M. Broniszewski: „Brakowało nam kropki nad i”
3 marca 2018, 13:58 | Autor: RyanNa tydzień przed inauguracją rundy wiosennej piłkarze Widzewa nie mieli problemu z pokonaniem IV-ligowej Broni Radom. Drużynę w sobotnim meczu poprowadził Marcin Broniszewski, który zastępował Franciszka Smudę. Jak ocenił to spotkanie?
Drugi trener Widzewa narzekał głównie na sporą ilość niewykorzystanych sytuacji. „Bardzo irytowało nas to, że tworzyliśmy sytuacje bramkowe, ale nie strzelaliśmy goli. Było podobnie, jak jesienią, gdy też mieliśmy wiele okazji, których nie udawało się wykorzystywać. Bramki z takich akcji muszą wpadać i chłopaki muszą mieć o to do siebie pretensje” – powiedział Broniszewski.
Przeciwko Broni jedenastu piłkarzy zagrało co najmniej godzinę. Czy to znak, że tak może wyglądać skład w rozgrywkach ligowych? „Drużyna pomału nabiera już ligowego kształtu i można już chyba wyciągać takie wnioski. Cieszy to, że te sytuacje tworzyliśmy. Zwłaszcza po odbiorach piłki w bocznych sektorach boiska. Sporo pracowaliśmy nad tym w ostatnich dniach i widać, że to nie poszło na marne. Brakowało nam tylko tej przysłowiowej kropki nad i” – stwierdził asystent Smudy.
Drugi trener Widzewa jest zadowolony z pracy, jaką drużyna wykonała w trakcie zimowych przygotowań. „Okres przygotowawczy przepracowaliśmy solidnie. Co prawda w ostatnim czasie przytrafiło nam się kilka urazów. Jeszcze na obozie Rakowski, a teraz Sylwestrzak i Świderski będą wyłączeni. To się jednak zdarza i na ten moment jesteśmy zadowoleni z naszych przygotowań” – powiedział Marcin Broniszewski.
Panie Marcinie, bardzo Pana proszę, niech Pan przestanie żartować. Rywal gra o szczebel niżej od Widzewa. Na tym etapie przygotowań to powinien być dla nas trening strzelecki, a rywal – przysłowiowym workiem treningowym, jeśli chcecie zdominować ligę. A tutaj heroicznie wybronione w 2 połowie 1-0. Kpina.
Kpiną są twoje komentarze pod każdym artykułem, zamilknij w końcu.
Chciałbym ci przypomnieć co ci tutaj często powtarza jeden z kolegów a ty ciągle swoje…, pamiętaj, nie zakłada się skarpetek do sandałków, zwłaszcza w kolorze czarnym…
czyli jednak zyebany desto
już ci mówiłem, że nim nie jestem, uważam jednak – na podstawie tego co piszesz, że sandałki ze skarpetami idealnie pasują do ciebie, durniu patentowany
Zygmunt…To Ty jeszcze nie wiesz wszystkiego o naszym Asie z pod Warszawy hahaha. Ale sandalki plus czarne skarpetki to znak firmowy naszego „ultrasa-huligana”
Czasami tylko kilka komentarzy mówi wystarczająco dużo. Nie trzeba czytać następnych. Pozdrawiam normalnego kibica!
dwóch debili
Nie zaciemniaj obrazu asystencie dwa ostatnie sparingi to była kopanina gra bez składu ładu taką grą nie wygramy ligi
Bronek wieczny asystencie,mimo kilkudziesięciu kursów w tym kilku za granicą, nadal nic nie potrafisz.Rozumiem że przytaczam słowa Smudy :)
panie trenerze jeżeli na początku wygrywa się sparingi po 5-0, wygrywa się z I ligowcem, a teraz na finiszu padaczka taką grę Widzewa oglądałem na jesieni , mamy nową krew a styl ostatnich 2 sparingach tragedia!
i proszę nie zganiać na obciążenia treningowe!
A Lechia TM tydzień temu z liderem tej 4 ligi co gra Broń, Pilicą Białobrzegi na luzie 4:0 a dzisiaj z Wartą Sieradz 7:1. Tam Trener Jóźwiak jest praktycznie od wszystkiego. Sam wyszukuje i załatwia transfery (Tlaga,Kielpin, Olszewski), asystenta ma mlodego praktycznie do rozgrzewki, zarząd skłócony między sobą i z miastem. Są tylko pieniądze sponsora i trener z drużyną którą sam sobie stworzył, znający bardzo dobrze realia 3 ligi. I ta Lechia spokojnie awansuje. To wstyd dla Zarządu żeby mieć takie możliwości taki potencjał m.in. finasowy i nie wygrać tej 3 ligi.
