Ligowi rywale pod lupą WTM! #2 Radomiak
30 czerwca 2022, 18:00 | Autor: KamilSezon coraz bliżej, czas zatem rozkręcić się z naszymi zapowiedziami ligowych rywali! Po wczorajszej wizycie w Kielcach, dzisiaj przenosimy się niezbyt daleko na północny wschód – do Radomia. Tam swoje mecze rozgrywa Radomiak, przeciwnik świetnie znany widzewiakom jeszcze z czasów ich występów na poziomie I i II ligi.
>>> LIGOWI RYWALE POD LUPĄ WTM! #1 KORONA
O KLUBIE
Jako początek piłki nożnej w Radomiu uznaje się rok 1910, gdy swoją działalność rozpoczęło Radomskie Towarzystwo Sportowe. Początkowo obejmowało ono cztery sekcje: kolarską, łyżwiarską, tenisową oraz wcześniej wspomnianą – piłkarską. Ponad cztery dekady działalności nie przyniosły oczekiwanych efektów i Radom cały czas nie miał swojego reprezentanta w najwyższej klasie rozgrywkowej. Brak sukcesów, a przede wszystkim też problemy finansowe klubu spowodowały zawieszenie jego funkcjonowania w połowie lat sześćdziesiątych XX wieku.
W międzyczasie, dokładnie w 1945 roku, powstał inny radomski klub – KS „Bata”. Ówczesna nazwa utrzymała się jedynie przez trzy miesiące i zmieniono ją na KS „Radomiak”. Podobnie jak rywal zza miedzy, ten nowo powstały zespół nie był w stanie rywalizować z najlepszymi drużynami w kraju i występował głównie w niższych ligach. W 1967 roku doszło do fuzji dwóch lokalnych drużyn, w wyniku której powstał Radomski Klub Sportowy „Radomiak”. Efekt tego połączenia skutkował szybkim, ponieważ już w drugim sezonie, awansem na zaplecze Ekstraklasy. Tam radomianie nie zagrzali długo miejsca – i po roku ponownie byli zmuszeni rozgrywać mecze w ramach zmagań trzecioligowych – dopiero później zaczęło się stabilizować.
Za pierwszy największy sukces klubu uważa się historyczny awans do Ekstraklasy w sezonie 1983/1984. Przygoda „Zielonych” z piłkarską elitą nie trwała jednak długo i skończyła się rychłym spadkiem już w premierowej batalii. Kolejne długie lata nie pozwoliły Radomiakowi nawiązać do tego osiągnięcia, co więcej – klub poprzez złe prowadzenie popadł w finansowe tarapaty. Konsekwencją było ogłoszenie upadłości stowarzyszenia w 2008 roku i powołanie do życia spółki akcyjnej. „Zieloni” zaczęli drugą wspinaczkę do elity, a zakończyli ją w 2021 roku.
STADION
Przez wiele lat Radomiak rozgrywał swoje mecze na stadionie przy ul. Struga. Tak było do 2016 roku, kiedy to rozpoczęła się budowa nowego obiektu, częściowo usytuowanego w tym samym miejscu. Niestety dla wszystkich radomskich fanów, prace stale się przeciągają, a ich końca nie widać. Na ten moment, termin oddania do użytku stadionu to czerwiec 2023 roku, ale czy faktycznie nareszcie zostanie on dotrzymany, prawdopodobnie nikt nie zdoła odgadnąć.
W związku z tym, ekipa „Zielonych” musi gościć przy ul. Narutowicza, czyli na obiekcie, którego głównym użytkownikiem jest lokalny rywal, Broń. Może on pomieścić 4466 widzów, co jak na warunki Ekstraklasy jest bardzo słabym standardem. Oczywiście, stadion posiada najważniejsze udogodnienia – takie jak choćby oświetlenie. Sektor gości liczy zaś 222 miejsca.
KIBICE
Radomscy kibice są bardzo dobrze znani w Łodzi, głównie przez ich bardzo bliskie powiązania ze stołecznym klubem – Legią. W sezonie 2018/2019, kiedy obydwa zespoły rywalizowały w II lidze, fanatycy Radomiaka wypełnili praktycznie cały sektor gości na stadionie przy al. Piłsudskiego. Co ciekawe, była to dla nich także najliczniejsza wyprawa od wielu lat. Teraz z pewnością też przyjadą do Łodzi w dobrej grupie, oczywiście ze wsparciem swoich przyjaciół.
OSTATNI SEZON
Minione rozgrywki były dla radomskiego beniaminka rollercoasterem. Po średnim początku, w następnych kolejkach ekipa Dariusza Banasika zaczęła zachwycać i wspinać się coraz wyżej w tabeli – rundę jesienną zakończyła na czwartym miejscu, wiele zapowiadało też, że włączy się do walki o europejskie puchary. Wiosną przyszedł jednak spory kryzys, który poskutkował niespodziewaną zmianą trenera na Mariusza Lewandowskiego, do tego argumentowaną dziwnym tłumaczeniem prezesa klubu. Finalnie – Radomiak uplasował się na siódmej lokacie.
KADRA
Polsko-południowa mieszanka, na co wpływ mają oczywiście menedżerskie kontakty właścicieli klubu. W minionym sezonie, prawdziwym asem Radomiaka był Karol Angielski, czyli autor aż osiemnastu bramek, który najprawdopodobniej niebawem opuści Radom i wyląduje poza granicami kraju. Kluczowymi postaciami ofensywy byli również trzej Portugalczycy – Luis Machado, Maurides czy też Filipe Nascimento. W obronie bryluje zaś rosły Brazylijczyk Raphael Rossi, jednak niewykluczone jest, że i on jeszcze przed sezonem odejdzie z zespołu.
Na rynku transferowym, Radomiak na razie nie szaleje, chyba że jeśli chodzi o bramkarzy, bo tych ściągnął już dwóch – Gabriela Kobylaka oraz Jakuba Ojrzyńskiego. Ciekawie może się też zapowiadać szwajcarski pomocnik, Roberto Alves (ostatnio w ekipie FC Winterthur).
KIEDY Z WIDZEWEM?
Obie drużyny będą musiały się sporo naczekać na pierwsze spotkanie – zaplanowane zostało ono na przedostatnią kolejkę rundy, 5-6 listopada w Łodzi. Rewanż 20-21 maja, w Radomiu.
PROGNOZA WTM
Dolna połowa tabeli.