Legia wróci do transferu Pawłowskiego?

18 czerwca 2014, 08:32 | Autor:

Bartłomiej_Pawłowski

Legia Warszawa na razie spokojnie penetrowała rynek. Jak na razie mistrzowie Polski sięgnęli tylko po dwóch piłkarzy – z partnerskiego Fluminense wypożyczyli brazylijskiego obrońcę Ronana, a z I-ligowej Arki Gdynia podebrali 21-letniego pomocnika Mateusza Szwocha.

Legioniści w najbliższych dniach zapowiadają jednak transferową ofensywę. Kontrakty z szykującą się do eliminacji Ligi Mistrzów drużyną mają podpisać obrońca Zawiszy Bydgoszcz, Igor Lewczuk oraz były napastnik m.in. Widzewa, Ruchu Chorzów, a ostatnio Zagłębia Lubin, Arkadiusz Piech.
Stołeczny klub ostrzył sobie zęby także na byłego piłkarza Wisły Kraków, Maora Meliksona, jednak obecny klub Izraelczyka, Valenciennes, żąda za rozgrywającego zbyt dużej kwoty i najprawdopodobniej Legia od transferu odejdzie. O planach legionistów informujemy dlatego, że od powodzenia rozmów w sprawie sprowadzenia Meliksona zależało dalsze zainteresowanie warszawian Bartłomiejem Pawłowskim. W przypadku zerwania negocjacji z Francuzami, to właśnie widzewski skrzydłowy może stać się celem nr 1 klubu z Łazienkowskiej.

Przypomnijmy, że Pawłowski niemal cały ubiegły sezon spędził na wypożyczeniu w Maladze. Hiszpanii co prawda nie podbił i klub z Andaluzji nie zdecydował się skorzystać z prawa pierwokupu za 800 tys. euro, ale zaproponował wykupienie Polaka za połowę tej sumy. Oferta została jednak odrzucona, więc należy spodziewać się, że Widzew nie puści skrzydłowego taniej, niż za 500 – 600 tys. euro.
Sam zawodnik często podkreślał, że najchętniej wróciłby zagranicę, ale kto wie jak zachowałby się, gdyby Legia zdecydowała się wyłożyć taką sumę za jego transfer. Kasa klubu pustkami nie świeci, bowiem mistrz Polski właśnie sfinalizował sprzedaż Daniela Łukasika do gdańskiej Lechii za 800 tys. euro.