LM U-19: Wysokie zwycięstwo widzewiaków

Bardzo pewne zwycięstwo odnieśli w sobotnie popołudnie juniorzy starsi Widzewa Łódź! Podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego zmierzyli się na Łodziance w meczu Ligi Makroregionalnej U-19 z Jagiellonią Białystok. Gospodarze już w pierwszych czterdziestu pięciu minutach wypracowali sobie przewagę – i finalnie wygrali 4:0!

Widzewiacy przeważali od samego początku, a pierwszą okazję do strzelenia gola miał Filip Przybułek, któremu zabrakło nieco do szczęścia. Później spotkanie na chwilę się wyrównało, ale Jagiellonia nie doszła do głosu na zbyt długo. W dziewiętnastej minucie na prowadzenie wyszli czerwono-biało-czerwoni! Przybułek popędził lewym skrzydłem i dograł do środka, zaś akcję zamknął Mateusz Saganiak, który uderzył w stronę bramki. Do piłki dopadł jeszcze Patryk Kowasz i to on wpisał się na listę strzelców. Na drugie trafienie nie musieliśmy długo czekać! W pole karne wpadł aktywny Mateusz Gołda, gdzie został sfaulowany przez jednego z obrońców. Do jedenastki podszedł Przybułek i swą klasyczną podcinką podwyższył rezultat.

W 28. minucie zrobiło się już 3:0! Futbolówkę świetnie wyprowadził Kacper Kaliński, podał do Kacpra Służałka, a ten dograł do przodu. Do piłki, przy małej pomocy obrońcy, dopadł zaś Gołda. Skrzydłowy wyszedł sam na sam z bramkarzem, z wielkim spokojem minął go i pokonał. Gospodarze cały czas nie odpuszczali – bliski powodzenia był Kacper Trenkner, ale tym razem na posterunku był stojący między słupkami Damian Andrzejkiewicz. W 37. minucie swą okazję miała Jagiellonia, jednak po próbie Mateusza Celmera z rzutu wolnego pewnie interweniował Kacper Kwiatkowski. Pomocnik białostoczan przymierzył jeszcze raz, z dystansu, lecz niczego to nie zmieniło. Po bardzo dobrych zawodach Widzew prowadził 3:0.

Przed drugą połową trener Grzeszczakowski nie dokonał w zestawieniu swojego zespołu żadnych zmian, mocno zmienił się za to przebieg gry. Białostoczanie zaczęli poczynać sobie coraz odważniej niż przed przerwą, to oni częściej utrzymywali się też przy piłce. Pierwszą groźną okazję wykreowali jednak czerwono-biało-czerwoni, gdy po dobrym dośrodkowaniu Gołdy do piłki dopadł Trenkner, lecz jego strzał bardzo czujnie obronił Andrzejkiewicz. W odpowiedzi, tylko w boczną siatkę przymierzył Mateusz Baranowski. W kolejnych minutach na murawie zaczęli meldować się pierwsi rezerwowi – których łącznie weszło na nią aż sześciu.

Wśród rezerwowych był także Kamil Machałek i to on był zdecydowanie najaktywniejszą postacią w ostatnich dwudziestu minutach, choć wcześniej swoją dobrą szansę miał Kaliński, ale jego mocne uderzenie głową odbił golkiper. W 77. minucie trenujący z pierwszą drużyną widzewiak świetnie wypuścił Kamila Jakubowskiego, a ten kontrującym strzałem pokonał Andrzejkiewicza. Później Machałek miał masę swoich okazji – najpierw przedarł się w pole karne, ale przycelował w sam środek, później dwukrotnie przymierzył obok słupka, na koniec zmarnował jeszcze jedną dobrą sytuację i ostatecznie zakończył spotkanie bez bramki. Tak czy inaczej, łodzianie pewnie zwyciężyli 4:0. Następne starcie za tydzień – ze Stomilem Olsztyn.

LM U-19: Widzew Łódź – Jagiellonia Białystok 4:0 (3:0)
19′ Kowasz, 22′ (k) Przybułek, 28′ Gołda, 77′ Jakubowski

Widzew:
Kwiatkowski – Jakubowski, Najderek, Kaliński, Przybylski (79′ Bosy) – Przybułek (79′ Wiśniewski), Służałek, Trenkner (59′ Danecki) – Saganiak (63′ Cichal), Kowasz (59′ Machałek), Gołda (70′ Makowski)

Rezerwowy: Brzózka

Jagiellonia:
Andrzejkiewicz – Mabiala, Ubermanowicz, Bajko (75′ Czajkowski), Kul (59′ Kuźma) – Baranowski, Baran, Celmer (84′ Andruszkiewicz), Sobecki (46′ Sękulski) – Kryszczuk, Karpiński

Rezerwowi: Rakus – Warduliński

Żółte kartki: Przybylski, Trenkner

Sędzia: Włodzimierz Bartos (Łódź)