Łodzianie szykują się na Tur. Na treningu młodzi
9 maja 2018, 19:19 | Autor: RyanPrzed piłkarzami Widzewa już tylko siedem spotkań do końca sezonu 2017/2018. Każde jest niezwykle ważne, dlatego drużyna skrupulatnie przygotowuje się do kolejnej potyczki. W niedzielę łodzian czeka wyjazdowe starcie z Turem Bielsk Podlaski.
Rywale wiosną spisują się lepiej, jak w pierwszej rundzie, dlatego nie wolno ich lekceważyć. Do meczu Franciszek Smuda przystąpi jednak bez dwóch podstawowych zawodników, więc trzeba znaleźć dla nich zastępstwo. Póki co kadrę na środowych zajęciach uzupełnili dwaj wyróżniający się gracze z akademii: Krystian Marcioch oraz wyróżniony tytułem Piłkarza Kwietnia młodego pokolenia Marcel Pięczek.
Wspomniani Sebastian Zieleniecki i Marcin Pieńkowski trenowali indywidualnie – podaje widzew.com. Wykluczony w niedzielnym starciu wydaje się również występ Patryka Wolańskiego.
Jeśli zdecydowaliście się umieścić tabelę na stronie, to ją aktualizujcie. Nieaktualna w części tabela, może wprowadzać ludzi w błąd.
Dzięki za informację. Poprawione, umknęło po meczu :)
Na treningu ustawienie 6defensywnych zawodników + 4 ofensywnych + bramkarz. Czy serio nie można na przedostatnią drużynę ligi wyjść bardziej ofensywnym ustawieniem? Będziemy się bronić przed Turem? Do kontry znowu nie będzie miał kto wyjść w razie co…
Rozumie że wg. ciebie 10 napastników jak się chce wygrać ..10 obrońców jak się nie chce przegrać…Brawo Jasiu…
Gdzieś jest napisane o tych 10 bo nie widzę? Logicznym jest ze lepszy zespół z gorszym gra ofensywna piłkę a nie na odwrót. Tym bardziej że Widzew wg zapowiedzi Smudy tak właśnie miał grać.
Napisałem coś o samych napastnikach? Nie, wiec nie dopowiadaj.
Wystarczy jednego defensywnego pomocnika zamienić na kogoś kto nie ma problemów z gra do przodu i w końcu zagrać na dwóch napastników. Tylko tyle i aż tyle.
Pixon naucz się czytać ze zrozumieniem Jasiu
również byłem na treningu i wiem jaki będzie skład, standardowo bez Mąki i Millera. Humer- Kozłowski, Kostek, Sylwestrzak, Pigiel – Michalski, Kazimierowicz, Kristo, Zuziak – Demjan, Falon, nic się nie zmieniło, no z wyjątkiem Falona ale słysząc jak się trener do niego odzywa(żenujące) to też długo jego obecność w składzie nie potrwa
To co mu gadał Smuda ?
Niestety ten skład pokazuje, że Smuda dalej żyje w swoim świecie i niszczy najlepszego zawodnika w klubie. Nie wyobrażam sobie żeby w kolejnym sezonie dalej był on trenerem.
Była gierka przerywana np. jak był rożny to był powtarzany 4 razy i przy jednym z nich Falon ruszył na krótkie rozegranie by zaskoczyć wtedy Smuda wstał i krzyknął „spierdalaj pod bramkę” w taki sposób że szkoda gadać dodając kilka słów ośmieszających Falona, on im nie pozwala na fantazję, muszą grać cały czas ten czytelny schemat, jeśli wykorzystują elementy zaskoczenia od razu są hamowani, dlatego nie gra Miller bo gra do przodu zamiast w bok
Oczywiście ten wpis jest bardzo prowokujący. (Ciekawe czy ktoś jeszcze potwierdzi)
Ale jeśli faktycznie by tak było, to mamy graczy bez charakteru.
Ja bym sobie na takie traktowanie nie pozwolił, mógłby to być kierowni/dyrektor czy kto tam jeszcze.
Charakter można mieć, ale zdrowy rozsądek też. Co ma 20 letni Falon powiedzieć Smudzie? Żeby sam wypie.rdalał? Inni zawodnicy też pewnie mają jechane ostro przez Smudę, bo to nie pierwsza informacja, że pan trener robi osobiste wycieczki nie tylko w wywiadach. Jak mu się sprzeciwi ktoś, to go ześle do rezerw albo będzie wnioskował o karę za niesubordynację.
