Łodzianka znów pogrążona w ciemnościach
10 stycznia 2020, 20:30 | Autor: KamilNie kończą się perypetie z ośrodkiem na Łodziance. Tym razem przy ul. Małachowskiego wysiadło oświetlenie, przez co popołudniowe treningi można przeprowadzać tylko w bardzo ograniczonym zakresie.
Dokładnie taka sama awaria miała już miejsce w poprzednim roku. Problem niestety nie jest łatwy do usunięcia, bo tkwi w znajdującym się kilka metrów pod ziemią złączu. Aby je naprawić, trzeba więc się najpierw do niego dostać. Całe szczęście, pierwsze prace zostały już rozpoczęte.
Kiedy można się spodziewać naprawy oświetlenia? Jak udało nam się ustalić, dyrektor Miejskiego Ośrodku Sportu i Rekreacji, Eryk Rawicki, zapewnia, że stanie się to najpóźniej w przyszłym tygodniu. W tej sprawie interweniowały już zresztą u niego na środowym spotkaniu łódzkich sportowców prezes Martyna Pajączek i radna Marta Przywara.
Już w środę razem z Panią Prezes interweniowałyśmy w tej sprawie u dyrektora MOSiRu. Teraz liczymy na szybkie zlokalizowanie miejsca awarii i jego naprawę🤞
— Marta Przywara (@MartaPrzywara) January 10, 2020
Miejmy nadzieję, że tak się faktycznie stanie, bo aktualnie światło działa tylko na orliku i to właśnie tam odbywają się zajęcia wszystkich grup widzewskiej młodzieży. Już za kilka dni na Łodziance zameldują się z kolei piłkarze pierwszej drużyny, trudno więc sobie wyobrazić, by nie mogli korzystać z ośrodka po zmroku…
Fajnie widać zaangażowanie radnej Przywary w sprawy klubu. Nie pierwszy raz z resztą.
jakiś efekt tego zaangażowania? jeden przykład
Napisz wreście coś optymistycznie jakiś transfer może a nie same smutny.
przecież napisali – odpadli Darmozjad Filip i Bezjajeczny Seba
trzeba zbierać nagrania tej żenady, zmontować dobry materiał i żeby puścili w polsacie jak się uzbiera dość żeby Polska się z Łodzi śmiała – wtedy i tylko wtedy coś zrobią