M. Broniszewski: „Musieliśmy się szybko otrząsnąć”
22 kwietnia 2021, 14:54 | Autor: KamilNa dzień przed meczem z Górnikiem Łęczna odbyła się tradycyjna konferencja prasowa poświęcona tematowi najbliższego spotkania piłkarzy Widzewa Łódź. Jej uczestnikiem był Marcin Broniszewski, który odpowiadał na pytania związane również z poprzednią wpadką czerwono-biało-czerwonych. O czym mówił?
O porażce w debiucie
„Nie znam osób, które byłyby zadowolone z porażek, dlatego dla mnie zrozumiałe jest, że kochający ten klub kibice są bardzo rozczarowani tym, co się wydarzyło. Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Musieliśmy się szybko po tym otrząsnąć, bo za chwilę mamy kolejne spotkania, a ciąży na nas dokładnie taka sama odpowiedzialność, jaka towarzyszy nam od początku sezonu. Mamy już za sobą analizę tego występu, nie czekaliśmy z nią zbyt długo, bo o takich meczach trzeba jak najszybciej zapomnieć. Wiemy, jakie popełniliśmy błędy, ale to już za nami. Teraz przygotowujemy się tylko do tego, co przed nami, czyli do starcia z Górnikiem.”
O braku gry pressingiem w spotkaniu z Sandecją
„Na pewno założenia taktyczne były w tym kontekście inne, natomiast wszyscy byliśmy świadkami tego, że to Sandecja nas w tym pressingu zdominowała. W kolejnych fragmentach meczu przejęliśmy inicjatywę, ale stało się tak dlatego, że przeciwnik się cofnął, więc momentów na zakładanie pressingu nie było zbyt dużo. Bardziej szukaliśmy rozwiązań, żeby przeprowadzić składną akcję, która zakończy się bramką. Musieliśmy wykazać się umiejętnościami typowo piłkarskimi.”
O poprzednim meczu z Górnikiem
„Nie chcemy żyć przeszłością i tym, co wydarzyło się w rundzie jesiennej. Teraz mamy wiosnę, zespoły się powzmacniały, zmieniły swój sposób gry, faworyci nie są już faworytami, do gry weszły kolejne drużyny. W związku z tym nie chcemy się do tego odnosić, a skupiamy się wyłącznie na tym, co możemy teraz zrobić dobrego.”
O ciągłych problemach ze skutecznością
„To jest nie lada wyzwanie dla tego zespołu, bo już jesienią mieliśmy problemy ze zdobywaniem bramek, ale nadal nie udało nam się tego zmienić. W poprzedniej rundzie sporo graliśmy w ataku pozycyjnym, w każdym meczu mieliśmy po kilka stuprocentowych okazji, jednak nie strzelaliśmy goli. Trzeba to jak najszybciej poprawić, bo za chwilę czekają nas trzy mecze w krótkim odstępie czasu. Musimy wrócić na odpowiednią ścieżkę.”
O Caique
„Wszyscy zdecydowanie określiliśmy się pozytywnie w kontekście pozyskania go do zespołu. Caique spełnia wymagania, jakie stawiamy przed zawodnikami, dlatego znalazł się w kadrze. Myślę, że nadchodzą dni, gdy będziemy z niego korzystać w stu procentach. Nie wiem, czy od razu w pełnym wymiarze czasowym, czy może na początek w nieco mniejszym.”
O sytuacji zdrowotnej Piotra Samca-Talara
„Piotrek miał niewielkie obicia po meczu w Nowym Sączu, który stał na skraju brutalności, ale wszyscy wiemy, że piłka to sport kontaktowy. Mamy sztab medyczny pracujący nad tym, żeby zawodnicy jak najszybciej wracali do pełnej dyspozycji. Jeżeli dzisiaj się nic nie wydarzy, to będzie można myśleć o Piotrku w kontekście kadry meczowej na jutrzejsze spotkanie.”
O grze wychowankami
„To wszystko będzie uzależnione od wielu czynników. Mamy obszerną kadrę, w poprzedniej rundzie były takie momenty, w których wychowankowie grali nawet w pełnym wymiarze. Myślę, że nadchodzą dni, gdy będziemy z nich częściej korzystali. Ich rozwój jest dla nas ważny nie tylko w kontekście drużyny, ale też przyszłości klubu czy innych obszarów.”
Podziękowania dla oficjalnych mediów klubowych za udostępnienie materiału.
Pokaż , że masz jaja i usadź te tłuste koty na ławce a daj grać głodnym gry
W sumie…….to ja bym nie chciał oglądać jaj. Szczególnie męskich. A raczej grę popartą wola zwycięstwa … Widzewski Charakter
O grze wychowankami
„To wszystko będzie uzależnione od wielu czynników. Mamy obszerną kadrę, w poprzedniej rundzie były takie momenty, w których wychowankowie grali nawet w pełnym wymiarze. Myślę, że nadchodzą dni, gdy będziemy z nich częściej korzystali. Ich rozwój jest dla nas ważny nie tylko w kontekście drużyny, ale też przyszłości klubu czy innych obszarów.”
