie udało nam się grać w taki sposób, jaki sobie założyliśmy. Chcieliśmy utrzymywać się przy piłce i tworzyć sytuacje. Zabrakło nam tego utrzymania, co później przełożyło się na całą resztę. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale te pierwsze mecze zazwyczaj są takie, gdzie płyty nie są w dobrym stanie. Wczoraj boisko nie było idealne i czasem krzyżowało nam plany. Przechodząc jednak do aspektów wyłącznie sportowych, to nie zdominowaliśmy przeciwnika. Mecz odbywał się w środku pola, ale koniec końców wyszliśmy z niego zwycięsko” – usłyszeliśmy.
W starciu z Chrobrym już trzeci raz w rundzie wiosennej łodzianom udało się zachować czyste konto. Sztab szkoleniowy przywiązuje do tego aspektu bardzo dużą wagę. „To jest jeden z głównych aspektów naszej gry. Chcemy być skuteczni w grze obronnej, bo skuteczność w tej fazie ma kluczowe znaczenie do tego, co później dzieje się w ofensywie. Statystycznie w każdym meczu udaje się nam tworzyć przynajmniej jedną okazję. Najistotniejsze jest więc to, żeby nie dopuścić przeciwnika do dobrych sytuacji, a samemu wykreować je i wykorzystać. Pracujemy też oczywiście nad innymi kwestiami. Przede wszystkim chcielibyśmy grać dużo ładniej z przodu” – stwierdził drugi trener pierwszoligowca.
W niedzielę bardzo ważną rolę odegrali zmiennicy – to właśnie Marcin Robak, który pojawił się na boisku w drugiej połowie zdobył bramkę na wagę trzech punktów. „Mogę przyznać, że zmiany dokonane w tym meczu okazały się trafione. Trenerzy dokonują roszad po to, żeby wnieść do gry więcej świeżości czy kreatywności. Grupa, która weszła na boisko wykonała dobrze swoje zadanie. Bardzo nas to cieszy, bo właśnie taka jest rola zmienników – mają pomóc kolegom grającym od początku. Według mnie, w taki sposób tworzy się silna drużyna. W takich momentach, gdy nie wychodzi, nie układa się, utrzymuje się bezbramkowy remis, wchodzi ekipa, która wieńczy dzieło” – dodał na zakończenie rozmowy Broniszewski.
Czyli Samiec już się wypalił a Hanousek to raczej niewypał. Trenerze nie stwarzamy sytuacji, nie oddajemy strzałów, jedynie po różnych. W tym meczu pierwszy strzał celny Grudniewskuego w 45 min.! Gra do przodu kuleje. Dobrze że mamy solidnego bramkarza i stoperów.
Hanouska to tak szybko nie skreślaj…spokojnie. Przy mądrym trenerze Czech odpali.
Hektolitry pomyji się wylały po ostatnim meczu…ktoś by pomyślał że znowu dostaliśmy w czapkę…A tu wygrana 1-0.Dobi do zwolnienia bo nie strzelił karnego w Opolu…no i nie ma żadnej poprawy..Na pewno nie ma ???..Pomijając dwa zaległe zdobyliśmy 5 pkt br. 4-3 w trzech meczach…dobrze czy źle ??..ani dobrze ani źle ,mogło być lepiej ale mogło być gorzej…Dla porównania jesienią 3m 0pkt,br 1-9….to jak jest postęp czy nie ???? Wszystkim ,,zwalniaczą,,Trenera chcę zwrócić uwagę że zagraliśmy 3razy tygodniu a 3 razy w tygodniu nie potrafi zagrać dobrze żadna polska drużyna nawet Reprezentacja…. Ja nie chcę powiedzieć że gramy pięknie …bo nie… Czytaj więcej »
Ale spójrz na to z tej strony, że gdyby nie co najmniej dziwne zmiany w derbach i w opolu to moglibyśmy mieć tych pkt o 4 więcej… tracimy bardzo głupio i za łatwo pkt ze słabymi drużynami, lub remisujemy wygrane mecze…