Powtarzam to od lata ubiegłego roku, nie Smuda ale Jóźwiak albo Majak. Ja pamiętam Bogdana Jóźwiaka jako piłkarza, jak przyszedł do nas w 1991 z Płocka. To był walczak, Mąka gra trochę podobnie do niego. Ale to byly inne czasy i inny zespół. Piłkarze wtedy mogli pomarzyć o takich warunkach jakie mają dzisiaj w Widzewie. Grali wtedy jeszcze Myśliński, Cisek, Leszek Iwanicki to był wirtuoz futbolu w porównaniu do niektórych dzisiejszych kopaczy w ekstraklasie. Sławek Chałaśkiewicz, Miąższkiewicz, Szulc i Szarpak. A na stoperze Łapiński i Bajor. W ostatnim momencie nie wyszedł transfer Kłaka z Igloopolu (ktoś kojarzy jeszcze ten klub?)… Czytaj więcej »
I Lechia trenuje od początku stycznia a nie od lutego jak my. Obawiam się że te wcześniejsze sparingi graliśmy na świeżości a teraz po prostu jesteśmy nieprzygotowani.
Z tym Iwanickim to nie przesadzajmy – troche taki a’la Brzeczek – chociaz na pewno technicznie dwa razy lepiej, ale reszta skladu to byli chlopaki do grania.Potem przyszadł Smuda i odpalił Jóżwiaka – co ciezko czymkolwiek wytłumaczyc – ale taki urok tego treneiro… mam nadzieję,że dobrze przygotował drużyne – wszyscy chyba znają problemy drużyn Smudy na starcie na wiosnę
Ja pamiętam Iwanickiego jako naprawdę dobrego rozgrywającego, później jak przyszedł Rysiu Czerwiec, to o Leszku wszyscy zapomnieli. Kiedy pozbyli się Wyciszkiewicza, przestałem jeździć na Widzew. Smuda spławił wielu solidnych piłkarzy, widzewiaków, np. Sławka Gulę czy Marcina Bogusia o których dzisiaj tutaj nikt już chyba nie pamięta.
Zygi…mysle ze jak wejdziemy do II ligi „ledwo ledwo” to i Smuda poleci…juz nie mowie co by bylo gdyby sie stalo jeszcze to cos gorszego…
Iwan, a pamiętasz co mówili nam jesienią? Że chcą budować zespól od razu na II ligę… Ja uważam, że trzeba być zawsze skromnym, nawet przy takim budżecie. Jak grali jesienią po tym meczu z Legia II, tak grają teraz. Ja też myślę , że awansujemy, ale w mękach i bólach. Bogdan Jóźwiak zrobił super robotę w Pelikanie, nagle go zwolnili. A teraz w Lechii pokazuje, że jest naprawdę dobrym trenerem. Sławek Majak wygrał tę ligę rok temu. Zobacz co Smuda robi teraz z Millerem…
Pytanie brzmi dlaczego najlepszy ofensywny piłkarz w drużynie Michał Miller gra na obronie albo w ogóle?
Nie chcę być złym prorokiem, ale nie widzę tego upragnionego awansu. Smuda jest oderwany od trzecioligowej rzeczywistości: właśnie marnuje potencjał Millera, ciągle płacze że drużyny przeciwko Widzewowi walczą, obawiam się że nie ma pomysłu na skuteczną grę w tej lidze
Dobre pytanie, Miller został uznany za najlepszy transfer poprzedniej rundy.
Wracamy do punktu wyjścia.Pykanie ty do mnie,ja do ciebie w środkowej strefie boiska.Wolne tempo akcji i „szybki” DP Kazik.Dobrze,że mamy Demjana.
Masz rację tiki-taka już była za innych trenerów Stawowy, Cecherz i porażka, proste środki- prostopadłe podania i strzały strzały z dystansu których jest wciąż jak na lekarstwo!
Wg słów pana trenera brakowało kropki nad „i”,czyli tego czego brakowało w rundzie jesiennej.Nie brzmi to optymistycznie.
ale płacz i lament, a co wy myśleliście, że Franio to cudotwórca ? po odejściu z reprezentacji nic nie osiągnął wszystkich spuścił niżej.