Czyli już oficjanie odpuszczają awans do ekstraklasy. Tylko w takim razie po co było zwolnienie Dobiego? Czy Broniszewski nie objął zespołu właśnie po to, żeby zrobić awans?
Od początku zwalnianie Dobiego było bzdurą. Zarząd zobaczył teraz to co widzieliśmy w zimę – problemem nie był trener – a jesli to najmniejszym, w porównaniu do naszych tłustych kotów, zarządu i stowarzyszenia. Ale jak zwykle kowal zawinił – Cygana powiesili…
Może właśnie dali biegunkę na pierwszego, bo wiedza, ze to beztalencie i uwali awans
Zobaczymy jutro jak się traktuje wychowanków i czy trener ma jaja. Jeśli po raz kolejny grał będzie Gach to Becht uciekaj z tego klubu podobnie jak inni wychowankowie (np. Pięczek). Ile błędów musi zrobić facet wypożyczony, by posadzić go na ławie? Nie przypominam sobie, żeby Becht zrobił choć jeden taki wielbłąd jak Gach?
Panie Marcinie (bo przecież nie Panie Trenerze…). My, kibice, już się otrząsnęliśmy. Z marzeń o dobrej grze i barażach. Teraz dograjcie sezon do końca i spadajcie.
To wszystko prawda…tylko ile wstydu czeka nas ,kibiców WIDZEWA?Wystawiają siebie na pośmiewisko, a cierpią kibice!
dyletanci,zero konkretow,jesli znow przegraja to zarzad i z nazwy trener out
Łęcznej nie leży Widzew, jak Widzewowi Bełchatów.
Dlatego w najgorszym razie będzie remis.
Tyle, że obecny skład to nie Widzew. Widzew to my, nie oni.
Niestety ….takie czasy nastały że każdemu leży Widzew.
Drodzy Panowie jaki awans naszym władzom na rękę brak awansu .Dla dobrze zorientowanych to jesteśmy w czarnej D za przeproszeniem bo nie było 2 milionów straty tylko dużo więcej.Zaraz po sezonie klub zrobi kolejną kampanię odnośnie karnetów i kasa będzie się zgadzać. Potem tylko puste gadanie o kolejnym awansie i można się bawić.
Pozdrowienia dla wspaniałych kibiców którym dobro klubu leży na sercu a nie na przysłowiowej kasie .
No to skoro władzom zależy wyłącznie na kasie, to chyba powinno im zależeć też na awansie? W Ekstraklasie pieniądze, choćby z C+, są kilkukrotnie wyższe niż w I lidze, a koszty (biorąc pod uwagę, że sporo kontraktów się przedłuży) jakoś bardzo mocno nie urosną. Trochę mało logiczna teoria.
Może tez być tak że tylko awans uratuje płynność finansową.
I bardzo możliwe, że tak będzie. Dlatego wszyscy w klubie tak mocno – mimo letnich zapowiedzi o „spokojnym budowaniu” – cisną na ten awans.
A konkretnie kto ciśnie?
Teoria teoria a życie życiem czym wyżej klub bezie tym trudniej kręcić lody ale widzę że nadzieja w kibicach umiera ostatnia obym się mylił i moja teoria się nie sprawdziła życzę tego wszystkim kibiców Widzewa i sobie
Zrozum najpierw temat kasy i awansow….dopiero później zabieraj glos…gadasz od rzeczy
Teoria Ralfa bardzo trafna ponieważ,żeby mieć profity z ektraklapy to trzeba mieć drużynę, która rozgrywa piłkę stwarza sytuacje podbramkowe i co najważniejsze strzela gole, a z tych umiejętności nasi nie mają nic, nie mówiąc już o zaangażowaniu w to co się robi.
Do Widzewa zostali ściągnięci w dużej większości ci, których nikt nie chciał w innych klubach,żeby było po taniości i żeby forsa została na fanaberie działaczy.
Natomiast jeśli chodzi o przedłużenie kontraktów to pytam się po co? żeby kolejny sezon oglądać tę padakę.
Nie, żeby mieć profity z Ekstraklasy wystarczy do niej awansować. To jest około dziesięciu milionów złotych za nic – a mówimy tylko o pieniądzach z praw telewizyjnych. Do tego doszłaby podwyżka karnetów i lóż, pewnie jacyś nowi sponsorzy. Piętnaście milionów lekką ręką.
W teorii pięknie, ale w naszym przypadku tylko w teorii , bo my nie mamy ani drużyny z prawdziwego zdarzenia ani zarządu i to jest smutne, ale niestety prawdziwe.