Z resztą już widać jak Smuda sobie radzi z niewygodnymi dla siebie zawodnikami – odsuwa ich zwyczajnie od składu, mimo że prawdopodobnie są lepsi od tych, którzy mają pewny plac gry.
Niech zrobią ten awans i się trzeba pożegnać ze Smudą.
I po czymś takim on miałby ich umoralniać? (sytuacja z Wolańskim)
W klubie są ludzie nad Smudą, a szacunek dla drugiego człowieka to podstawa gry w zespole.
Zdrowy rozsądek nie może przysłaniać pewnych wartości, które albo się ma albo nie.
Nie kupuje tego, na pewno Miller czy Świder (moi ulubieni piłkarze) zareagowaliby.
wystarczy iść sobie na trening w środy najczęściej jest o 10.30 na Łodziance i jest gierka 11 na 11 przerywana do powtarzania stałych fragmentów gry, rozegrania itd. wczoraj zespół rezerwowych miał za zadanie grać na 16 metrze i nie wychodzić dalej, Miller grał na prawej obronie i krył Zuziaka, z resztą bardzo skutecznie, wystarczy się przekonać samemu na kogo trener krzyczy a kto jest nietykalny
To że Smuda faworyzuje swoich to fakt. To że podnosi głos na tych których nie uważa, też prawda. Ale są pewne granice których nie powinien przekraczać.
Też tak myślę, zrobić ten awans i kto, może Płuska?
Fajnie się wypowiadał w „zapinamy pasy”.
Zupełnie inny poziom, właściwie przeciwność SMUDY.
przeciwieństwo
Problem w tym, że przy awansie Smudzie automatycznie przedłuża się kontrakt. Przynajmniej tak pisali na forum. Piłkarzom można zarzucić parę rzeczy, ale to Smuda wystawia słabszych graczy a lepszych sadza na ławie. No a jak już się zdarzy cud i np Miller wyjdzie w pierwszym składzie, to raz – nie na swojej pozycji, dwa – od razu wiadomo, że zejdzie pierwszy. Widzew powinien grać ofensywnie a u nas większość zawodników w pierwszym składzie to defensywni plus człowiek widmo Zuziak. Gdyby nie jazdy Franka to już byśmy mieli z 8 punktów przewagi i byli spokojni o awans.
„Problem w tym, że przy awansie Smudzie automatycznie przedłuża się kontrakt.”
Nie wiem jaki jest zapis w kontrakcie.
A nawet jeśli- Cecherz też miał kontrakt…
Sapota musiałby upaść na głowę aby to przeciągać. Przecież też ma oczy i widzi (chyba że nie)
Tylko, że Cecherz przy Smudzie to zarabiał drobne. Smudzie będzie trzeba wypłacić przy rozwiązaniu umowy o wiele większy hajs. I pytanie czy nie lepiej zainwestować go w lepszych piłkarzy ? bo trzeba pamiętać, że awans z drugiej ligi, jest zdecydowanie łatwiejszy.
Dobry trener z przeciętnych zawodników umie zrobić drużynę. Zły trener potrafi popsuć najwybitniejszych piłkarzy.
Takie jest moje zdanie, każdy sobie może odpowiedzieć co uważam ;)
A tam hajs ;)
Zobacz ilu zdolnych siedzi na
ławce, albo gra w rezerwach, im też musimy płacić, a nie wykorzystujemy ich potencjału.
Poza tym Smuda mówił że nie przyszedł tu dla kasy ;), więc wystarczy podać do publicznej wiadomości ewentualne koszta rozwiązania kontraktu.
Zobaczymy jaki z niego Widzewiak ;)
Boję się, że ci „odsuwani” zamiast cieszyć się piłką i nią bawić wychodząc na mecz myślą tylko o tym by niczego nie popsuć, presja trybun staje się mniej ważną presją, jest druga presja, niszcząca chłopaków, jak nie będzie atmosfery i to i wyników nie będzie nawet jak za tym będzie szła kasa, wystraszeni piłkarze dają z siebie max 40%. Ludzi trzeba szanować, podbudowywać, podpowiadać, merytoryczne sugestie jak to robi Łapa a nie niszczyć i obrażać
I to jest właśnie to, u naszych piłkarzy nie widać radości z gry w piłkę. Z tyłu głowy mają to, że jak coś zepsują to pan trener ich ładnie podsumuje, zwłaszcza że robi to też na treningach, gdzie można się pomylić i nie ma z tego konsekwencji.
Jak dla mnie to sztab do wymiany choćbyśmy teraz wygrali wszystko do końca. Podpisać umowę z kimś typu Płuska, kimś kto żyje futbolem, a nie w świecie fantazji.