Ok,te zmiany nic nie dały…ale ja na miejscu Trenera zrobiłbym tak samo….ŁKS zaczął dominować w środku pola więc trzeba było wzmocnić środek,bez sensu było trzymać dwóch napastników na placu…no co 38-letni Robak miał biegać za piłką ???Przemka trzeba oszczędzać więc ponieważ rozpaczliwie się broniliśmy więc najlepsza opcja to Tomczyk-silny,szybki,przebojowy szansa że się może urwać słabej obronie…Moim zdaniem logiczne postępowanie Trenera !!! jasne że nie wyszło…bo Tomczyk nie dostał pół piłki żeby mógł się pościgać…
To rewelacja ze jesteś zadowolony z remisu ze słabiutką Odrą,mizernym Chrobrym,a z zatorowcami mieliśmy mecz wygrany, gdyby nie głupia taktyka bronienia się od początku drugiej połowy i zdjęcie Robaka i Kite !Cóż więcej trzeba!:)
W jaki sposób tworzy się silna drużyna?!Broniąc wyniku od początku drugiej połowy,zdejmując jednocześnie Robaka i Kite? z ofensywnie grającymi zatorowcami?!Trzymąjac drewnianego Tomczyka ,który nie potrafi strzelić karnego i beznadziejnego Kuna do 77 minuty w meczy ze słabiutką Odrą,gdy o wiele wcześniej można było wpuscić Czubaka i Michalskiego?!Czu grając piach z odrobiną mułu z Chrobrym?Gdyby nie wykorzystany karny przez Robaka,króla albanii już zapewne by nie było!A tak będzie tworzył dalej silną drużynę,czytaj przedłużenie agonii ciąg dalszy!Mam badzieję je nie usuniesz tego komentarza Kamil.
100% racji. Wygraliśmy, więc Dobi z urzędu rozgrzeszony. To był jednak jednorazowy fuks i więcej się nie zdarzy. Ten sezon nie musi być zmarnowany. Mamy naprawdę realne szanse na baraże. Ale z Robakiem, Michalskim, naszym nowym nabytkiem z Czech, Samcem-Talarem na ławce, nie będziemy wygrywać. A winę za to ponosi tylko trener, bo to o ustala skład. Dlaczego oni nie grają? Czy trener uważa, że Kun jest lepszy od Michalskiego a Tomczyk od Robaka? Co się dzieje z Fundanbu? Oficjalnie jest chory. Już trzeci tydzień?
Widziales w akcji hanouska… moze popytaj co o nim sądzą w karwinie zanim bedziesz posal glupoty.
Dlaczego miałby usunąć ,napisałeś Torres prawdę. Nie zawsze mecz wyjdzie,nie ma mocnych takich,żeby wszystko wygrywać,ale marzy mi się szkoła trenerska niemiecka jak Hyballa z Wisły Kraków. Na polskie nieudacznictwo to już patrzeć nie mogę,a nasz Albańczyk to nie wiem,czy w ogóle potrafi się dogadać z piłkarzami. Coś tam mamrocze pod nosem przy lini bocznej i modli się o remis.
Dokładnie Kun zjeb…wynik z Kaliską, a w nagrodę trener daje mu grać w dwóch następnych meczach od pierwszej minuty. Jak to może działać motywująco na takiego choćby Samca-Talara. Nie wiem czyim wynalazkiem jest Kun, ale ta osoba powinna się przyznać do błędu. Dzięki tej osobie mamy drugiego Ojamaa. A Marcin Robka mówi w tv, że w pierwszej 11 grają ci co są obecnie w najlepszej dyspozycji…chyba nie miał na myśli Tomczyka, Kuna i Kosakiewicza.
Po co nam trener zróbmy głosowanie co tydzień kto ma grać..Zapomniałeś że Robak nie był w Opolu bo miał jakiś drobny uraz..Wygląda na to że tacy jak Ty wiedzą lepiej od sztabu trenerskiego kto w jakiej jest dyspozycji…
Robak musi grać od początku i grać 90 min chyba że wynik pozwala na wcześniejszą zmianę.
Hanousek powinien dostać szansę rozgrywającego w Widzewie. Stępiński za Kosakiewicza, Michalski za Kuna, trochę więcej minut dla Czubaka i Fundambu.
Dużo więcej minut dla Czubaka i Fundambu. Czubak powinien grać od początku, bo Tomczyk się nie nadaje w ogóle do gry, a Robak nie ma siły na więcej niż 45 min. A Fundambu to jest naprawdę wielki talent i trzeba zrobić wszystko, żeby mógł się rozwinąć. Czy trener to rozumie? Wątpię. Dobi woli grać dwoma defensywnymi pomocnikami. A jak ta gra wygląda – każdy widzi.