W obecnej sytuacji nic nie napawa optymizmem.
To z tych 10 baniek zostanie 5 bo reszta pójdzie na spłatę długów albo nie zostanie nic bo będzie trzeba się wzmocnić no chyba że chcemy spaść tak jak zatorowcy a już widzę tych chętnych którzy w Widzew zainwestują w dobie swirusa wirusa . Żeby była jasność też bym chciał awansu ale nie widzę żadnej przesłanki że z tym składem plus z tymi działaczami uda nam się to wykonać obym się mylił. A tak na koniec to kasa z praw to jest na początek sezonu czy dopiero na koniec to teraz trzeba wziąć pod uwagę jak na początku to ok… Czytaj więcej »
Aż się nie chce czytać tego pier****nia… Obrzydzili mi mój własny klub…
otrząsnęliście się .. no to git, a jutro mnie Q zaskoczcie skutecznością. wierzę w Was
Z tego co tu trener mówi to te dwie czerwone kartki utrudniały nam plan taktyczny bo już nie mogliśmy grać presingiem. I wnioskuje że dlatego przegraliśmy. Ludzie !!! Trzymajcie mnie.
A czy my umiemy grac presingiem tzn. zawodnik gosci dostaje pilke i z naszej strony jest nacisk conajmniej z trzech stron, czy presing z naszej strony to naciskajacy Robak a reszta stoi i sie patrzy ????
Dokładnie. Presing to stosowała Arka z Judaszami. I dzięki temu wygrała w pięknym stylu.
Musieliśmy wykazać się umiejętnościami typowo piłkarskimi.
Czyli do tej pory grali w koszykówkę.
Gościu jest nieźle ograniczony umysłowo
Jutro pewniak dnia : WIDZEW – ŁĘCZNA X pewny remisik :) polecam
Czekam kiedy będzie zmiana trenera. Po zwolieniu Dobiego skończył się dla mnie ten sezon. Czekam już na zmiany i na nowy sezon. Mam nadzieję że zarząd podejmie teraz stosowne o mądre decyzje i w przyszłym sezonie awansujemy do ekstraklasy. Mam nadzieję na zmiany zawodników i na nowego trenera przynajmniej tak dobrego jak Dobi.
Zagrali fajną piłkę z Arką, w dziesiątkę równy równy z Radomiakiem gdzie przewyższają nas umiejętnościami.
Coś nie tak jest z wydolnością i brakiem zaangażowania.
Duża kasa czeka za awans szczególnie powinno zależeć to piłkarzom typu Mozdzen i e spółka gdzie z automatu dostaną podwyżkę i kontynuację…
Dziwne to wszystko..
Skoro grali w 10 z radomiakiem i chyba z jastrzebiem i dali rade to raczej nie z wydolnoscia. Ale z zaangazowniem to bym sie zgodzil. Cos siadlo z psycha. Pytanie dlaczego?
Co tu dziwnego są po prostu ciency
Z czego macie się otrząsnąć? Chyba jako koguty tylko i wyłącznie z piór w które obrośliście. Heh szkoda gadać.
Współczuję Ci Kamilu,że musisz te wypociny cytować …
Słuchałem wypowiedzi Pana trenera. Człowiek nadaje się na rzecznika prasowego. Przyjemnie się słucha. Typowe lanie wody. Ja już nie wierzę w tą drużynę. Jak jutro zobaczę Mozdzeniu lub Gacha choćby na minutę to chyba telewizor poleci…. Nie chcę mi się wierzyć żeby nasz Bechcik był aż tak słaby. Nie rozumiem o co chodzi w tej drużynie.
Kolejny amator na stanowisku w Widzewie
Co? Wy się nie możecie otrzasnąć od ponad 3 lat!
Mówi o wszystkim i o niczym takie pierdolenie o Szopenie
Broniszewski pakuj się z szorem dajecie spokój widzewowi
Jakbym słyszał Dobiego.
W poprzednim meczu zmiany i ich szybkośc pozostawiała wiele do życzenia. Dla takich graczy jak Tomczyk i kibiców jego wejście w 89 minucie to po prostu komedia.
„Musieliśmy wykazać się umiejętnościami typowo piłkarskimi.” A kiedy się wykazaliście?Bo nie przypominam sobie… Śmiać się czy płakać?Słowa Pana od W-F Marcina to taka propaganda PRL, albo jak kto woli tvp obecnie :)Ktoś wspomniał o fajnej grze z Radomiakiem i wcześniej z Arką .Dobrze że to bvł początek rundy i mamy z nimi juz spokój, bo przy obecnej formie jednych i drugich znowu przyjelibyśmy „czwórkę”.Hm, Łęczna coś ostatnio szwankuje,może cud jakiś i remis…..