Ligowi rywale pod lupą WTM! #8 Lechia

9 lipca 2024, 14:51 | Autor:

Przed Wami ósmy odcinek z cyklu „Ligowi rywale pod lupą WTM”. Zabieramy Was w nim do Gdańska, gdzie siedzibą ma jeden z beniaminków sezonu 2024/2025 – Lechia. Co słychać u biało-zielonych po rocznym rozbracie z Ekstraklasa?

O KLUBIE

Gdański klub założony został w sierpniu 1945 roku – jako Klub Sportowy Biura Odbudowy Portów „Baltia”. Rok później przyjął on aktualną nazwę, co, wraz z biało-zielonymi barwami, miało nawiązywać do Lechii Lwów. Gdańszczanie zadebiutowali w najwyższej lidze w 1949 roku, lecz przygoda ta trwała tylko jeden sezon. W latach 1955-1963 Lechia mogła liczyć na ciągłe występy w elicie, w tym czasie raz (1956) udało im się nawet zająć trzecie miejsce. Lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte to gra głownie na drugim i trzecim szczeblu zmagań. W 1983 roku, będąc na trzecim poziomie, klub z Pomorza zwyciężył w rozgrywkach Pucharu Polski.

Z powodu kłopotów finansowych, w kolejnych latach znamienne dla Lechii były fuzje z innymi klubami. Do takiej doszło choćby w 1995 roku, kiedy z gdańszczanami połączyła się Olimpia Poznań, tworząc tym samym ligowy twór o nazwie Lechia/Olimpia Gdańsk. Do kolejnego połączenia doszło raptem trzy lata później. Jedność z Lechią zaczął stanowić inny klub z tego miasta, Polonia. Pomysły łączenia nie przekładały się jednak na żaden progres finansowy czy też sportowy. Z tego powodu, w 2002 roku biało-zieloni odłączyli się od wspomnianej Polonii i przystąpili do gry jako samodzielny podmiot, jednak musieli rozpocząć grę dopiero w A-klasie.

Odbudowa gdańskiego klubu trwała kilka lat, do sezonu 2007/2008, kiedy to ekipa z Pomorza powróciła do elity i gra w niej do dziś. W sezonie 2018/2019 Lechia zajęła trzecie miejsce w lidze oraz triumfowała w rozgrywkach pucharowych. Łącznie, trzydzieści sezonów spędzonych w Ekstraklasie plasuje zespół z północy na trzynastej pozycji w ligowej tabeli wszech czasów.

STADION

Domem drużyny jest, znajdująca się przy ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1, Polsat Plus Arena Gdańsk. Wyjątkowy obiekt, który swoim wyglądem przypomina… bursztyn, posiada aż 41 620 miejsc siedzących. Fani ekipy przyjezdnej mogą liczyć na około 2000 krzesełek w ich sektorze. Stadion został wybudowany w latach 2008-2011 za kwotę 863 milionów złotych, z myślą o rozgrywaniu na nim spotkań Mistrzostw Europy w 2012 roku. Meczem otwarcia było ligowe spotkanie lechistów z Cracovią w sierpniu 2011 roku. Rekord frekwencji na trybunach padł pięć lat później, podczas towarzyskiego meczu międzynarodowego Polska – Holandia.

„Czerwona Armia Widzewa” miała okazję do kilku wizyt na tym stadionie. Ostatnia miała miejsce w lutym 2023 roku – był to pierwszy wyjazd łodzian w rundzie wiosennej. Pociągiem specjalnym przybyło wówczas do Gdańska aż 1850 osób!

KIBICE

Biorąc pod uwagę pojemność stadionu, frekwencja w Gdańsku może rozczarowywać, choć na tle całej ligi nie wygląda ona najgorzej. Z reguły, na mecze uczęszczało w poprzednim sezonie około 8-10 tysięcy ludzi. Wyjątkiem było spotkanie ze stołeczną Legią – wtedy na trybunach zameldowało się ponad dwadzieścia tysięcy fanów. Sympatycy Lechii jeżdżą też na wyjazdy, a rekordowy był również ten do Warszawy, gdzie z sektora gości zawody oglądało 630 kibiców.

Zgody tej ekipy to Śląsk Wrocław i Gryf Słupsk, a lechistów łączy też układ ze Stomilem Olsztyn oraz dobre relacje choćby z Rakowem Częstochowa. Ich kosy to między innymi Arka Gdynia, Cracovia, Lech Poznań, Ruch Chorzów, Widzew Łódź i Zagłębie Lubin.