Generalnie bardzo dobrze prawisz. Ja już uważam, że sam fakt tego, że nie będzie Kosy z Olsztynem to bardzo dużo i będzie widać poprawę. Druga strona też nie jest lepsza… Gach z wykształcenia jest chyba elektrykiem bo roztrzepany na tej stronie jest nieprawdopodobnie. Wolę Bechta po tysiąckroć. Tomczyk też mógłby odpocząć. Są gracze, którzy potrzebują dużego wsparcia. Może Tomczyk też jest takim grajkiem. Generalnie spoko. Ale facet nie daje totalnie nic… Mamy bardzo fajne środki na ten moment. Każdy nasz środkowy obrońca, czy to Grudzień czy Nowak czy Tanżyna daje radę bardzo dobrze. I środek pomocy też jest OK. Ogarnął… Czytaj więcej »
Prawie ze wszystkim się zgadzam, oprócz zachwytów nad Muchą. Popełnia dużo prostych błędów, np w derbach oddał piłkę główką przy bramce na 1-2. Nie podoba mi się jego rozgrywanie – dla mnie to po prostu lepiej biegająca i tańsza wersja Mozdzenia. Ale kreatywności potrzebnej na „8” brak. Także z zachwytami nad Ameyaw bym się wstrzymał mimo iż zrobił duże postępy. Póki co z liczb ma tylko gola w derbach, którego tak po prawdzie strzelił faulując rywala. Fajnie że coraz więcej mu wychodzi, ale na tej pozycji musi dawać liczby. Nie rozumiem odstawienia Czubaka – gościa piłka szuka jak Koniarka, dla… Czytaj więcej »
Fundambu to teraz musi dojsć do pełni sił wiec nie ma co juz widzieć go w grze.
Kiedy wy wreszcie otworzycie oczy i pana wirtuoza Możdżenia posadzicie na dobre w rezerwach?
Chłop ma tyle „zaangażowania” że jest to kpina dla reszty i tak słabej drużyny.
Ogrywać zakupionego Czecha, a nie inwestować w spróchniałe już drewno!!!
Może nasze nowe nabytki są takie ” dobre”, że się ich wstydzimy a szczególnie działacze.Czech, Brazylijczyk tylko ich nie widać. W kałesie nie mają z nowymi problemów i faktycznie robią różnicę. Wszedł Ricardinho i widać było moc. U nas tego nie ma. Na dziś jedyny nasz udany zimowy transfer to bramkarz Wrąbel.
„satystycznie w każdym meczu udaje się nam tworzyć przynajmniej jedną okazję.” Jestem załamany, zespół, który przez dziewięćdziesiąt minut, grający w pierwszej lidze jest w stanie wykreować JEDNĄ sytuację do zdobycia gola. To brzmi gorzej niż bardzo ponury żart…
Dlaczego nie dostają swoich szans: Czubak, Samiec-Talar, Stępiński na prawej obronie, Hanousek – mistrz Czech i uczestnik Ligi Mistrzów, a musimy oglądać beznadziejnych Tomczyka i Kosakiewicza, bezproduktywnego Możdżenia, grającego w kratkę Muchę, miernotę Kuna. Czy ty Dobi przypadkiem nie jesteś piątą kolumną i nie działasz na niekorzyść Widzewa. Chyba jednak nie. Jesteś po prostu bardzo słabym trenerem. Zobacz jak Górnik Polkowice odżył jak odszedłeś od nich. Są liderami. A jak grałeś z nami to Wolsztyn zasadził ci 3 bramki a powinien drugie tyle.
Jest piątą kolumną… ja bym go nazwał na wprost SABOTAŻYSTĄ… jego i jego asystenta który w swoim warsztacie ma powiedzenia typu: „graj!!! Graj z nim!!! Z tego masz chleb…” wiec Panowie kibice – wreszcie otworzyliscie oczy – teraz poczekajmy jak otworzycie nt Bronka… wybór Bronek czy Dobi to jak wybór między rakiem płuc a rakiem trzustki – miejcie świadomość…
Panie Broniszewski…w jaki sposób tworzy się silna drużyna ???? Pomijam,że nie oddajecie strzałów,Ameyaw jako jeden z niewielu pozytywnych graczy,ale robi często ten sam błąd…za dużo o jeden drybling. Ale wracając do podstawowej mojej myśli. GRACIE ZA WOLNO ! Gdzie jest przyśpieszenie,wybieganie. Pana piłkarze ruszają się nie obrażając …jak wałkonie. Zmieńcie ludzi od przygotowania motorycznego bo tego nie da się oglądać. Liga bardzo słaba, a gdzie my w niej jesteśmy ???
