Legionovia – Widzew (bramki)
7 września 2019, 19:42 | Autor: KamilDrugie zwycięstwo z rzędu stało się faktem! Choć widzewiacy zagrali słabo, pokonali Legionovię Legionowo 2:0. Pierwszą bramkę zdobył Konrad Gutowski, a wynik z rzutu karnego ustalił w samej końcówce Marcin Robak.
Na kanale klubowej telewizji Widzew TV pojawił się już zapis obu trafień. Zapraszamy do oglądania!
Ej Ameyaw, Ameyaw…
Symptomatyczne jest to, że Ameyaw znów zmarnował setkę. Gdyby nie to, że zamiast bramkarza na linii stał piłkarz z pola, to byśmy się obeszli smakiem z drugiego gola. Fatalnie. To mogła być np. akcja warta awans, jak te karne w poprzednim sezonie.
a zauważyłeś może, że wcześniej ograł bramkarza? Więc to swoje „gdyby” możesz sobie w… buty wsadzić!
ogranie bramkarza czy nawet polowy druzyny poki nie strzeli sie bramki nie wiele zmienia na boisku . Majkel znow dal dupy
Chyba jesteś ślepawy kolego,bramkarza to elegancko położył a strzelił wysoko bo tam piłkarze pola nie podniesie nogi-czyli tu zrobił ok.Co nie znaczy że jak dla mnie chłopak jest jeszcze za słaby na pierwszy skład ale niech jakieś minuty łapie a może coś z niego będzie.
Wywalczenie karnego i pozbycie się jednego przeciwnika to czasem więcej niż bramka. Zwłaszcza, gdy karny jest wykorzystany. Takie przypierniczanie się o byle co jest już raczej oznaką albo Twojej głupoty albo nienawiści do tego piłkarza. Gdyby nie niezgodne z przepisami zagranie przeciwnika to by był gol, bo piłka leciała w światło bramki, ale Ty widzisz niecelny strzał. Idi0ta.
I jeszcze jakiś obrażony ten Ameyaw. Po golu Robaka radości nie widać. Pewnie chciał strzelać karnego (Jak swego czasu)
Obrażony ? Wk.wiony chyba… nie ma co się dziwić , wszedł dopiero w 90 minucie a obrońca mu zabrał z przed nosa debiutancką bramkę…
Jestes slepy. Mial prawo byc zly, i dobrze. Jednak zwroc uwage na jego reke lewa po tym jak Robak trafia. Widzisz to?
Widzę, że „fahofcy” i „znafcy” znaleźli sobie nowego zawodnika do gnojenia. Frustraci żyć nie mogą żeby nie zgoić kogoś ze swojej drużyny, choćby niczym akurat nie zawinił.
przestan nikt nikogo nie gnoi tylko takie sytuacje sie wykorzystuje. Lepszej w zyciu juz nie bedzie mial
Co Ty za głupoty gadasz. Sytuacja byłaby wykorzystana, gdyby obrońca nie zagrał niezgodnie z przepisami. Masz problemy z myśleniem i oceną sytuacji? Intelektualnych karłów tutaj nie brakuje chyba. Gdyby to była sytuacja w 10 minucie meczu, to dzięki takiej sytuacji miałbyś prawdopodobnie gola z karnego i grę przeciwko 10 rywalom prawie przez cały mecz, ale Ty widzisz tylko nie wykorzystaną sytuację. Piłka szła w światło bramki tumani i byłby gol, ale p i ł k a r z drużyny przeciwnej zagrał ręką by to wybronić, a przecież nie będąc bramkarzem nie miał do tego prawa. Ale osłu tego nie przetłumaczysz.
gdyby nie bylo przeciwnika to faktycznie Majkel strzelil by w koncu bramke i poki gola nie ma to znaczy ze spierdolil proste. Osłem mnie nie nazywaj bo ja nikogo nie obrazam tylko staram sie uswiadomic jak nieudolny jest Majkel. Nie umie nie bedzie umial nigdy strzelac goli dla Widzewa.
Twoje zarzuty miałyby tylko i wyłącznie sens gdyby obrońca obronił strzał nie ręką a nogą głową czy też czterema literami, ale tego nie zrobił. Nawet samo zachowanie obrońcy było już głupotą bo i tak nie bronił wyniku, ani nie wygrywali ani nie remisowali, a tak to dostał czerwoną kartkę jego drużyna przegrała, nawet jakby karny nie został strzelony, a on osłabił drużynę w następnym meczu jak był podstawowym zawodnikiem swojej drużyny. Więc nie masz racji z tej niewykorzystaną sytuacją. Obwiniasz piłkarza dla samego obwiniania. Jest to głupotą i żadne Twoje nieudolne tłumaczenie tego nie zmieni.
grales kiedys w pilke nozna ? w takiej sytuacji nie podnosi sie pilki do gory tylko sie kopie po ziemi i nie na pale tylko na spokojnie . Majkel jest jedna wielka grzałka. Ciekaw jestem co bys powiedzial gdyby byl wynik 0-0 i Majkel by sie zachowal tak jak sie zachowal a pozniej Robak karnego nie strzelil. Ciekaw jestem czy byl bys taki wyrozumialy dla Majkela i zwroc uwage ze ja nikogo nie obrazam tylko stwierdzam fakt piłkarski. Szanuje wszystkich kibicow Widzewa i ciesze sie ze maja swoje zdanie co nie znaczy ze ja nie moge miec swoich spostrzezen na… Czytaj więcej »
Powiedziałbym to samo co powiedziałem, a strzał po ziemi byłby łatwiejszy do obrony w takiej sytuacji niż ten na wysokości barków.
jasne bo powierzchnia ciala na ziemi jest wieksza niz kopana pilka na wysokosci klatki piersiowej. Prosze Cie idz doucz sie matematyki i wtedy mow ze kopie sie taka pilke do gory i napisz jeszcze z tego prace doktorska jak sie wybronisz ze swojej pracy to Ci pomnik postawie.
Ciekawe jakby kopnął gdyby tam bramkarz stał, pewnie by nawet w bramkę nie trafił. Przecież on sam nie mógł dojść do siebie że tego nie strzelił więc nie mądruj i nie wyzywaj.
Co Wy chcecie od tego Michaela
Gdyby zawodnik z 7egionowa nie zatrzymał piłki ręka to była by bramka
Ameyow nawet do pustej brami nie strzeli cienias!!!!!!!!!!!
co ci trenerzy w nim widzą ja bym go dawno odpalił za darmo!
spadaj pod wiatę