M. Ameyaw: „Coraz lepiej wdrażamy wizję gry trenera”
7 września 2020, 21:30 | Autor: KamilKolejny niezły występ w barwach Widzewa zaliczył w sobotę Michael Ameyaw. W sparingu łodzian z Rakowem Częstochowa skrzydłowy zanotował asystę drugiego stopnia, gdy efektownie podał piłkę piętą do Łukasza Kosakiewicza przy pierwszej bramce Karola Czubaka. Co powiedział o tym spotkaniu?
19-latek dobrze ocenił formę drużyny na tle przeciwnika z Ekstraklasy. „Staraliśmy się stosować wysoki pressing, tworzyć małą grę i stwarzać zagrożenie pod bramką przeciwników. Według mnie wyglądało to w miarę fajnie, ale dokładną ocenę naszej gry pozostawiam trenerowi. Jeśli na tle rywala z Ekstraklasy możemy utrzymywać się przy piłce, to jesteśmy w stanie zrobić to również w lidze. Teraz musimy tylko udowodnić, że to potrafimy” – powiedział w rozmowie z widzew.com.
Ameyaw bardzo docenił postawę trenera Enkeleida Dobiego, który często podpowiada swoim podopiecznym z ławki rezerwowych, koryguje też ich błędy. „Uwagi trenera przy linii bardzo nam pomagają, szczególnie w spotkaniach, gdzie kibiców jest mniej i wszystko do nas dociera. Trener koryguje nasze ustawienie i wydaje mi się, że coraz lepiej wdrażamy jego wizję gry” – stwierdził pomocnik.
Młody piłkarz Widzewa przyznał, że zawsze może liczyć na wsparcie i dobre słowo od szkoleniowca, chociaż ten nigdy nie zapomina również o negatywnych aspektach. „Dużo rozmawialiśmy na temat poprzedniego meczu. Trener Dobi uwypuklił plusy i minusy naszej gry, ale jednocześnie zawsze stara się wyciągać dobre strony. Szkoleniowiec robi wiele, by nasze słabości przekuć w siłę drużyny” – zakończył skrzydłowy.
Dlaczego w sparingach dacie radę podjąć walkę a w meczach ligowych dostajecie lanie praktycznie zawsze
Odcinając się kompletnie od zeszłego sezonu…. chłopie, jeden mecz zagraliśmy w tym sezonie! Nie licząc pucharu oczywiście. Dajmy im czas, niektórzy podpisali kontakty w okolicach tygodnia przed meczem z Radomiem.
Po 1 sparingu nie gra sie na 100%.po2.gdyby wygrali z radomiakiem to juz ukladal bys kalendarz w extra z udzialem Widzewa?!?!. Kolego nawet Kloop potrzebuje czasu by poukladac swoje pilkarskie klocki. Po 3.z ocenami nalezy sie wstrzymac do 6-7 kolejki.
Mądrze mówisz, ale to nie działa w Widzewie. Na dobre występy Widzewa czekaliśmy całą rundę wiosenną i się niedoczekaliśmy. Podobnie było rok temu i dwa lata temu, kiedy wczołgaliśmy się do II ligi będąc wyraźnie słabsi od Lechii Tomaszów.
Tak więc pozostaje nam czekać w nieskończoność. Ok, czekamy.
O proszę, kolega Glasgow, ja Edinburgh ;)