Bronek ciebie juz dawno w Widzewie nie powinno byc. Kazdy Trener przychodzi z swoimi asystentami a tu trzymaja Bronka za co. On za Smuda powinien razem odejsc i nastepmy przychodzi z swoim warsztatem trenerskim. A Bronek sie trzyma twardo
Ale wiesz, że Marcin Broniszewski przyszedł do Widzewa latem poprzedniego roku, czy nie za bardzo?
„Chcieliśmy utrzymywać się przy piłce i tworzyć sytuacje. Zabrakło nam tego utrzymania, co później przełożyło się na całą resztę.”
Panie Trenerze przeczy Pan faktom. O ile dobrze pamiętam w I połowie mieliśmy 65% posiadania piłki. Ile % posiadania powinniśmy mieć, aby wg Pana móc tworzyć sytuacje?
Chcieliśmy albo nie było tak jak założyliśmy non stop ta sama śpiewka
Jeśli grę do przodu będziemy opierali na Kosakiewiczu, Kunie i Tomczyku (w obecnej formie), to marnie to widzę. Podstawowa 11 według mnie to Wrąbel-Stępiński-Grudniewski-Nowak-Gach-Michalski-Poczobut-Hanousek-Amayew-Kita-Robak. Ławka to Mleczko, Becht, Możdżeń, Talar, Caique, Fundambu, Czubak, Tomczyk. Niech trenerzy pamiętają, że Talar to nominalny napastnik u nas w roli skrzydłowego. Można go wystawić zamiast Tomczyka. Szkoda kogoś z takim potencjałem trzymać tylko na 20 minut drugiej połowy.
Ja pierdolę, co jest z kibicami? Oczekujecie żywiołowej ładnej dla oka gry, kiedy mamy jeden z najbardziej drewnianych składów w historii? Na siłę jest szukanie kozła ofiarnego. Smuda był, średnia na mecz punktów prawie 2,2 i tak narzekaliście, do tego przed ostatnim meczem go zwolniście. Pamiętacie tak wasze legendy, które tak ochoczo wywoływaliście, żeby tylko grały? Czy ktoś jeszcze kojarzy, że był Kazimierowicz, Kozłowski, Miller, Michajlović czy Sylwestrzak? Oczywiście, że nie. A kibice dalej eksperci chcą nakazywać trenerowi jakim składem grać. Do tego ta jest żałosne, że cieszycie się jak któryś z naszych pauzuje. Chcecie czy nie, ale spróbujcie przyjąć… Czytaj więcej »
zmien lekarza albo klub do ogladania a twoje Wnioski sa jakby je Dobi z Bronkiem pisali!
idz za tory sa sobie rozpijuj zalety ich kopaczy!
Dobra idź dalej obrażać Nasz klub zatorowcu. Żadnego logicznego myślenia tylko ciśnięcie po naszych zawodnikach i trenerach.
Gach ma doświadczenie w porównaniu do Stępińskiego?Możesz spokojnie zostać asystentem Dobiego :D
Statystyki to tylko na papierze a w realu to coś innego w statystyce będzie 5 strzałów na bramkę ale w realu może być celny 1 i to w prost w bramkarzy ale będzie napisane 5 strzałów a teraz ktoś inny odda 2 strzały na bramkę jeden w bramkę i bramkarz obroni a drugi wpadnie to który z graczy jest bardziej skuteczny z 5 czy z 2
Czubak i Tomczyk zmiennikami dla Kity i Robaka
na Tomczyka to trzeba umieć grać on jest uzalezniony od prostopadłych podań. A u nas nikt tego nie potrafi co pokazały 2 ostatnie mecze. Dla mnie Poczo do odstawienia i za jego miesce Czech. Musimy grać bardziej ofensywnie bo jak pokazują ostatnie mecze to jest męczarnia o 1 punkt co mecz. gdzie tu jest walka o 3 punkty jak srodek mamy jest defensywny! Za Tomczyka Czubak zdecydowanie zasłużył na szansę Czech na środek i licze że to się ruszy na +. Chociaż fakt gdyby nie Marcin dzisiaj byśmy pewnie rozmawiali o kandydaturach na nowego trenera.