OSTATNI SEZON

Sezon 2023/2024 Lechia spędziła w I lidze, po szesnastu latach nieprzerwanej gry w Ekstraklasie. Początek rozgrywek gdańszczanie zaliczyli „w kratkę”, często przeplatając zwycięstwa porażkami. Momentem zwrotnym była domowa wygrana z GKS Katowice aż 5:1, po której biało-zieloni złapali wiatr w żagle i zaliczyli łączną serię siedmiu meczów bez porażki. Przegrana nadeszła w kiepskim momencie, bo passę w Derbach Trójmiasta przerwał odwieczny rywal – Arka Gdynia. Ostatecznie zespół Szymona Grabowskiego skończył rundę jesienną na czwartej pozycji. Wiosnę lechiści rozpoczęli w imponującym stylu, odnosząc komplet wygranych w pierwszy sześciu spotkaniach. Do końca kampanii zdarzały im się jeszcze pojedyncze wpadki, ale w końcowej tabeli zdołali zająć pierwsze miejsce. Powrót do elity po rocznej przerwie zapewnili sobie w wyjazdowym starciu z Wisłą Kraków, na trzy kolejki przed końcem sezonu.

KADRA

Kręgosłup drużyny stanowili w ubiegłych rozgrywkach ukraiński bramkarz Bohdan Sarnawskij, szwedzki obrońca Elias Olsson czy bośniacki pomocnik Rifet Kapić. Do tego międzynarodowego grona doliczyć trzeba także Polaków, m.in. obrońcę Dawida Bugaja czy pomocnika Tomasza Neugebauera. Często na boisku pojawiał się też znany łódzkim kibiców Łukasz Zjawiński, choć w zdecydowanej większości przypadków robił to jako zmiennik. Największą gwiazdą zespołu miał być sprowadzony z Wisły Kraków hiszpański napastnik Luis Fernandez, jednak zagrał on tylko w trzynastu meczach z powodu skomplikowanej kontuzji kolana. W jego zastępstwie, najlepszymi strzelcami Lechii byli w rozgrywkach ligowych Ukrainiec Maksym Chłań oraz Słowak Tomas Bobcek – zdobyli po dziewięć bramek.

Póki co jedynym nowym zawodnikiem ekipy z Gdańska tego lata jest bramkarz Szymon Weirauch, pozyskany z Zagłębia Lubin. Do Włoch sprzedany został wspomniany już Bugaj, a do Widzewa wrócił wypożyczony Jakub Sypek. Więcej słychać o problemach finansowych klubu, co może mieć przełożenie na brak szerszych wzmocnień kadry.

KIEDY Z WIDZEWEM?

Pierwsze starcie odbędzie się w Gdańsku. Zostało zaplanowane na ostatni weekend września, w ramach 10. kolejki Ekstraklasy. Rewanż zostanie rozegrany w Łodzi w kolejce numer 27, na początku kwietnia 2025 roku.

PROGNOZA WTM

Walka o utrzymanie.

Subskrybuj
Powiadom o
6 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
mandragora
1 miesiąc temu

Do zgód/dobrych relacji można dorzucić Jeziorak.

...
1 miesiąc temu

Ci to przyfarcili z tym stadionem do tej pory mnie dupa piecze o te stadiony na Euro że nie powstał jeden dla Widzewa… To pudełko po butach które nam wybudowali będzie nam pomagać jak za ciasne buty do biegania. Jakieś następne Euro by się przydało w Polsce i zgłoszony w końcu Stadion Widzewa do wzięcia udziału, wyburzyć ten bubel i postawić arenę godna klubu z ambicjami i rzesza kibiców, bez tego nie ma szans, według mnie to żałosne UMŁ nigdy samo z siebie nie wpisze w budżet rozbudowę a nawet jeśli to będzie to tak samo gówniana rozbudowa jak ta… Czytaj więcej »

Maliniak
1 miesiąc temu

Lechia ma tak ogromne problemy finansowe, organizacyjne i kadrowe, że logika ekstraklasy podpowiada, iż mogą być rewelacją i bić się o puchary.

kibic
Odpowiedź do  Maliniak
1 miesiąc temu

Ruch mial i ma nadal na pewno wieksze problemy finansowe i dlugi nie splacone od lat

Rafik
1 miesiąc temu

Wyjazd do Warszawy ale chyba na Polonie w 600 osob

Pifl
1 miesiąc temu

Warto trochę zaktualizować stary tekst. Ostatnio ma derbach z Arką bylo chyba z 36 tysi.

6
0
Would love your thoughts, please comment.x