Ludwikowski z nieoficjalnym debiutem
15 lipca 2021, 14:10 | Autor: KamilŚroda była ważnym dniem dla Mateusza Ludwikowskiego. Młody bramkarz, który od początku letnich przygotowań trenuje z pierwszą drużyną Widzewa Łódź, doczekał się w niej nieoficjalnego debiutu, gdy wszedł na boisko w końcówce starcia z Hutnikiem Kraków.
17-latek, będący oczywiście synem doskonale znanego przez kibiców Marcina, przeniósł się na al. Piłsudskiego na początku 2020 roku z Lecha Poznań. Wiosną był ważną postacią juniorów młodszych, z którymi wywalczył awans do Centralnej Ligi Juniorów U-17. To właśnie podczas meczu tego zespołu z Drukarzem Warszawa zrobił spore wrażenie na sztabie szkoleniowym, choć ten i tak już wcześniej planował go zaprosić na zajęcia „jedynki”.
Przez cały okres przygotowawczy Ludwikowski wraz z Marcelem Buczkowskim pracował pod okiem Andrzeja Woźniaka, ale na obóz do Woli Chorzelowskiej pojechał tylko ten pierwszy. Wczoraj z kolei zaliczył nieoficjalny debiut, gdy na dziesięć minut przed końcem sparingu z Hutnikiem zmienił Konrada Reszkę. Nie miał może zbyt wiele pracy, jednak warto odnotować, że udało mu się zachować czyste konto. Życzymy kolejnych sukcesów!
Brawo i do przodu.
Pamiętam pewien mecz w którym Marcin puścił 5 bramek ,ba nawet boruc go pokonał ,młody nie idź tą drogą
To był Norbert tyranski :)
W tym meczu bronił Tyrajski,a nie Ludwikowski.
Więc gówno pamiętasz :D to był Tyrajski
Co ty bierzesz??!!
Historia zatoczyła koło, Marcin w 96/97 z tego co kojarzę tylko grał od deski do deski w jednym meczu, na koniec z Rakowem – oby Mateusz miał więcej szans, a przede wszystkim dobrze się rozwijał i zdobywał szlify u trenera Woźniaka – przy dobrym prowadzeniu to może być b. dobry bramkarz
Potrenować z Wrąblem pod okiem trenera Woźniaka….bezcenne.
Mamy jego i Reszke a szukamy jakiś dziwnych „wynalazkow” które i tak się nie sprawdzają.
Wrąbel – tfu, tfu – dozna kontuzji i uważasz, że duet Reszka&Ludwikowski da nam top6?
A ja uważam że jeśli Reszka nie gwarantuje bycia numerem jeden to on powinien odejść bo za stary jest na bycie bramkarzem nr 3. Nie mam nic przeciwko temu żeby trzecim bramkarzem był młody bramkarz z akademii jeśli ma papiery na granie.
Myślisz że przyjdzie bramkarz z ambicjamii i będzie czekał na ławce na kontuzję Wrąbla??
A ja pamiętam mecz jak Onyszko dostał czerwoną w pewnym meczu a zastąpił go Ludwikowski….był karny…dla rywali…którego nie wykorzystali a później Piotruś Szarpaczek zajebał z za pola karnego piękną bramkę która dała nam wygrana 1:0:)kto pamięta ten mecz?:)
Pamiętam, pamiętam :) I wzięty z rezerw Sławek Sałaciński pięknie powstrzymujący gwiazdeczkę ległej- Kennetha Zeigbo.
No raczej! Klasyk! Onyszko czerwona, a Ludwikowski wszedł wtedy za Wichniarka. Pamiętam też Czykiera ciamajdę haha! Najpierw nie trafił w piłkę przy rożnym, a później karny nad poprzeczką. W bramce stał już Ludwikowski! Pięknie było!
Też byłem. I wieczorem w skrócie w TVP Łódź red. Madej: czyściutko, piękniutko Piotruś Szarpak strzela gola!!!
To był niesamowity mecz. Cieszę się że miałem szczęście oglądać go na żywo. Powodzenia Mateusz.
Piękne czasy :)
dokładnie P. Szarpak strzelił w okienko i legła obskoczyła bęcki