Największym problemem Widzewa jest to, że trener już za długo pracuje. Jest ponad 8 miesięcy i najwyższy czas go zmienić na jakiegoś innego trenera. Wtedy wszystko będzie jak z nut. Jak mawiał Franz Smuda „wtedy na boisku będzie muzyka”.
Największym problemem Widzewa jest to ,ze trener który powinien prowadzić zespol ciagle się uczy. Nauka fajna rzecz ale jak się trenuje juniorów. Widzew przerósł Pana Dobiego , być może za kilka lat to bedzie trener na poziom I ligowy.Tu trzeba cawniactwa, charyzmy twardej i męskie ręki bo to nie są popierdolki i trzeba sobie zasłużyć na szacunek i zaufanie .Ot cały problem Widzewa na dziś.
Brak Robaka na boisku powoduje że nasi piłkarze niewiedzą co mają robić…..niedługo go braknie bo wiadomo ma swoje latka i dopiero będzie padaka
Przegrywamy – źle, remisujemy – źle, wygrywamy – źle. No cóż… być szczęśliwym też trzeba umieć.
Tylko WidzeW RTS
Statystycznie kreujemy jedną sytuację na mecz. No chyba dostanę zespołu Tourette’a. Serio takie są nasze aspiracje?
A może warto jednak przeczytać to zdanie ze zrozumieniem i wyłapać tam słowo „przynajmniej”?
Panie trenerze zmiennikami, to powinni być Ci którzy grali w składzie wyjściowym. Nie wiem czy Panowie nie widzicie czy nie chcecie widzieć tego co dostrzegają inni.Moze trening należało by obejrzeć z trybun i mecz również. Nie zaklinajmy rzeczywistości. Panowie Kun , Tomczyk, Kosakiewicz , Możdżeń , są ważna częścią zespołu, ale widać ze wchwili obecnej są pod forma. Nie należy ich skreślać, ale po to jest rywalizacja w zespole i tylu zawodników aby grali najlepsi. Sadzanie na ławce zawodników I składu niczego nie dało . Jakość widać od razu i nie obroni Pan się bo już po meczu z Odra… Czytaj więcej »
Weszli nie zmiennicy tylko zawodnicy,którzy powinni grać w wyjściowym składzie i byłoby ze 3:0.
Na tym forum sami wyjatkowi trenrzy. Qwa. Moze zacznijcie cos sami robic. Trenowac druzyny a nie sie wpierdalacie jak zwykle w warsztat pracy o ktorym zero pojecia macie. Pseudointeligenci.
Następny bajkopisarz jeżeli uważasz,że z takich meczy tworzy sìę silna drużyna to gratuluję.
W tym zdaniu pokazałeś całą słabość sztabu trenerskigo.
P.s.
Jak się tworzy silną drużynę to może ci powiedzieć pan
Andrzej Woźniak zapytaj go on ci wyjaśni i nie opowiadaj takich kocopołów bo się ośmieszasz.
męczeniem buły zbudują się muskuły
pitu pitu – ciągle czekam na dobry mecz, nie dobrą pierwszą połowę albo dobre 20 minut
Sezon przeznaczony na … No właśnie na co ?
Na ciułanie punktòw. Bo na budowanie drużyny to to nie wygląda. Grają cały czas na jednym poziomie, topornie, bez polotu. Nie kojarzę żadnego meczu o którym możnaby powiedzieć że im wyszedł.
Teraz przeszkadza stan boisk, później będą odczuwali trudy sezonu.
No i trener cudak. Nie widzę żadnej nowej jakości, nawet zalążka jakiegoś stylu. Czyli gościu niczego nie zmienił.
No chyba że uznamy że brak stylu to też jakiś styl.
I jeszcze. Statystyki mówią za siebie. Ile meczy wygranych na wyjeździe ?
Kto jest odkryciem Dobiego? Jakie są mocne strony Widzewa ? 20 minut dającej się oglądać gry na 5 meczów ? Żadnych strzałów z dystansu, tragedia w obronie. Naprawdę nie wiem gdzie niektórzy dopatrują się tu poprawy czy widoków na przyszłość.