Ligowi rywale pod lupą WTM! #17 Radomiak

28 sierpnia 2020, 19:55 | Autor:

Rozpoczął się nowy sezon I ligi, a my kończymy nasz cykl przedstawiający rywali piłkarzy Widzewa! W ostatnim odcinku zaprezentujemy najbliższego przeciwnika łodzian, z którym zmierza się już za kilkanaście godzin w Pruszkowie. Pora na zespół Radomiaka Radom!

>>> LIGOWI RYWALE POD LUPĄ WTM! #16 ŁKS

O KLUBIE

Jako początek piłki nożnej w Radomiu uznaje się rok 1910, kiedy to swoją działalność rozpoczęło Radomskie Towarzystwo Sportowe. Początkowo obejmowało cztery sekcje: kolarską, łyżwiarską, tenisową oraz wcześniej wspomnianą – piłkarską. Ponad cztery dekady działalności nie przyniosły oczekiwanych efektów i Radom cały czas nie miał swojego reprezentanta w najwyższej klasie rozgrywkowej. Brak sukcesów, a przede wszystkim problemy finansowe klubu spowodowały zawieszenie działalności w połowie lat sześćdziesiątych XX wieku.

W międzyczasie, a dokładnie w 1945 roku powstał inny radomski klub – KS „Bata”. Ówczesna nazwa utrzymała się jedynie przez trzy miesiące i zmieniono ją na KS „Radomiak”. Podobnie jak rywal zza miedzy, nowo powstały zespół nie był w stanie rywalizować z najlepszymi drużynami w kraju i występował głównie w niższych ligach. W 1967 roku doszło do fuzji dwóch lokalnych zespołów, w wyniku której powstał Radomski Klub Sportowy „Radomiak”. Efekt tego połączenia poskutkował szybkim – już w drugim sezonie – awansem na zaplecze Ekstraklasy. Tam radomianie nie zagrzali długo miejsca i po roku ponownie byli zmuszeni rozgrywać swoje mecze w ramach rozgrywek trzecioligowych. Przełomowe były lata dziewięćdziesiąte XX wieku, w których nastąpiła swoista stabilizacja drużyny.

Za największy sukces klubu uważa się historyczny awans do Ekstraklasy w sezonie 1983/1984. Przygoda „Zielonych” z piłkarską elitą nie trwała jednak długo i skończyła się rychłym spadkiem już w premierowej batalii. Kolejne lata nie pozwoliły Radomiakowi nawiązać do tego osiągnięcia, co więcej – klub poprzez złe prowadzenie popadł w finansowe tarapaty. Konsekwencją było ogłoszenie upadłości stowarzyszenia w 2008 roku, po którym powołano do życia spółkę akcyjną. „Zieloni” na nowo rozpoczęli mozolną wspinaczkę do piłkarskiego „eldorado”, która trwa do dnia dzisiejszego.

STADION

W nowym sezonie Radomiak może rozgrywać swoje mecze ligowe na… trzech stadionach. Inauguracyjne spotkanie z Widzewem odbędzie się w Pruszkowie, ale większość meczów rundy jesiennej, w których radomianie będą gospodarzami, rozegranych zostanie w Puławach. Zgodnie z planami, już w grudniu „Zieloni” wybiegną na murawę w Radomiu. Niestety dla nich, nie będzie to Stadion im. Braci Czachorów, a obiekt na co dzień użytkowany przez lokalnego rywala – Broń.

Docelowym miejscem meczów domowych zielono-białych jest ciągle budowany kompleks sportowy przy ul. Struga 63 w Radomiu. Nowy obiekt ma pomieścić 15 000 kibiców i spełniać wszelkie wymogi licencyjne względem użytkowania go na boiskach Ekstraklasy.

KIBICE

Radomscy kibice są bardzo dobrze znani w Łodzi, głównie przez ich bardzo bliskie powiązania ze stołecznym klubem – Legią. W sezonie 2018/2019, kiedy obydwa zespoły ze sobą rywalizowały w II lidze, fani Radomiaka wypełnili właściwie cały sektor gości na stadionie przy al. Piłsudskiego. Co ciekawe, była to najliczniejsza wyprawa fanów zielono-białych od wielu lat. Dla porównania, we wszystkich spotkaniach wyjazdowych w poprzednim sezonie, klub z Mazowsza wspierało 753 autoryzowanych sympatyków (rzeczywista frekwencja była rzecz jasna większa).

Zgoła odmienna sytuacja panowała podczas domowych potyczek Radomiaka. Tutaj „Zieloni” mogą pochwalić się drugą frekwencją na pierwszoligowych boiskach. W tym aspekcie ustępowali nowemu beniaminkowi EkstraklasyPodbeskidziu Bielsko-Biała.

Podobnie jak w przypadku „Wojskowych”, Radomiak ma więcej wrogów niż przyjaciół. Po stronie kos oczywiście znajdziemy kibiców Widzewa, Korony Kielce, Motoru Lublin czy Ruchu Chorzów.

OSTATNI SEZON

Po wieloletniej banicji w niższych ligach, ostatni sezon Radomiaka można uznać za ogromny sukces. Przez większość kolejek podopieczni Dariusza Banasika znajdowali się w górnej połowie tabeli, grając przyjemny dla oka oraz skuteczny futbol. Konsekwencją było zajęcie przez „Zielonych” czwartego miejsca w części zasadniczej sezonu i możliwość gry w barażach o piłkarską elitę. Te jednak nie zakończyły się dla radomian szczęśliwie, bowiem w finałowym spotkaniu ulegli Warcie Poznań 0:2.

KADRA

W Radomiu możemy śmiało mówić o małej rewolucji kadrowej. Z klubem pożegnało się aż dwunastu zawodników. Kibiców na pewno zmartwił fakt, że wśród nich byli piłkarze, którzy stanowili o sile ich zespołu. Prawdopodobnie najtrudniej będzie zastąpić dwóch pomocników o inklinacjach ofensywnych: Mateusza Michalskiego oraz Rafała Makowskiego. Jak dobrze wiemy, pierwszy z nich zasilił Widzew, zaś drugi wybrał grę dla Śląska Wrocław. Transfer na linii RadomŁódź dotyczył także innego pomocnika: Merveille’a Fundambu. 20-letni Kongijczyk nie był podstawowym zawodnikiem u Dariusza Banasika, ale sytuacja miała się zmienić na skutek odejścia wyżej wspomnianego Makowskiego. Nowym widzewiakiem został też dzisiaj Michał Grudniewski.

Z drugiej strony, do klubu dołączyło kilka nowych twarzy, m.in. Karol Angielski, Artur Bogusz czy Miłosz Kozak. Cała trójka ma sporo do udowodnienia i może się okazać, że Radom to idealne miejsce do tego by to zrobić. Kapitanem zespołu niezmiennie pozostaje Brazylijczyk Leandro, dla którego to będzie już dziesiąty sezon w zielonej koszulce.

KIEDY Z WIDZEWEM?

Na spotkanie z Radomiakiem nie będziemy musieli długo czekać, bowiem już w pierwszej kolejce obydwa zespoły stoczą ze sobą bój o ligowe punkty. Mecz zaplanowano na 29 sierpnia na godzinę 12:40.

PROGNOZA WTM

Górna połowa tabeli.

Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x