LM U-19: Udany rewanż na Ursusie

Ostatni remis z Ursusem Warszawa sprawił, że juniorzy młodsi Widzewa Łódź zniwelowali swoje szanse na awans do Centralnej Ligi Juniorów U-18 do minimum. Dzisiaj podopieczni Jakuba Grzeszczakowskiego i Michała Czaplarskiego wzięli jednak udany rewanż na przeciwnikach, których pewnie pokonali 5:0!

Chyba wszyscy spodziewali się trudnego spotkania, a tymczasem widzewiacy błyskawicznie zadali dwa ciosy! Wynik otworzył w szóstej minucie Michał Szcześniak, który zagrał dwójkowo z Jakubem Wieszczyckim i strzałem z ostrego kąta pewnie pokonał stojącego między słupkami Mateusza Pliżgę. Zaledwie kilkadziesiąt sekund później było już 2:0! Akcję zainicjował prezentujący się dziś na lewej obronie Dominik Najderek, podał do Szcześniaka, a ten dograł do będącego w polu karnym Filipa Zawadzkiego. Młody widzewiak ładnym uderzeniem w okienko nie dał bramkarzowi stołecznej ekipy żadnych szans.

Po tej nawałnicy mecz się trochę uspokoił, chociaż cały czas wyraźną przewagę mieli łodzianie. Przyjezdni pierwszą okazję stworzyli sobie tuż przed upływem kwadransa, gdy zza pola karnego szczęścia spróbował Aleksander Lukosek, ale jego strzał minął słupek bramki Marcela Buczkowskiego. Nie podłamało to jednak gospodarzy, którzy po siedemnastu minutach prowadzili już trzema golami! Wszystko rozpoczęło się od odbioru Kacpra Kalińskiego, później piłka trafiła do Damiana Związka, zaś napastnik zdecydował się na niesygnalizowany strzał z trzydziestego metra, kompletnie zaskakując Pliżgę! Kilka chwil później napastnik mógł podwoić swój dorobek, tym razem bramkarz jednak na posterunku.

W 30. minucie, po główce Kacpra Lenarcika, zakotłowało się w polu karnym podopiecznych trenerów Grzeszczakowskiego i Czaplarskiego, ale niebezpieczeństwo zażegnał jeden z obrońców. Choć dominacja widzewiaków nie była już tak wyraźna, cały czas to oni prowadzili grę. Po bardzo ładnej akcji zespołowej drugą bramkę mógł zdobyć Zawadzki, lecz odrobinę zabrakło mu precyzji. Przed przerwą czerwono-biało-czerwoni zadali jeden cios. Na cztery minuty przed końcem na siedemnastym metrze sfaulowany został Związek, a do piłki podszedł Adam Dębiński, który zauważył źle ustawiony mur i ustalił wynik pierwszej połowy.

Przed rozpoczęciem drugiej części zawodów w łódzkiej ekipie zaszła jedna zmiana: Zawadzkiego zastąpił Filip Przybułek. Pierwsze minuty należały do Ursusa, który próbował jak najszybciej zdobyć przynajmniej honorową bramkę. Najbliżej tego był Oskar Pyrzyna, ale w dogodnej sytuacji chybił. Widzewiacy szybko uspokoili jednak grę i znów zaczęli tworzyć sobie okazje. Z dystansu wynik usiłowali podwyższyć kolejno Wieszczycki oraz Przybułek, brakowało im niestety precyzji. Coraz więcej szans zaczynali mieć też goście, na szczęście nie byli w stanie stworzyć realnego zagrożenia w polu karnym Buczkowskiego.

W 70. minucie doszło do bardzo nietypowej sytuacji. Urazu doznał kapitan Patryk Glicner, który nie był w stanie kontynuować gry. Wobec braku rezerwowych z pola na ławce, łodzianie przez jakiś czas musieli radzić sobie w dziesięciu, ale na kwadrans przed końcem na murawie pojawił się drugi bramkarz, Maciej Schmidt! Nominalny golkiper ustawiony został na lewym skrzydle, gdzie kilkukrotnie starał się urwać obrońcom. W tym fragmencie gry najgroźniej było po sytuacjach sam na sam Aleksandra Lukoska oraz strzale Marka Wieteckiego, z obiema próbami poradził sobie jednak dobrze dysponowany dzisiaj Buczkowski. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego wynik ustalił Aleksander Mikuś, który umieścił piłkę w siatce po płaskim uderzeniu z rzutu wolnego! Juniorzy starsi Widzewa zwyciężyli więc 5:0 i umocnili się na drugim miejscu w Lidze Makroregionalnej U-19, a za tydzień zagrają z ŁKS Łomża.

LM U-19: Widzew Łódź – Ursus Warszawa 5:0 (4:0)
6′ Szcześniak, 7′ Zawadzki, 17′ Związek, 41′ Dębiński, 90′ Mikuś

Widzew:
Buczkowski – Mikuś, Lenart, Kaliński (54′ Służałek), Najderek – Wieszczycki (59′ Trenkner), Glicner (75′ Schmidt), Dębiński (63′ Daroch), Zawadzki (46′ Przybułek), Związek – Szcześniak

Ursus:
Pliżga – Gontarczyk, Kołomański, Grzybowski, Sociński – Lukosek, Jakóbczak, Lenarcik (60′ Zawodnik), Pielacha (59′ Kobuciński), Wietecki – Kozyra (46′ Pyrzyna)

Rezerwowy: Mielcarz

Sędzia: Bartosz Banasiak (Łódź)